REKLAMA
To co najmniej dziwna sytuacja. W wyniku modernizacji Trasy Armii Krajowej i fragmentu Wisłostrady działkowicze z Kępy Potockiej stracili dojazd do swoich ogródków. - Kiedyś był wjazd od Wybrzeża Gdyńskiego. Teraz w ogóle nie ma jak dojechać do działek, bo ciągi pieszo-rowerowe nie przewidują tu samochodów - denerwuje się pan Piotr.
W upał nie ma nic przyjemniejszego niż łyk chłodnej wody. A zwłaszcza gazowanej, takiej ze szklanej butelki. Niestety, można tylko obejść się smakiem, gdy wagon tramwajowy przejedzie obok nosa i... zniknie za bramą zajezdni tramwajowej.
- Chcemy, aby organizacje pozarządowe na preferencyjnych warunkach mogły pod swoje siedziby wynająć miejskie lokale. Bez ich działalności dzielnica byłaby uboższa - mówią zgodnie Grzegorz Pietruczuk i Włodzimierz Piątkowski, wiceburmistrzowie Bielan.
Suchy problem w alei Zjednoczenia przy Kasprowicza. Ogromne drzewo uschło i straszy przechodniów. - Na razie straszy, a może zabić - drży nasza Czytelniczka, która zadzwoniła do redakcji.
Urzędnicy potrafią nieźle namieszać. Od lat treści tablic z nazwą ulicy Zuga na Starych Bielanach są diametralnie rozbieżne. Według części oznakowań patron miał na imię Szymon, a wedle innych - Bogumił.
Mieszkający w pobliżu kościołów niekatolicy skarżą się na hałas dobiegający z umieszczonych na świątyniach głośników.
Przedwojenne latarnie w kształcie biskupich pastorałów trafiają na prywatne działki. Zabytkowe słupy wraz z lampami są demontowane i... ustawiane na prywatnych posesjach. Oświetlają ogrody i podjazdy bramne, służą jako nośniki reklam. To niemożliwe, żeby ukraść taki wielki słup i pod pachą wywieźć go z Warszawy. Czy urzędnicy handlują cudem ocalałymi z wojny latarniami?
To niezwykła okazja, by zobaczyć wnętrze jednej z największych fabryk w Warszawie. Huta ArcelorMittal Warszawa zaprasza na dzień otwarty.
W średniowiecznej Pieśni o Nibelungach bóg Wotan uwięził Brunhildę, umieszczając ją na górze i otaczają ją pierścieniem ognia. Gdyby akcja eposu rozgrywała się współcześnie na Wawrzyszewie, Brunhilda symbolizowałaby miejsca parkingowe a rolę piekielnego kręgu odegrałaby zardzewiała brama.
Gorąco na Młocinach. Choć dzielnica Bielany będzie przebudowywać ulicę Książąt Mazowieckich, modernizacja może nic nie wnieść do estetyki osiedla. Veolia, dostawca ciepła, unika bowiem jak może tematu zardzewiałej rury ciepłowniczej z lat 60. ubiegłego stulecia. Mieszkańcy chcieliby, aby rurę zakopano.
Po placu zabaw pozostały jedynie huśtawki na ciężkiej, drewnianej konstrukcji.
W okolicy metra Młociny nie będzie z tym problemu.
Na ul. Podleśnej kierowcy są ewidentnie obrażeni na słupki odgradzające miejsca do parkowania od ścieżki rowerowej.
Pojemnik na używaną odzież przy ul. Lindego, a z tyłu jakże sprytnie ukryte worki ze śmieciami - warszawski standard "dobroczynności".
Smartfony, internety i tablety! Nowoczesność i elektronika wkrada się wszędzie. Jednak pętla tramwajowa na Młocinach wciąż tkwi w innej rzeczywistości. Żeby przestawić zwrotnicę, drobna pani motornicza, zamiast wcisnąć guzik musi wysiąść i ciężkim prętem sama pogrzebać w szynach.
Po 1989 r. w Warszawie przeprowadzono wielką akcję dekomunizacji nazw ulic, jednak do dziś pozostała pewna liczba patronów, którzy budzą kontrowersje. Czy ul. Balcerzaka powinna zmienić nazwę?
W Hucie Arcelor Mittal wczoraj zapalił się zbiornik z olejem. Ewakuowanych zostało około dwudziestu osób. Strażacy nadal oddymiają halę. Gęsty dym widać było z drugiego końca miasta.
Niewielka tablica z marmuru upamiętniająca katastrofę smoleńską stoi w "ogródku" przylegającym do kościoła św. Zygmunta.
Jeden z kilku pni nabitych kolorowymi kapslami po piwie.
Mnich w białym habicie w oknie wieży kościoła pokamedulskiego to brat Jerzy, czyli Michał Wołodyjowski. Pomimo znacznego wzrostu, z dołu trudno odróżnić figurę od żywego człowieka.
LINKI SPONSOROWANE