Budują czy burzą galerię handlową na Mrugacza?

Prace budowlane wznowiono po nieomal rocznej przerwie. Przerwano je po tym, jak sąsiedzi zgłosili do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego niezgodności prac z projektem - trzeba było sporządzić projekt zamienny, który PINB zatwierdził jeszcze w ubiegłym roku. Właściciele sąsiednich budynków się odwoływali, jednak ostatecznie przyznano rację PINB - i prace można było wznowić. - Wygląda na to, że burzą niektóre ściany - mówi nam jeden z sąsiadów inwestycji. Inwestor galerii odpowiada mu bardzo dyplomatycznie.

- Obecnie trwają prace adaptacyjne, które dostosują obiekt do projektu zatwierdzonego przez nadzór budowlany - mówi Jerzy Petz. - Zakończą się w czerwcu przyszłego roku.

Sama galeria będzie dwuczęściowa - budowany obecnie obiekt w przyszłości połączy się z drugim, który ma powstać na tyłach Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jak będzie wyglądał "bliźniak"? Nie będzie zbytnio odbiegał od tego budowanego obecnie.

A ten będzie miał łączną powierzchnię niemal 10 tysięcy metrów kwadratowych, na których ulokuje się trzydzieści sklepów. Znajdą się wśród nich sklepy obuwnicze i odzieżowe, sklep sportowy, drogeria i duży market spożywczy. W podziemiach zaplanowano 260 miejsc parkingowych.

Prace przy drugim budynku rozpoczną się zaraz po ukończeniu pierwszej części galerii. Ile będzie kosztować cała inwestycja? - Na to pytanie nie odpowiem - dyplomatycznie mówi Jerzy Petz.

(wt)