Współczesna: bez barykady, ale z wybojami i wodą
22 kwietnia 2013
- Pomóżcie nam! Wszyscy narzekali na zabarykadowaną ulicę Współczesną, jednak kiedy usunięto przeszkody, zaczął się nasz prawdziwy dramat. Droga jest w coraz bardziej katastrofalnym stanie - piszą do redakcji mieszkańcy prosząc o interwencję. I udało się.
Historia ulicy Współczesnej jest bardzo burzliwa i chyba najciekawsza ze wszystkich w całej dzielnicy. Połączenie w jeden ciąg dróg: Współczesnej, Małej Gruszy i Jesiennych Liści rozpoczęło się w 2005 r. Dzielnica zbudowała mostek, zamontowała oświetlenie.
Dramat mieszkańców ulicy Współczesnej
W ostatnim "Echu" przedstawiono sytuację mieszkańców, którzy podjęli rzekomą walkę z urzędnikami o zamknięcie ulicy Współczesnej. A jak było naprawdę?
Potem część mieszkańców stwierdziła, że drogą będzie jednak jeździć zbyt wiele samochodów, więc wysypali stertę gruzu, która skutecznie zablokowała Współczesną. Na siedem długich lat. Porządek zrobiono dopiero w czerwcu ubiegłego roku. Mieszkańcy okolicznych osiedli odetchnęli z ulgą.
Swobodny przejazd ul. Współczesną jest ważny przede wszystkim dla tysięcy mieszkańców południowego rejonu Ostródzkiej. W drodze do Marek, centrów handlowych M1 i Targówek, na Bródno muszą się oni dostać do skrzyżowania ul. Głębockiej i Trasy Toruńskiej. A są na to dwa sposoby: albo trzeba wjechać na Trasę Toruńską i zawrócić na skrzyżowaniu z ul. Łabiszyńską, albo zrobić objazd do Głębockiej przez Berensona. Jedna i druga trasa to dodatkowe kilka kilometrów codziennych przejazdów. Niestety, odblokowanie drogi to gehenna dla samych mieszkańców ulicy. Współczesna stała się prawdziwym torem przeszkód albo jednym wielkim jeziorem.
- Obecny stan ulicy jest fatalny. Ogromne kałuże mają kilkanaście centymetrów głębokości, tak że wjeżdżając w nie trze się podwoziem o drogę, a ominąć ich nie sposób. W ostatnim czasie były na ulicy dwa przypadki urwania kół w samochodzie i uszkodzenia zawieszenia - opowiadali mieszkańcy. Podkreślali też, że dojście do przystanku autobusowego jest nie lada wyczynem, a auta jeżdżące ulicą dokonują ekwilibrystycznych ruchów omijając doły i jeżdżą tuż przy samych parkanach. Część mieszkańców stwierdziła, że drogą będzie jednak jeździć zbyt wiele samochodów i wysypano stertę gruzu, która skutecznie zablokowała Współczesną. Na siedem długich lat.
Niestety wielkich zmian na lepsze póki co spodziewać się nie można. Udało się pomóc doraźnie.
- Sprawa ulicy Współczesnej jest dość trudna z uwagi na podzielone głosy mieszkańców w sprawie jej remontu. Niestety, obecnie urząd dzielnicy nie posiada funduszy na jej modernizację. Dostrzegamy jednak problem i szukamy pieniędzy na remont ul. Współczesnej. W ramach bieżącego utrzymania w najbliższym czasie planujemy wyrównanie nawierzchni - zapewniała nas Bernadeta Włoch-Nagórny z białołęckiego ratusza. Dzień później ulica Współczesna została wyrównana.
AS
.