REKLAMA

Puls Warszawy

oświata »

 

Trzaskowski oficjalnie: Przedszkola nie zdążą na 6 maja

  30 kwietnia 2020

alt='Trzaskowski oficjalnie: Przedszkola nie zdążą na 6 maja'

Prezydent Rafał Trzaskowski ogłosił w środę wieczorem, że otwarcie publicznych przedszkoli w Warszawie w podanym przez rząd terminie jest niemożliwe.

REKLAMA

Prezydent Warszawy zabrał głos w sprawie ponownego otwarcia przedszkoli zaraz po konferencji prasowej rządu, wyrażając powątpiewanie, czy ratusz zdąży uruchomić je ponownie na 6 maja. Po godz. 21:30 wszystko stało się jasne. Burmistrz kontra premier. "Mamy rozbudować przedszkola gipsem i taśmą klejącą?" Burmistrz kontra premier. "Mamy rozbudować przedszkola gipsem i taśmą klejącą?"
Burmistrz Bielan Grzegorz Pietruczuk odpowiedział na Facebooku na niespodziewaną zapowiedź otwarcia przedszkoli. Pytania są na tyle celne a styl tak ciekawy, że publikujemy list otwarty w całości.

6 maja przedszkola zamknięte

Prezydent Trzaskowski przypomniał, że rząd podał termin reaktywacji przedszkoli i żłobków tydzień przed faktem, przed długim weekendem. Zamknięte od półtora miesiąca placówki dostały trzy dni robocze, żeby wdrożyć wszystkie zalecenia sanitarne.

- Miasto musi zapewnić środki ochrony osobistej dla kilkudziesięciu tysięcy osób - pisze Trzaskowski. - Przypadkowo równocześnie mają zniknąć rządowe zasiłki na opiekę nad dziećmi. Jeśli więc pytacie mnie Państwo o to, czy faktycznie żłobki i przedszkola będą w Warszawie otwarte 6 maja, odpowiadam: NIE.

Warszawski ratusz czeka na szczegółowe wyjaśnienia ze strony rządu i centralnych służb sanitarnych dotyczące organizacji pracy żłobków i przedszkoli. Prezydent Trzaskowski zapowiada, że nie otworzy placówek, dopóki nie dostanie pełnej informacji.

(dg)

.
 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (6)

# Ja111

30.04.2020 13:42

To jakieś niepoważne, Pan prezydent, chyba zupełnie się pogubił. Stara się robić na złość, ale komu? Mieszkańcom warszawy? Należy go jak najszybciej wymienić na kogoś kto umie o ma chęć.

# ddd

30.04.2020 15:58

#Ja111 napisał(a) 30.04.2020 13:42
To jakieś niepoważne, Pan prezydent, chyba zupełnie się pogubił. Stara się robić na złość, ale komu? Mieszkańcom warszawy? Należy go jak najszybciej wymienić na kogoś kto umie o ma chęć.

Zanim napiszesz takie bzdury poczytaj, co trzeba zrobić i wówczas dla każdego myślącego człowieka jest jasne, że się tego zrobić w tak krótkim czasie nie da. Rząd nie był w stanie przez tyle tygodni zapewnić środków ochrony osobistej dla pracowników medycznych. A miasto ma zapewnić to w 3 dni robocze dla około 500 przedszkoli?. To nierealne.
Takie "wytyczne" rząd powinien przekazać samorządom już dawno, aby się mogły do tego przygotować. Nie mówiąc już o pieniądzach na takie dodatkowe wydatki.
Część tych "wytycznych" jest w ogóle nie do zrealizowania. Grupa przedszkolna w normalnych czasach liczy 25 osób. Teraz trzeba te grupy "rozgęścić". Tylko jak? Nie da się dobudować dodatkowych sal. Nie jest napisane wprost, jaka powierzchnia ma przypadać na 1 dziecko. Więc należy przyjąć, że tak, jak w sklepach, 15 metrów kwadratowych. Powierzchnia sali przedszkolnej to z reguły około 60 metrów kwadratowych. Czyli 4 osoby w sali. Załóżmy, że 5 osób. Czyli dla jednej grupy potrzebnych jest 5 sal. O ile jest to oddział przedszkolny w budynku szkoły, to ok, bo tam sale będą, ponieważ uczniów nie ma.
Ale się pojawia problem kadr. Tym bardziej, że dyrektor ma ograniczać pracę dla nauczycieli, którzy przekroczyli 60 rok życia. W przedszkolu jest zatrudniona określona liczba nauczycieli i nie ma skąd wziąć innych. Trzeba by je zatrudnić, a to wymaga i pieniędzy i chętnych. Już w czasie roku szkolnego przed epidemią były problemy z zatrudnieniem nauczycieli. Bo n ie było chętnych do pracy. Każde przedszkole ma przyznaną ilość etatów i więcej wydać nie może, bo dyrektor poniesie konsekwencje za przekroczenie dyscypliny finansów publicznych . Są to konsekwencje służbowe (może stracić stanowisko) ale również finansowe (do 30 tysięcy złotych kary). W szkole może być łatwiej, bo teoretycznie można oddelegować nauczycieli świetlicy. Tylko, że w świetlicy często pracują ludzie po 60 roku życia. Bo praca niewdzięczna. I chętnych również brak. Poza tym nikt nie zawiesił przepisów dotyczących kwalifikacji jakie muszą posiadać nauczyciele pracujący z dziećmi przedszkolnymi. Więc formalnie dyrektor przedszkola czy szkoły, w której funkcjonują oddziały przedszkolne nie ma prawa dopuścić do pracy z dziećmi nauczyciela, który nie ma kwalifikacji. I odwrotnie - nie ma możliwości zmusić nauczyciela, który nie ma kwalifikacji do pracy z dziećmi. Bo jeżeli cokolwiek się stanie, to odpowiedzialność (łącznie z karną) poniesie dyrektor za zły nadzór i nauczyciel, który się podjął pracy na stanowisku, do której nie ma kwalifikacji.
Już pomijam kolejne bzdury, które są nierealne. Jeżeli w wytycznych nie określono czegoś, to znaczy, że trzeba stosować prawo ogólne, dotyczące czasów epidemii. Czy dzieci powyżej 4 roku życia mają cały dzień siedzieć w maskach?. Jeżeli tak, kto ma je im zapewnić - bo jedna dziennie nie wystarczy. To samo z personelem.

# ddd

30.04.2020 15:59

#Ja111 napisał(a) 30.04.2020 13:42
To jakieś niepoważne, Pan prezydent, chyba zupełnie się pogubił. Stara się robić na złość, ale komu? Mieszkańcom warszawy? Należy go jak najszybciej wymienić na kogoś kto umie o ma chęć.
W zaleceniu jest częste mysie rąk i jedzenie w małych grupach. Więc tak naprawdę, jeżeli uwzględnimy liczbę umywalek, prawidłową odległość dzieci od siebie to pobyt dziecka w przedszkolu będzie polegał na myciu rąk i jedzeniu w poszczególnych grupach. Bo na nic czasu nie wystarczy.
Jak wyegzekwować odległość między dziećmi w czasie zabawy?.
I tak by można wymieniać długo. Najłatwiej jest krytykować, bez podania choćby jednego merytorycznego argumentu, jeżeli się nie ma o czymś pojęcia.

REKLAMA

# Trąbiej

01.05.2020 14:15

Prezydent miał kilka tygodni na przygotowanie przedszkoli i szkół. Z pewnością wszystkiego nie dałoby się zrobić, chociażby z uwagi na problemy z zaopatrzeniem, ale z jego wypowiedzi wynika, że niczego nie zrobiono. Wstyd! To również świadczy o poziomie kadry urzędniczej zatrudnionej w urzędzie miasta i w urzędach dzielnic - nie tylko naczelnik jest niezaradny, ale i jego pracownicy.
Obywateli nie obchodzi to jakiej partii prezydent miasta kibicuje ani to czy nabzdyczył się na aktualne władze państwa. Obywatele oczekują na skutecznego działania. W razie czego - taczki są gotowe...

# Wiktoria

05.05.2020 08:36

Wiadome jest jedno, zamknięte przedszkola i szkoły to cios edukacyjny dla naszych dzieci.

# jan

07.05.2020 10:09

Trzaskowski jak zwykle widzi tylko problemy. Dobry to on jest tylko w gębie.

REKLAMA

więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA