REKLAMA

Bielany

bezpieczeństwo »

 

Ilu etatów potrzeba, żeby przejść przez jezdnię na zielonym świetle?

  10 marca 2015

alt='Ilu etatów potrzeba, żeby przejść przez jezdnię na zielonym świetle?'

Przy stacji metra Wawrzyszew stoi człowiek przeprowadzający dzieci przez ulicę. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że... jest tam sygnalizacja świetlna.

REKLAMA

Pełna i prawidłowa odpowiedź na postawione w tytule pytanie wymaga dłuższego wywodu kulturoznawczo-filozoficznego. O tym, że Polska jest pomostem między Zachodem a Wschodem, jest przekonanych wiele osób. I mają one rację, przynajmniej jeśli chodzi o bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Więc ilu pomocników potrzeba, żeby przejść przez jezdnię? Na Zachodzie odpowiedź brzmi "zero", bo przez jezdnię można przejść właściwie w dowolnym momencie, także na czerwonym świetle. Patrzę w lewo, patrzę w prawo. Nic nie jedzie? Przechodzę. A na Wschodzie? Kto był na Litwie albo w Rosji, ten wie, że do przejścia przez ulicę najlepiej mieć jak najwięcej pomocników, najlepiej uzbrojonych po zęby. A i to nie gwarantuje, że samochody zatrzymają się przed pasami albo na czerwonym. W Polsce, a dokładnie na Wawrzyszewie, właśnie po raz kolejny stworzyliśmy pomost między Zachodem a Wschodem. Ale zacznijmy od początku.

Jezdnia zachęca do rajdów

Kiedy w listopadzie wybrałem się na otwartą po przebudowie al. Reymonta, natychmiast zwróciłem uwagę na to, że dwie jezdnie zupełnie nie pasują do otoczenia: "ruch samochodów pierwszego dnia po otwarciu należy określić raczej jako "niczym nieskrępowany": kierowcy pędzili od Żeromskiego do Kasprowicza na złamanie karku, ignorując ograniczenie prędkości i przejście dla pieszych przy Schroegera. Czy na Bielanach zbudowano kolejną jezdnię o parametrach zupełnie niedostosowanych do planowanej prędkości ruchu? Nowa jezdnia jest tak prosta i szeroka, że wręcz zachęca do niebezpiecznej jazdy".

Od tego czasu bywam w al. Reymonta regularnie i obserwuję pędzące samochody i pieszych, którzy na przejściu przy Schroegera stoją po kilka minut, czekając na zupełnie pustą jezdnię. Mam poważne obawy, że ta ulica prędzej czy później stanie się drugą al. KEN na Ursynowie, na której sygnalizację świetlną zdecydowano się postawić dopiero po śmiertelnym wypadku z udziałem dziecka. Inżynier ruchu nie zamierza likwidować zielonych strzałek, a winą za niebezpieczne sytuacje na rondzie obarcza kierowców, którzy nie potrafią wykonać bezpiecznie jednego z najprostszych manewrów, czyli skrętu w prawo na zielonym świetle A w bezpośrednim sąsiedztwie al. Reymonta są niestety dwie szkoły podstawowe: nr 209 im. Hanki Ordonówny i nr 223 im. Partyzantów Ziemi Kieleckiej. Pewnego dnia jadąc aleją (żeby była jasność: rowerem i zgodnie z przepisami) w kierunku Kasprowicza pomyślałem, że na przejściu przy Schroegera powinna stanąć osoba przeprowadzająca dzieci przez ulicę. Kilkaset metrów dalej - pardon, ale to wyrażenie najlepiej oddaje to, co się stało - opadła mi szczęka.

Wstąp do księgarni

Czy na zielonym jest niebezpiecznie?

Na skrzyżowaniu al. Reymonta i Kasprowicza, obok stacji metra, stoi mężczyzna ubrany w odblaskowy strój, trzymający wielki znak "stop" i przeprowadza przez jezdnię kobietę z dwójką dzieci. NA ZIELONYM ŚWIETLE. Dlaczego tam, a nie na przejściu bez sygnalizacji kilkaset metrów dalej? Czy przechodzenie nawet na zielonym świetle jest niebezpieczne? Spytałem o to rzecznika urzędu dzielnicy Bielany i przytaczam jego wypowiedź w całości.

- Na skutek licznych interwencji rodziców uczniów Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 223 przy ul. Kasprowicza 107, dotyczących niebezpiecznego przejścia na skrzyżowaniu ulic Kasprowicza i al. Reymonta, na których narasta ruch pojazdów w stronę przeprawy na Wiśle, jak i trasy wylotowej na Gdańsk i odwrotnym kierunku, zaistniała konieczność zatrudnienia osoby nadzorującej bezpieczne przejście dzieci przez to skrzyżowanie, pomimo sygnalizacji świetlnej - pisze Tadeusz Olechowski. - Kierowcy mając możliwość skrętu w prawo na czerwonym świetle, widząc zapaloną zieloną strzałkę, w wielu przypadkach nie zatrzymują się przed przejściem, jak wymagają tego przepisy o ruchu drogowym, lecz wymuszają pierwszeństwo na pieszych. Dlatego też, mając na względzie zdrowie i życie dzieci, zatrudniona osoba nadzoruje bezpieczne przejście przez jezdnię.

Czyli władze Warszawy zafundowały na Bielanach taką ulicę i taką organizację ruchu, a policja do tego stopnia nie panuje nad łamiącymi prawo kierowcami, że samorząd Bielan musiał wydać pieniądze podatników na zatrudnienie przeprowadzacza. Czy patrol drogówki w nieoznakowanym samochodzie, wyłapujący pieszych przechodzących przez pustą jezdnię na skrzyżowaniu Kasprowicza i Nocznickiego, nie mógłby ustawiać się kilometr dalej i zwracać mniejszą uwagę na potencjalne ofiary, a większą na potencjalnych sprawców? Czy inżynier ruchu nie mógłby zadbać o bezpieczeństwo i po prostu zlikwidować kilka zielonych strzałek, skoro stosuje się do nich może co setny kierowca?

- Zastosowanie strzałki skrętu warunkowego jest rozwiązaniem wpływającym na poprawę warunków ruchu na skrzyżowaniu - mówi Anna Tarnachowicz z biura Inżyniera Ruchu m.st. Warszawy. - Przeprowadzona w terenie kontrola wykazała, że kierowcy wykonujący manewr skrętu w prawo na zielonym świetle wymuszają pierwszeństwo na pieszych poruszających się po równoległym przejściu dla pieszych. W związku z powyższym nie potwierdzono zasadności likwidacji sygnalizatorów S-2 (z zieloną strzałką w prawo - przyp. red.).

Innymi słowy inżynier ruchu nie zamierza likwidować zielonych strzałek, a winą za niebezpieczne sytuacje na rondzie obarcza kierowców, którzy nie potrafią wykonać bezpiecznie jednego z najprostszych manewrów, czyli skrętu w prawo na zielonym świetle. I ma tu dużo racji, bo już po jednym dniu spędzonym za Odrą albo za Bałtykiem można odnieść wrażenie, że system szkolenia kierowców w Polsce ma poważne wady.

Na razie biuro inżyniera ruchu wystąpiło do Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji z prośbą o objęcie ronda nadzorem "zwłaszcza pod kątem przestrzegania przez kierujących wykonujących manewr skrętu w prawo na sygnale ogólnym, obowiązku ustąpienia pierwszeństwa pieszym na równoległym przejściu". Patrol policji to kolejne dwie osoby opłacane z pieniędzy podatników i pilnujące, żeby podatnicy bezpiecznie przeszli przez jezdnię na zielonym świetle. To chyba przestaje się opłacać...

Dominik Gadomski

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (23)

# perpedes

10.03.2015 11:58

Doskonały tekst!
Brakuje tylko nazwisk
- urzędników którzy tak lobbowali za budową tej drogi i zmarnowali na nią parę milionów
- projektantów
- policjantów którzy to zatwierdzili
- radnych którzy chwalili się tym jako ogromnym sukcesem np w kampanii wyborczej

# R17

10.03.2015 13:32

Nie sposób się nie zgodzić z autorem. Jak widzę co dzień pana ze stopem to jest to idiotyzm po prostu. Zielone światło to nadal za mało potrzebny jest pan do kierowania ruchem. Bo kierowcom zmniejszy się przepustowość. Zielona strzałka to dobre rozwiązanie jak potrafi się z niej korzystać. Jak nie to sorry nie jest to wina pieszych.

# Niech stoi

10.03.2015 14:45

Niech stoi! Po to są właśnie pieniądze podatnika. Żeby było bezpieczniej. Choćby dla jednego dziecka, które nie zostanie kaleką albo i gorzej. Prewencja... Dedykuję tę wypowiedź #perpedes oraz #R17, którzy myślą zbyt płytko, nie znając w najmniejszym stopniu profilaktyki. Odsyłam do sprawdzonej przez lata teorii "Wybitych szyb". Burmistrz N.Y.C.D. R. Giulliani i jego "prawa ręka", szef N.Y.P.D. M. Bratton się kłania. Czytajcie książki i bywajcie w świecie obywatele i chrzańcie głupot!

REKLAMA

# R17

10.03.2015 15:13

#Niech stoi napisał(a) 10.03.2015 14:45
Niech stoi! Po to są właśnie pieniądze podatnika. Żeby było bezpieczniej. Choćby dla jednego dziecka, które nie zostanie kaleką albo i gorzej. Prewencja... Dedykuję tę wypowiedź #perpedes oraz #R17, którzy myślą zbyt płytko, nie znając w najmniejszym stopniu profilaktyki. Odsyłam do sprawdzonej przez lata teorii "Wybitych szyb". Burmistrz N.Y.C.D. R. Giulliani i jego "prawa ręka", szef N.Y.P.D. M. Bratton się kłania. Czytajcie książki i bywajcie w świecie obywatele i chrzańcie głupot!

Odsyłam raz jeszcze do przeczytania aby zroumieć na czym polega teoria wybitych szyb. Bo Giuliani faktycznie oparł się na profilaktyce i systemie COMPCAST (chyba tak to się nazywało). Ale teoria mówi o karaniu za wszystko ale by kara była nieunikniona. Nie musi być dotkliwa ale była. Tu zamiast stawiać pana ze stopem można by zainstalować kamerę i w myśl teorii każdemu kto się nie zatrzyma mandat. To jest sedno tej teorii.
Nikt tu nie krytykuje tego pana. Ale fakt, że zamiast zająć się problemem poszli na skróty. Problemem są samochody nie przestrzegające przepisów i to do nich trzeba by stosować teorię.

# Niech stoi

10.03.2015 15:32

Do #R17
Właśnie sam sobie odpowiedziałeś na teorię "Wybitych szyb". Widzisz wybitą szybę - zgłoś, przyjedziemy, wstawimy. Nie będzie zasady domina. Widzisz uliczne miejsce zagrażające zdrowiu czy życiu dzieci lub dorosłych? Przyjedziemy - postawimy człowieka. I oto chodzi. Koniec, kropka.

# R17

10.03.2015 16:51

#Niech stoi napisał(a) 10.03.2015 15:32
Do #R17
Właśnie sam sobie odpowiedziałeś na teorię "Wybitych szyb". Widzisz wybitą szybę - zgłoś, przyjedziemy, wstawimy. Nie będzie zasady domina. Widzisz uliczne miejsce zagrażające zdrowiu czy życiu dzieci lub dorosłych? Przyjedziemy - postawimy człowieka. I oto chodzi. Koniec, kropka.

Nie nie o to. Chodzi o to aby kierowcy przestali łamać przepisy, bo to oni są tu winni. Kierowca łamie przepisy to stawiamy ludka i super. Ale czego to uczy kierowcę? Niczego czyli nie rozumiesz tej teorii. To on po jej wprowadzeniu powinien zmienić nawyki.

REKLAMA

# Robert

10.03.2015 17:43

Odpowiednikiem wstawienia wybitej szyby byłoby przebudowanie al. Reymonta na mniej niebezpieczną. A odpowiednikiem pana stopka byłoby zatrudnienie pana do tłumaczenia przechodniom "uwaga, wybita szyba, można się skaleczyć". Koniec, kropka.

# FacioBielan

10.03.2015 17:44

A Pan #R17 jest znów znawcą od wszystkiego ze 154 postami na każdy temat ;)
Ma Pan szerokie spektrum wiedzy począwszy od masztów telekomunikacyjnych skończywszy na bezpieczeństwie lub raczej niebezpieczeństwie dzieci.
Proponuje wystartować w najbliższych wyborach samorządowych.
Jest Pan najmądrzejszy w każdym z tematów tego forum ;)

# VW Garbus

10.03.2015 20:37

Niestety ale jesteś w błędzie. Pieniądze podatnika są po to aby realizować takie inwestycje, które będą tanie, będą służyły ogółu oraz takie, które nie będą generować kosztów. W tym przypadku koszty są i będą i ... to jest totalna pomyłka.
Kolosalnym błędem jest utrzymanie przepustowości skrzyżowania w standarcie drogi wojewódzkiej. Według mnie i według wszelkich urbanistów skrzyżowania w obrębie szkół i osiedli mieszkaniowych powinny mieć co najwyżej 1 pas ruchu a prędkość powinno ograniczyć się metodami infrastrukturalnymi do 30 km/h.
Rozwiązanie proste i bezpieczne ale nieprzyjazne kierowcom. I oto właśnie chodzi bo samochód w mieście jest złem koniecznym.

REKLAMA

# Żona Kropka

10.03.2015 21:33

To może na zmianę stawiać tam Pana Stopka i Pana Policjanta. Pan Policjant wystawionymi mandatami zarobi na pensję Pana Stopka :)

# perpedes

10.03.2015 21:39

Do "#Niech stoi"
Żle mnie zrozumiałeś Ja nie żałuję pieniądze podatnika na poprawe bezpieczeństwa ale niech to będzie sensowne. Niech to będzie bezpiecznie ZAPROJEKTOWANE I WYKONANE. A tutaj zrobiono od czapy jakieś mega skrzyżowanie rodem z przedmieścia i teraz się odstawia taki teatr. Odgrywa się komedię aby nie było tragedii. Od razu trzeba robić dobrze i przewidywać skutki. A tego drogowcy w-wscy nie umieją co widać na kolejnych przykładach.
Prewencja powinna być na desce projektanta a nie po rozlaniu mleka.
To miejsce jest tak strasznie spieprzone że aż szkoda słów. Na nasz koszt!!!!!!
Tranzytowa arteria w miejscu obleganym przez tłumy ludzi codziennie /metro, bazar, szkoły, las, osiedla/

# JacJac

10.03.2015 21:48

W niedługiej przyszłości powtórka z rozrywki będzie miała miejsce na Światowida na Tarchominie.

REKLAMA

# R17

11.03.2015 16:15

#FacioBielan
Nie do wszystkiego trzeba miec bog wie jak fachowa wiedzie. Wystarczy co nieco czytac, obserwowac i przede wszystkim sluchac. Co dzien jestem na tym skrzyzowaniu i jak kazdy mam swoje zdanie. Jak sie pan nie zgadza to trzeba pisac co.
Jak z masztem. Myslenie, ze siec dziala bez jest naiwnei zadna fachowa wiedza nie jest potrzebna.
A czy 150 wpisow w 5-6 lat to duzo? 30 rocznie czyli odnosze sie raz na dwa tygodnie. Faktycznie duzo. Pana interesuje tylko jedna rzecz na kwartal? Slabo raczej warto sie interesowac. A nie jak jestem sprzedawca w sklepie to juz nie mam prawa miec swojego zdania na tenat bezpiecznej drogi mojego dziecka do szkoly? Powaznie pan sie niczym nie interesuje poza sprawami wlasnosciowymi w Play?
Warto czytac, sledzic i warto pisac, bo czesto ktos msdrzejszy cos wytlumaczy chocby i na forum.

# jmadrjas

12.03.2015 01:02

Świetny tekst! Nareszcie na tym portalu z perspektywy prawa, bezpieczeństwa i ekonomii, a nie pędzących na złamanie karku kierowców.

# PunkSkeleton

12.03.2015 08:44

Kolejny tekst z wymową: "zlikwidować ulicę, a pieszych niech przepisy nie obowiązują". Przepisy są po to by je przestrzegać: czerwone -> stoję, zielone -> idę. Ze statystyk policyjnych z 2013 roku można wyczytać, że wejście na jezdnię na czerwonym świetle odpowiadało za 288 wypadków. O 288 za dużo.
Najwięcej wypadków (podkreślam wypadków nie kolizji) powodują piesi.
Poza tym z tekstu wynika, że jak kierowca złamie przepis czyli nie zatrzyma się przed zieloną strzałką to winna jest strzałka. Rozumowanie na poziomie zabił, bo miał siekierę, więc winna jest siekiera.

REKLAMA

# takdlaczlowiekazestopem

12.03.2015 11:52

Jak zginie dziecko wtedy powstanie drugi artykuł, a kurcze to ile kosztowało życie tego dziecka? 35.000 zł w skali roku?

# R17

12.03.2015 12:00

#takdlaczlowiekazestopem napisał(a) 12.03.2015 11:52
Jak zginie dziecko wtedy powstanie drugi artykuł, a kurcze to ile kosztowało życie tego dziecka? 35.000 zł w skali roku?

Chyba nie rozumiesz o czym tu sie pisze. Nikt w komentarzach nie krytykuje zatrudnienia pana stopka. Ale fakt wybudowania za kilkanascie milionow ulicy ktora jest tak bezpieczna, ze on jest konieczny.

# baker

12.03.2015 13:14

#PunkSkeleton napisał(a) 12.03.2015 08:44
Przepisy są po to by je przestrzegać: czerwone -> stoję, zielone -> idę.
Najwięcej wypadków (podkreślam wypadków nie kolizji) powodują piesi.
To dlaczego trzeba takie cyrki robić aby pieszy bezpiecznie szedł na ZIELONYM i żeby go wariaci drogowi nie rozjeżdżali? Nie zauważyłeś, że to jest tematem artykułu a nie wchodzenie na czerwone?
A ile wypadków powodowali kierowcy nieprawidłowo wyprzedzając czy nie zatrzymując się na czerwonym, także przy zielonej strzałce? Może te dane będą ciekawsze? Przytoczysz je? Skąd te dane że najwięcej wypadków powodują piesi? Poproszę o liczby i daty.

REKLAMA

# rodz

30.03.2015 12:51

Czytajcie ze zrozumieniem:
Na skutek licznych interwencji rodziców uczniów Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 223 przy ul. Kasprowicza 107, dotyczących niebezpiecznego przejścia na skrzyżowaniu ulic Kasprowicza i al. Reymonta,
zamiast nauczyć dziecko podstaw prawa o ruchu drogowym lepiej postawić tam kogoś na kogo będzie można zrzucić winę za wypadek. i to jest uwaga do rodziców a nie szkoły
to jest skrzyżowanie dwóch dwupasmowych ulic aby tam się sprawdziło bezpieczeństwo dzieci (i tak olewających przechodzenie w sposób bezpieczny) trzeba by było postawić co najmniej 4 takich ludzi a najlepiej ośmiu

# baker

05.04.2015 13:26

#rodz napisał(a) 30.03.2015 12:51
to jest skrzyżowanie dwóch dwupasmowych ulic aby tam się sprawdziło bezpieczeństwo dzieci (i tak olewających przechodzenie w sposób bezpieczny) trzeba by było postawić co najmniej 4 takich ludzi a najlepiej ośmiu

A czy potrzeba tam dwupasmowych ulic? Nie można inaczej? Bielańskie dzieci mają ryzykować aby Tarchomin z Bemowem miały autostradowe połączenie? Takiego miasta chcesz? Bezpieczeństwo dzieci sprawdza się doskonale w większości miast na zachód od Odry bez etatowych opiekunów skrzyżowań. Bo tam inżynierowie myślą projektując.
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Sylwester 2024/2025
Sylwester 2024/2025
Sylwester 2024/2025

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy