Żoliborz przeciwko mostowi. Będą konsultacje

Z jednej strony protest na Żoliborzu, z drugiej nieugięte stanowisko burmistrza Targówka, radnych i mieszkańców Bródna. W październiku w ratuszu przy Kondratowicza samorządowcy z Targówka spotkali się z radnymi warszawskimi i przedstawicielami Żoliborza oraz Śliwic. Goście przyszli przygotowani do rozmowy, gospodarze - nie. Burmistrz Sławomir Antonik - co prawda dyplomatycznym tonem - wyraził opinię, że nikt nie zmusza do mieszkania w Warszawie, zaś mieszkańcy Bródna nagradzali brawami swoich radnych, liczne argumenty "wroga zza Wisły" puszczając mimo uszu. Nic dziwnego, że również druga strona usztywniła stanowisko. Dziś Żoliborz jest najwyraźniej jednomyślny i mówi głośne "nie" budowie mostu.

Ostatnia sesja rady dzielnicy na Żoliborzu zmieniła się w happening przeciwko mostowi Krasińskiego. Radni jednomyślnie poparli uchwałę wzywającą do wstrzymania prac nad przeprawą między pl. Wilsona a Jagiellońską i przeznaczenie 700 mln zł np. na dokończenie obwodnicy Pragi. Pod różnymi petycjami przeciwko budowie podpisało się już kilka tysięcy warszawiaków.

Rozmowy potrwają do wiosny

Po protestach na Żoliborzu władze miasta ogłosiły harmonogram konsultacji społecznych na najbliższe miesiące. Do 4 grudnia samorządowcy z Targówka, Pragi Północ i Żoliborza wybiorą przedstawicieli mieszkańców, którzy tydzień później zasiądą do rozmów. W styczniu odbędą się dyskusje z udziałem ekspertów i debaty obywatelskie. Zakończenie konsultacji planowane jest na marzec.

Według aktualnych planów w następnej dekadzie miałby zostać zbudowany most, łączący Wisłostradę z Jagiellońską. Przy okazji przebudowana zostałaby ul. Krasińskiego, powstałby olbrzymi węzeł z Wisłostradą i torowisko tramwajowe między przystankiem "Śliwice" na Jagiellońskiej a pl. Wilsona. Na połączenie Jagiellońskiej z Odrowąża nie ma zabezpieczonych środków finansowych.

Dominik Gadomski