REKLAMA

Białołęka

oświata »

 

Licealne potyczki

  2 lipca 2004

W nowo budowanym budynku szkolnym przy ul. van Gogha oprócz gimnazjum i ośrodka kultury ma być liceum. To już przesądzone. Białołęccy samorządowcy toczą spór, czy ma to być całkowicie nowa placówka, czy też należy przenieść tu liceum z ul. Fleminga.

REKLAMA

Zarząd dzielnicy wskazał użytkowników nowo budowanego obiektu i zalecił przedyskutowanie swojej decyzji ze środowiskiem oświatowym. Wskazanie zarządu nie pozostawia wątpliwości, że na van Gogha znajdzie się m.in. Liceum im. Herberta funkcjonujące dziś przy ul. Fleminga. Problem w tym, że zupełnie innego zdania może być rada dzielnicy, która we wrześniu ma podejmować uchwałę w tej sprawie.

- Decyzja zarządu jest jednoznaczna - mówi wiceburmistrz Liliana Zientecka. - Chcemy na van Gogha przenieść liceum już istniejące, a nie tworzyć kolejną placówkę od podstaw.

Wiceburmistrz Zientecka nie ukrywa, że nie jest pewna, czy rozwiązanie zaproponowane przez zarząd będzie realizowane, gdyż ma ono dużą grupę przeciwników w radzie dzielnicy. Jedną z przeciwniczek jest radna Anna Dziewulska, przewodnicząca komisji oświaty.

- Musimy utworzyć liceum na Tarchominie - mówi Anna Dziewulska. - Czy będzie nowe czy przeniesione zależy od głosów środowisk zainteresowanych. Komisja oświaty swoją decyzję zamierza oprzeć na opiniach rad osiedli. Moim zdaniem byłoby korzystniej dla kształtu i rozwoju szkoły, żeby było to nowe liceum. I wcale nie musi to oznaczać likwidacji liceum przy Fleminga. Wręcz przeciwnie - liceum to dostanie propozycję przeniesienia na ul. Płużnicką, kiedy tamtejsze gimnazjum przeprowadzi się na Ostródzką. Dobrze byłoby, aby jego kadra wykorzystała szansę i stworzyła w nowym miejscu liceum profilowane - konkluduje radna Dziewulska.

- Słyszałam taką propozycję - mówi dyrektor Liceum im. Herberta Elżbieta Gęsina. - Była bardzo konkretna: na Płużnickiej mogę dalej być dyrektorką, a na van Gogha nie będę. Oświadczam, że nadal walczę o przeniesienie liceum na ul. van Gogha. A otwieranie liceum profilowanego jest bez sensu, bo ta forma nie sprawdziła się. Licea profilowane są niewypałem. Odnoszę wrażenie, że komisja oświaty niewiele wie o szkolnictwie średnim.

Liceum im. Herberta działa na terenie byłego zespołu szkół tarchomińskiej Polfy. Zespołu już dawno nie ma. Liceum należy do przeciętnych. Nie jest ani bardzo złą, ani bardzo dobrą szkołą. Zajmuje 77 miejsce w rankingu "Perspektyw" i 47 w nowym rankingu "Newsweeka". Przez 8 lat samodzielności gminy białołęcki samorząd nie był zainteresowany przejęciem szkoły i nie zrobił tego. Przedstawiciele liceum twierdzą, że gminny wydział oświaty i niektórzy radni celowo robili placówce negatywną propagandę. Głośno było i nadal jest o narkotykach, złej młodzieży, słabych nauczycielach, złych wynikach czy budynku w fatalnym stanie. Aktualnie na Fleminga uczęszcza ok. 240 uczniów. To czego nie chciały władze Białołęki zrobiła nowa ustawa warszawska. Liceum im. Herberta przeszło pod zarząd m.st. Warszawy. Radni dzielnicy we wrześniu mają zdecydować o dalszym losie szkoły. Decyzja radnych Białołęki nie jest ostateczna i musi ją zaakceptować rada miasta, jednak należy się spodziewać, że radni Warszawy "klepną" to automatycznie. Zatem przed wrześniową sesją rady dzielnicy zapowiada się gorąca dyskusja.

- Żeby to była przynajmniej dyskusja merytoryczna - mówi radny zastrzegający sobie anonimowość. - Tu nie chodzi ani o narkotyki na Fleminga, ani o dobro młodzieży. To walka o stanowiska w nowej szkole. Przejęcie polfowego liceum przez dzielnicę bardzo pokrzyżowało plany pewnej grupie, która od lat czeka na objęcie władzy w liceum na Tarchominie. Dlatego teraz wymyślili, że nie może wchodzić w grę przeniesienie liceum z Fleminga, bo wiedzą, że w konkursie na dyrektora ich kandydat nie dostanie głosów tamtej rady pedagogicznej.

- W naszej dzielnicy potrzeba dwóch szkół średnich - mówi zdecydowanie przewodnicząca komisji oświaty Anna Dziewulska. - Należy stworzyć nowe liceum, ale nie zapominać o szkole przy Polfie.

- Ciekawa jestem, na czym opiera się komisja oświaty - pyta dyrektor Elżbieta Gęsina. - Prognozują coś nie mając żadnych danych liczbowych. Dwa licea na Tarchominie nie są potrzebne. Utworzenie nowego przy van Gogha oznacza naszą powolną śmierć, dlatego walczymy. Walczymy o własne miejsca pracy i o szkołę, która istnieje na przekór wieloletniej niechęci białołęckich władz.

Wiceburmistrz Liliana Zientecka potwierdza, że wokół szkoły od lat jest niezdrowa atmosfera. - W mieście tak źle nie słyszę o naszym liceum, co wśród lokalnych działaczy - mówi.

Z kolei dyrektorka liceum dementuje wszelkie plotki na temat narkotyków. - Nie znam przypadków rozprowadzania ich w szkole - mówi Elżbieta Gęsina - ale być może żyję w głębokiej nieświadomości. Mogę natomiast powołać się na dane straży miejskiej i policji, które nie zanotowały ani jednego naszego ucznia w szkole czy poza nią. Dodam, że cała kadra pedagogiczna jest systematycznie szkolona w kwestii narkotyków. Nauczyciele potrafią rozpoznawać uczniów pod wpływem środków odurzających, znają ich rodzaje oraz sposoby podawania. Obecnie nie mamy podejrzeń wobec ani jednego naszego ucznia. Także młodzież była szkolona.

Wiceburmistrz Liliana Zientecka nie ukrywa, że stałoby się źle, gdyby na wrześniowej radzie wygrała opcja tworzenia nowego liceum. - Z szacunku dla pieniędzy podatników i dorobku osób tworzących Liceum im. Herberta, należy tę placówkę przenieść do nowej siedziby - mówi zdecydowanie. - Nie ma danych świadczących o tym, że w naszej dzielnicy potrzebne są dwa licea. Zatem jeśli stworzymy całkowicie nowe liceum, to wkrótce będziemy likwidować Herberta. To zupełnie bez sensu i ogromne obciążenie dla budżetu. Likwidacja pociąga za sobą konieczność wypłaty odpraw nauczycielom oraz poniesienia wielu innych kosztów.

Co postanowią radni dzielnicy okaże się we wrześniu.

Bartek Wołek

* * *

Czy można liczyć na to, że radni dzielnicy wezmą pod uwagę argument o kosztach i pieniądzach podatników? Trudno powiedzieć. Jest środek kadencji, a pieniądze podatników pojawiają się najczęściej na plakatach wyborczych. Stare już dawno wiatr pozrywał i deszcze wypłukały, a o nowych jeszcze radni nie myślą. Środek kadencji to także taki czas, kiedy wielu zapomina się i podaje wynik konkursu czy przetargu na długo przed jego ogłoszeniem.

Marek Horn

* * *

Już po wydrukowaniu artykułu otrzymaliśmy e-maila od wiceburmistrz Liliany Zienteckiej. Publikujemy go w całości. Gdy tylko stanie się to możliwe postaramy się przekazać stanowisko burmistrza Jerzego Smoczyńskiego, z jakiego powodu zarząd dzielnicy zmienił decyzję.

Szanowny Panie Redaktorze!

Do tekstu "Licealne potyczki" nie mam zastrzeżeń. Jednak wczoraj tj. 29 czerwca 2004 r. Zarząd Białołęki dwoma głosami zmienił zapis protokołu z dnia 20 maja 2004 r. i w konsekwencji zadecydowł, że w budynku na ul. van Gogha będzie Gimnazjum Nr 2, liceum (ale nie wiadomo jakie) i Białołęcki Ośrodek Kultury.

I jeszcze refleksje:

Jeśli prawdą jest, że na Białołęce potrzebne jest drugie liceum, to decyzję taką należy podjąć za dwa lata, kiedy będziemy oddawać nowy budynek szkolny przy ul. Ostródzkiej i wówczas znając zapotrzebowanie można stworzyć drugie liceum. W mojej ocenie samorząd nie może podjąć obecnie innej decyzji, jak przenieść LO im. Herberta do nowego budynku. To Dzielnica wykonuje zadania organu prowadzącego wobec tej szkoły. Mamy zatem ustawowy obowiązek stworzyć jej właściwe warunki pracy. Niedopuszczalne jest podejmowanie decyzji szkodzących szkole, w szczególności takich, które mogą doprowadzić do jej likwidacji.

Mogę sobie wyobrazić fakt, że decyzja o przenisieniu LO Herberta nie zaspokaja ambicji wszystkich. Jednak jest to decyzja w mniejszym lub większym stopniu korzystna dla wszystkich. Natomiast tworzenie nowego liceum jest decyzją zaspokajającą ambicje jednej grupy, a dzieje się to kosztem innej placówki.

Liliana Zientecka
wiceburmistrz Białołęki

Od redakcji: Zarząd Białołęki to trzy osoby: Jerzy Smoczyński, Tadeusz Semetkowski (obaj Gospodarność) i Liliana Zientecka (PiS).

* * *

Mówi Jerzy Smoczyński, burmistrz Białołęki:

Nie ma mowy o zmianie decyzji, ani o konflikcie wewnątrz zarządu, a tym bardziej w koalicji Gospodarność - PiS. Do protokołu z posiedzenia zarządu z dnia 20 maja wkradł się błąd. Podjęliśmy decyzję o tym, że w nowo budowanym budynku szkolnym będzie znajdować się liceum, ale nie mówiliśmy o tym, że będzie to liceum Herberta. Podczas zarządu rozważaliśmy różne warianty, być może dlatego nazwa liceum znalazła się w protokole. Nie zwróciłem na to uwagi podczas odczytywania protokołu. Stąd decyzja w sprawie jego zmiany. Dziś jest za wcześnie na konkretną decyzję. Czy na van Gogha będzie liceum nowe czy przeniesione, zadecydujemy we wrześniu. Ja osobiście jeszcze nie mam wyrobionego zdania i mam nadzieję, że dyskusja wywołana przez "Echo" pomoże w podjęciu właściwej decyzji. Przecież ta szkoła ma być dla mieszkańców, a nie dla kogokolwiek z nas.

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (21)

# Cogito

29.06.2004 22:40

Przeniesienie Herberta jest naturalne, logiczne i ekonomiczne. Szkoła ma duży dorobek i pewne osiągnięcia. Pnie się też w rankingach wbrew niektórych radnych z SLD i Gospodarności, którzy w nowym LO wietrzą dobre posadki. Nie dajmy się zmanipulować radnej Dziewulskiej, której marzy się stołek dyrektorki. Wiemy że nas mieszkańców (wyborców) ma w nosie. Zmieniając barwy polityczne jak wiatr zawieje.

# forest

30.06.2004 11:50

Uważam, że tak będzie najlepiej liczy sie TRADYCJA

# elżbieta dylewska

30.06.2004 12:10

Oczywiście, że liceum Herberta przeniesione z Fleminga!!!

REKLAMA

# marian

30.06.2004 14:07

możecie podac, ile osób głosuje? dobrze by było wiedziec, ile osób sposród głosujacych jest za "Herbertem z Fleminga"

# kilerr

30.06.2004 17:58

jestem za liceum Herberta przeniesione z fleminga !!! i tylko tak ma byc !!!

# rudi

30.06.2004 21:46

Wszystko jest w porzadku i nic sie nie stało. Po prostu sa dwie mozliwości i trwa dyskusja, a na van Goga bedzie nowe liceum lub czasopisma. Nareszcie cos sie dzieje na naszej wiosce.

REKLAMA

# Sympatyczka

01.07.2004 01:00

Nasza miła Pani Burmistrz z dużym zaciekawieniem przeczytałam Pani e-maila. Do tego momentu uważałam Panią nie tylko za osobę uczciwą, ale i obiektywną, patrzącą z troską na potrzeby mieszkańców naszej Białołęki, a przede wszystkim dzieci. Po przeczytaniu Pani E-maila zwątpiłam w Pani obiektywizm i troskę o poziom nauczania w Dzielnicy.
Stwierdzam, że PANI MANIPULUJE CZYTELNIKAMI ECHA CELOWO WPROWADZAJĄC ICH W BŁĄD. Apeluję o przemyślenie swojej postawy i do poduszki dedykuję Pani informację o progach punktowych z jakimi przyjęta została młodzież do CV LO im. Zbigniewa Herberta:
KL1A MAT-INF (ANG-WYB) PRZYJĘTO DZIECI OD 41,64 PUNKTÓW NA 200 MOŻLIWYCH.
KL1B POL-HIST-WOS (ANG-WYB) PRZYJĘTO DZIECI OD 71,36 PUNKTÓW NA 200 MOŻLIWYCH.
KL1C GEOGR-WOS-ANG (ANG-WYB) PRZYJĘTO DZIECI OD 29,31 PUNKTÓW NA 200 MOŻLIWYCH.
Uprzejmie Pania informuje, że najleprzy wynik przyjętego ucznia do tego liceum nie dawałby mu szans dostania sie wielu liceów warszawskich.
TO CHYBA O CZYMŚ ŚWIADCZY NIE SĄDZI PANI ???
Dziwię się Pani zacietrzewieniu w obronie "polfoskiego liceum" i braku zrozumienia potrzeb mieszkańców. Podobno była Pani kiedyś nauczycielką i właśnie Pani tym bardziej powinna rozumieć czym jest dla ucznia dobre liceum.
Czy prawdą jest Pani Burmistrz, że przemawia przez Panią prywata, gdyż jest Pani koleżanką Pani Dyrektor LO im. Zbigniewa Herberta?!

# DKOT

01.07.2004 03:14

Droga Sympatyczko, jedno jest pewne ze względu na infrastrukturę i lokalizację to LO na przedbiegach przegrywa szansę o tzw. lepszych uczniów- stąd te progi (nie wiem zresztą czy rzetelnie interpretowane?).
Skądinąd, jeśli te punkty rzeczywiście są relatywnie niskie, to jest to jakiś obraz poziomu i możliwości białołeckiej młodzieży po gimnazjum (stąd jest większość uczniów). Załóżmy,że to prawda.
Po 3 latach uczniowie tego LO osiągają jednak relatywnie lepsze wyniki niż w momencie startu -ICH POZIOM WOBEC CAŁEJ POPULACJI ABSOLWENTÓW LO w -W-wie JEST relatywnie lepszy niż ICH POZIOM jako gimnazjalistów zaczynających naukę w LO. Czy może być lepsza rekomendacja dla szkoły- niż to,że pomaga swoim uczniom nadrobić zaległości i daje im szansę wyjść na ludzi. Jeśli tak, to WŁASNIE DLATEGO TYM BARDZIEJ ZASŁUGUJE NA NOWĄ SIEDZIBĘ I LEPSZE WARUNKI!!!

# taflin

01.07.2004 09:06

Droga Sympatyczko!
Prawdopodobnie też miałabyś słaby wynik (ortografia!!!), a w liceum, które ja kończyłem raczej nie zdałabyś matury z polskiego, ale mniejsza z tym.
Skoro wyniki na egzaminach wstępnych do Herberta są tak słabe, to DLA KOGO budować kolejne liceum? Problem w tym, że na Białołęce jest bardzo słaby poziom gimnazjów i młodzież wychodzi z nich niedouczona. Najlepsi i tak pojadą do renomowanych szkół w centrum, a tarchomińskiemu liceum zostanie przeciętność (nie chiałem użyć słowa "miernota"). Czy będzie to Herbert czy nowa szkoła - niewiele zdziała, więc po co pakować dzielnicę w milionowe koszty.

REKLAMA

# Sorpion

01.07.2004 18:05

Jestem zwolennikiem tworzenia nowego liceum ,ale jeżeli temu mają towarzyszyć gierki personalne kto ma zostać dyrektorem zespołu to jest to żenujące Moim zdaniem powinno być dwóch wicedyrektorów którzy obecnie piastują stanowiska w gimnazjum i liceum .Natomiast dyrektorem naczelnym powinien zostać wybrany w drodze konkursu ktoś trzeci kto jest z poza układu białołęckiego.Człowieczek w wieku 35-45 z praktyką pracy w liceum .

# Cogito

01.07.2004 21:07

Scorpionie, dokładnie tak będzie, tzn dyrektor będzie wybrany w drodze konkursu, procedura jest jasno uregulowana w prawie oświatowym. Do konkursu może przystąpić każdy.

# viktor

01.07.2004 22:02

Pomysł z zachowaniem dwóch vice i osobą spoza jako tym trzecim jest wartościowy, tylko nierealny. Doprowadziłby szybko do powstania trzeciego czynnika konfliktującego. Ta osoba walcząc o przetrwania musiałyby szybko tworzyć swoje zaplecze, antogonizując już skłócone środowiska, albo zostałyby szybko zmarginalizowana.
To mogłoby się, udać gdyby postawić na dyrektora mediatora i administratora a lidera. Np. nauczyciel w wieku emerytalnym w dobrym stanie zdrowia z dużym doświadczeniem dostaje dwuletni kontrakt- ma dbać o to , by szkoła sprawnie spełniała swoje funkcje,szanować suwerenność swoich vice w swoich pionach i tłumić konflikty. On nie ma ambicji na przyszłośc, nie potrzebuje koterii , on tylko sprawnie wykonuje swoją misję- ostatnią w swoim życiu zawodowym, a w nagrodę.,.. ma wyższą emeryturę. Potem, po wytłumieniu konfliktu i wstępnym rozruchu szkoły można rozpisać konkurs.

REKLAMA

# cogito

01.07.2004 22:06

Sprawę dyrekcji zostawmy komisji, która złożona jest z przedstawicieli różnych środowisk i instytucji. Niech ona zadecyduje i wybierze w swoim czasie z pośród zgłoszonych kandydatur.

# fryderykkompot

05.07.2004 14:08

ok

# jarek

09.07.2004 19:38

osiedli przybywa. dzieci rosną. czy muszą szukać wiedzy w centrum. dwie szkoły wymuszą walkę o byt dla każdej z nich. może spowoduje to wzrost poziomu tych szkół

REKLAMA

# Bela

13.07.2004 00:21

Absolutnie nie należy przenosić
liceum z Fleminga,tylko utworzyć nowa ,lepszą ,na wyższym poziomie szkołę. LO Herberta ma niestety beznadziejną opinię,głównie za sprawą uczęszczającej tam młodzieży.Jaka to młodzież - to widać i słychać, gdy jadą autobusem. Poza tym -nie można powiedzieć o szkole "ambitna"-gdy przyjmuje uczniów gimnazjum słabych - takich dwójkowo-trójkowych, z małą liczbą punków z testu . Lepsi ,bardziej ambitni "czwórkowi" szukają szkół poza Białołęką.Więc może nowe liceum zapełniło by tę
lukę.Postawiło poprzeczkę przyjęcia uczniów wyżej niż Herbert,i określiło np.100 punktów jako minimum do przyjęcia .A potem sukcesywnie
pracowało na opinię dobrego liceum.

# wojtek

13.07.2004 18:56

Ja nie rozumiem-czy nie ma danych,ile osób korzysta z nauki w liceum przy Polfie i mieszka w Białołęce? Te dane można porównać z kilku lat i odpowiedź wyjdzie prosta-czy tendencja spadkowa/wzrostowa czy na tym samym (osobowo) poziomie.To takie trudne?

# Kolumb

19.07.2004 20:12

Bede chodził do Herberta, chodził tam moj brat i nie ma złego słowa o tej szkole. Oczywiscie wole zeby to ta szkoła została przeniesiona do nowego budynku!./poza tym oczywiste jest ze szkoła robi postepy i wystarczy spojzec na najnowsze rankingi!

REKLAMA

# Piotr Majewski

06.09.2004 15:33

Być może warto powoływać się na jakieś bliżej nieokreślone osoby, które walczą o stołki w nowym liceum - ale jeżeli już to nazywajmy je z imienia i nazwiska. A anonimowych radnych wręcz uwielbiam - gratuluję! Najlepszym informatorem - tajny informator. I jakże wiarygodny! A zdrowa konkurencja między szkołami nie jest niczym złym. Nie wiem też dlaczego decyzja o tworzeniu drugiego liceum miałaby prowadzić do likwidacji liceum im.Z.Herberta? W piśmie pani burmistrz nie ma o tym mowy. Chyba, że chodzi o pieniądze, ale ten prosty i jakże wygodny argument nie jest przywoływany!? O kompetencji komisji oświaty nie będę się wypowiadał, ale o jej ostatnim, przedwakacyjnym spotkaniu na łamach "Echa" nic sie nie pojawiło. Warto też przypomnieć, że w sprawie liceum wypowiadały się wielokrotnie samorządy lokalne - osiedlowe rady samorządowe i rady spółdzielcze. O tym na łamach też ani słowa. Nie zainteresowany stołkiem - Piotr Majewski

# Cogito ergo sum

07.09.2004 20:45

Panie Piotrze!
Nazwiska! Proszę. Pani radna Dziewulska, szczyt ignorancji względem wyborców nosi się z zamiarem objęcia funkcji dyrektora nowego liceum. W Herbercie nie ma szans, bo decydujący głos ma tam rada pedagogiczna. Proszę ją zapytać o to!
Podobno Przewodnicząca Komisji Oświaty (jest nią wspomniana Dziewulska) uciekła z ostaniej komisji, bo nie chciała dopuścić do głosowania w sprawie Herberta.
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Wstąp do księgarni

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break

REKLAMA

REKLAMA