Obozowa jak nowa? Radny: ten projekt zagraża ludziom!
13 marca 2014
Tramwaje Warszawskie przygotowały projekt tegorocznej modernizacji linii tramwajowej wzdłuż ul. Obozowej na odcinku od Księcia Janusza do Płockiej. - Jest niespójny, niekorzystny dla mieszkańców i zagraża bezpieczeństwu w ruchu drogowym - twierdzi Marek Bojanowicz, radny dzielnicy.
- W jaki sposób jadący Obozową ze Śródmieścia mają się dostać do posesji przy Ożarowskiej, Magistrackiej czy Prymasa Tysiąclecia? Na siłę wytycza się też ścieżkę rowerową, która prowadzi donikąd! Nie można przedłużyć jej na Bemowo, ponieważ wiadukt wzdłuż Dywizjonu 303 jest za wąski. W stronę Śródmieścia też jej nie można przedłużyć, ponieważ pod zabytkowym wiaduktem kolejowym ledwo mieszczą się tory tramwajowe i jest miejsce dla samochodów osobowych. Plus bardzo wąski chodniczek i to już wszystko - punktuje Bojanowicz.
Według niego ścieżkę rowerową można poprowadzić wykorzystując inny wiadukt - w ciągu ulic Zawiszy i Czorsztyńskiej do Deotymy, gdzie jest nowa ścieżka rowerowa. A projektowana ścieżka wzdłuż Obozowej zagraża bezpieczeństwu, bowiem wpuszcza rowery z dziećmi obok jadących samochodów, nierzadko ciężarowych.
- Kuriozum całego projektu to wytyczenie ronda na skrzyżowaniu Obozowej, Księcia Janusza i Dywizjonu 303, w które z pętli będą wjeżdżać tramwaje. Nie zamierzamy budować ścieżki, a tylko pasy dla rowerów na odcinku od ul. Ks. Janusza do alei Prymasa Tysiąclecia, co ma doprowadzić do uspokojenia ruchu w ciągu ul. Obozowej bez ograniczania przestrzeni dostępnej pieszym - mówi Michał Powałka, rzecznik Tramwajów Warszawskich. Tymczasem zamiast przeprowadzać ten wysilony plan należałoby uwzględnić w porozumieniu z Zarządem Dróg Miejskich poszerzenie Obozowej, wytyczenie prawdziwych przystanków z wysepkami, przejściami i wiatami - punktuje Bojanowicz.
Tramwaje: projekt jest dobry
- Przecież radni Woli w 2011 r. zaakceptowali ten projekt. Koncepcja przewidywała m.in. ograniczenie niektórych lewoskrętów i wyznaczenie pasa dla rowerów w ramach istniejącego przekroju jezdni. Nie zamierzamy budować ścieżki, a tylko pasy dla rowerów na odcinku od ul. Ks. Janusza do alei Prymasa Tysiąclecia, co ma doprowadzić do uspokojenia ruchu w ciągu ul. Obozowej bez ograniczania przestrzeni dostępnej pieszym - mówi Michał Powałka, rzecznik Tramwajów Warszawskich.
- To prawda, że zamykamy część relacji samochodowych, zwłaszcza skrętów w lewo - na odcinku pomiędzy al. Prymasa Tysiąclecia a pętlą Koło. Część jednak pozostawiamy, są prowadzone w sposób dużo bezpieczniejszy niż dzisiaj - albo przez rondo albo wydzieloną fazę do skrętu w lewo. Pozostawienie możliwości skrętu w lewo na zasadach ogólnych, skutkujące blokowaniem tramwajów, jest nie do przyjęcia z uwagi na konieczność wprowadzania priorytetów dla nich i bezpieczeństwa ruchu - dodaje. - A rzekoma ścieżka donikąd? Pasy będą bezpośrednio powiązane z istniejącymi: bardzo obciążoną obwodową drogą rowerową w ciągu al. Prymasa Tysiąclecia, niedawno wybudowaną w ciągu ul. Deotymy, łączącą z parkiem im. Szymańskiego oraz drogą rowerową wzdłuż ul. Górczewskiej - argumentuje rzecznik.
Jak przyznają przedstawiciele Tramwajów Warszawskich przystanki na Obozowej to jedyne miejsca w Warszawie, gdzie brakuje wysepek. - Ta inwestycja to konieczność - dodaje Powałka.
mac