Którędy do Galerii Młociny? Nocznickiego będzie dłuższa
13 grudnia 2017
Czy po otwarciu wielkiego centrum handlowego Młociny i Wrzeciono czeka komunikacyjna katastrofa?
Gdy w 2019 roku tuż obok stacji metra Młociny powstanie nowa galeria, handlową mapę północnej Warszawy trzeba będzie nakreślić od nowa. Wielu okolicznych mieszkańców obawia się, że to samo stanie się z mapą komunikacyjną, jeśli ulice Zgrupowania AK Kampinos i Książąt Mazowieckich nie pomieszczą wszystkich chętnych.
Olbrzym obok metra
Jak zapowiadają inwestorzy Echo Investment i Echo Polska Properties, powierzchnia przeznaczona na handel, gastronomię i rozrywkę wyniesie 71 tys. m2 (dla porównania: Arkadia ma ponad 110 tys. m2 powierzchni najmu). Galeria Młociny będzie więc największym obiektem w naszej dzielnicy. Czy obawa przed korkami w całej okolicy jest uzasadniona? 29 listopada wysłaliśmy pytania w tej sprawie do Echo Investment, ale odpowiedzi nie dostaliśmy do dziś. O galerii chętnie rozmawiają za to bielańscy samorządowcy, którzy nie mieli żadnego wpływu na kształt inwestycji. Zgodnie z obowiązującym prawem pozwolenie na budowę zostało wydane nie przez urząd dzielnicy, ale warszawski ratusz.
- To kolejna po Słodowiec City inwestycja, która została przeprowadzona bez jakichkolwiek konsultacji i zdrowego rozsądku - uważa wiceburmistrz Grzegorz Pietruczuk. - Inwestor nie dostał żadnych zobowiązań w sprawie poprawy ruchu drogowego w tym rejonie. Mamy zapewniony paraliż tej części dzielnicy. Dopóki ustrój Warszawy będzie wyglądał tak, jak wygląda, takie kuriozalne decyzje będą zapadały.
Nowa droga w okolicy
Aby przejechać z rejonu Książąt Mazowieckich i Zgrupowania AK Kampinos do Marymonckiej, trzeba dziś jechać lokalnymi ulicami Calińskiego (d. Parola), Wrzeciono i Dorycką. Problemem jest brakujący odcinek Nocznickiego pomiędzy Książąt Mazowieckich a Marymoncką. Wiceburmistrz Włodzimierz Piątkowski uważa, że jego budowa pozwoli upiec na jednym ogniu dwie pieczenie.
- Na nowym odcinku Nocznickiego powstaną zatoki i miejsca postojowe, więc pozwoli on nie tylko na lepsze skomunikowanie tej części Wrzeciona, ale też przyczyni się do rozwiązania kwestii deficytu miejsc parkingowych przy Doryckiej - mówi. - Wnioskowałem o wprowadzenie tej inwestycji do budżetu Bielan i tak właśnie się stało. W czerwcu Rada Warszawy przyznała nam milion złotych.
Zgodnie z planem w przyszłym roku zostaną wykonane prace projektowe, zaś gotowym odcinkiem ulicy pojedziemy w roku 2019.
(dg)