Koniec "czarnego pawilonu"

O jego rozbiórce mówiło się od lat, w jego miejscu planowano budowę biurowca czy bloków mieszkalnych - tymczasem nieestetyczny potworek stał i nic nie wskazywało na to, że zniknie. Jeszcze w październiku ubiegłego roku ówczesny wiceburmistrz Targówka Andrzej Bittel twierdził: - O ile jest pozwolenie na wyburzenie budynku na tyłach, to z pawilonem z przodu jest problem. Okazuje się bowiem, że wewnątrz jest spór o rozdział powierzchni i dopóki nie zostanie uregulowany status prawny, nic nie można tam zrobić. Do tego czasu żadnych inwestycji w tym miejscu być nie może.

Tak było przed rokiem. Co się zmieniło od tego czasu?

Przede wszystkim - właściciel. Spółka Unidevelopment poinformowała 1 września, że kupiła działkę wraz z pawilonem za 4 miliony złotych. Na terenie po "czarnym pawilonie", który zostanie zburzony, powstaną dwa budynki: siedmiopiętrowy od strony ulicy oraz trzypiętrowy w głębi terenu. Ma się w nich znaleźć 128 mieszkań oraz sklepy i punkty usługowe, które zostaną umieszczone na parterze i pierwszym piętrze. W podziemiach znajdzie się parking na ponad 200 samochodów.

Prace nad nowym budynkiem mają się rozpocząć w 2015 roku. Zaprojektowała go pracownia JEMS Architekci, twórcy m.in. projektów siedziby Akademii Sztuk Pięknych czy polskiej ambasady w Berlinie.

(wt)