Sezon na prezentację własnej głupoty rozpoczęty - zaczęło się wypalanie traw.
REKLAMA
Choć strażacy i naukowcy od lat tłumaczą, że - poza zniszczeniem - wypalanie traw nie niesie ze sobą niczego dobrego, co roku wybuchają tysiące pożarów związanych właśnie z podkładaniem ognia na łąki, pastwiska, pola i nieużytki. Tylko w kwietniu tego roku polscy strażacy interweniowali z tego powodu ponad sześć tysięcy razy, a wskutek podpalenia swojej łąki zginął w tym miesiącu starszy mężczyzna.
W poniedziałek 22 kwietnia wielki pożar traw nad Wisłą objął ponad pięć hektarów terenu. Słup dymu był widoczny nad całą Białołęką. Z pożarem walczyło pięć zastępów strażackich, starających się odciąć od ognia pobliskie składowisko surowców wtórnych.
Kilka godzin później kolejne dwa hektary łąk spłonęły w okolicach ulicy Chudoby na Zielonej Białołęce.
Po prostu świetnie, nie dość że Stare Świdry wyglądają ohydnie przez opustoszałą fabrykę domów której oczywiście nikt nie raczy rozebrać i zbudować czegoś, chociaż miejsce jest świetne bo przy samym moście, to jeszcze teraz zamiast zielono to w około będzie czarno...