Skrzyżowanie do wglądu
2 lipca 2004
Bezpieczeństwo drogowe na białołęckich ulicach bywa bardzo różnie ocenianie. Jedne skrzyżowania uchodzą za bezpieczne, inne zdaniem mieszkańców, powinny zostać dodatkowo zabezpieczone. Ostatnio na jednym z nich zdarzył się kolejny wypadek.
Uczestnicy dyskusji proponują zbudowanie ronda lub oznaczenie tzw. czarnego punktu, zwracającego uwagę kierowców na szczególnie niebezpieczne miejsce. Zdania jednak są podzielone. Niektórzy podstawową winę widzą w zachowaniu użytkowników drogi, którzy nie powinni pędzić na łeb na szyję, tylko po prostu respektować znaki i sygnalizację świetlną. Skrzyżowanie jest bowiem wyposażone w światła.
- Nie uważam skrzyżowania Myśliborskiej ze Światowida za szczególnie niebezpieczne. Do tej pory nie odebraliśmy od mieszkańców żadnych sygnałów na ten temat - wyjaśnia Violetta Bartoszek z wydziału infrastruktury białołęckiego urzędu. - Budując to skrzyżowanie nie przewidywaliśmy tutaj ronda. Swoją funkcję dobrze spełnia sygnalizacja świetlna. Oczywiście rozważymy wszelkie sugestie od mieszkańców, jeżeli tylko takie do nas wpłyną.
Przekształcenie skrzyżowania w rondo wiąże się ze sporymi wydatkami. Pieniądze musiałoby przydzielić miasto na wniosek władz dzielnicy. Na razie jednak nic nie wskazuje na to, że jakiekolwiek działania w tej sprawie powinny zostać podjęte.
Grzegorz Ciesielski