Light field pod linią wysokiego napięcia: świetlówki zapalają się same
25 lipca 2012
Czy można zapalić świetlówkę nie podłączając jej do prądu? Teoretycznie to niemożliwe, jednak mieszkańcy Białołęki udowodnili, że takie cuda się zdarzają. Znacznie wcześniej udowodnili to inni, a Richard Box stworzył popularne "light fields".
Sprawą zainteresowali radnego Marcina Korowaja, który obawiając się żartu, sceptycznie nastawiony pojechał we wskazane miejsce i... świetlówka faktycznie zapaliła się bez podłączenia do żadnego źródła prądu. Korowaj z niedowierzaniem patrzył na zjawisko. Zaczął je analizować.
- Na Białołęce są trzy linie wysokiego napięcia przecinające Wisłę. Dwie z nich znajdują się w okolicach osiedli, na których mieszkańcy dokonali ciekawego odkrycia. Świetlówki znajdujące się w pobliżu linii wysokiego napięcia zaczynają samoistnie świecić (bez zasilania zewnętrznego). Taką nietypową informację dostałem od mieszkańców w ramach projektu "Zgłaszamy = zmieniamy", którego celem jest aktywizacja lokalnej społeczności - mówi radny Marcin Korowaj. - Początkowo myślałem, że to jakiś żart, gdy w słuchawce telefonu usłyszałem, że w naszej dzielnicy mamy światło bez kabli!", ale po przeprowadzeniu wizji lokalnej i prostym eksperymencie, w którym uczestniczyłem, potwierdzam niniejsze zjawisko. Świetlówka trzymana w rękach w okolicach wspomnianej linii energetycznej jarzy się samoczynnie! - opowiada Marcin Korowaj.
Jak to możliwe? Prawdopodobnie wysokie pole elektromagnetyczne pod liniami wysokiego napięcia pobudza atomy gazu w jarzeniówkach, które w rezultacie emitują światło ultrafioletowe. To z kolei sprawia, że fosforowa powłoka jarzeniówki zaczyna wydzielać światło. Wczoraj Marcin Korowaj przeprowadzono mały eksperyment - samoczynnie pod linią na rogu Światowida i Mehoffera zapaliło się aż 50 jarzeniówek. To nie koniec. Mieszkańcy przy współpracy z radnym Korowajem zamierzają przeprowadzić oryginalny pokaz, podczas którego zaprezentują niniejsze zjawisko w szerszym spektrum i podejmą próbę uruchomienia jak największej liczby jarzeniówek zasilanych energią pochodzącą z linii energetycznej.
Organizatorzy zapraszają do udziału w eksperymencie - zabierz świetlówkę i przyjdź: sobota, 1 września 2012 o godzinie 19.00. Miejsce: Białołęka, ul. Światowida na wysokości ul. Ciołkosza, pod linią najwyższego słupa elektroenergetycznego w Polsce (127 metrów) - zaprasza Korowaj.
Opisane zjawisko nie jest niczym nowym. Wystarczy wejść na stronę www.richardbox.com, by obejrzeć, co planuje radny Marcin Korowaj i na czym się wzoruje.
as