Tu Stolica › kronika policyjna

Nasi dzielni żołnierze. Furiat z nożem. Wolała prąd za darmo. Auto uginało się od złomu.

Uwaga na złodziei w centrum! Porwał i torturował dla 200 tysięcy. Na potęgę giną rowery. Pijany pracownik ukradł auto. Pobili i poszli na piwko. Przypominał poszukiwanego. Zatrzymany złodziej paliwa. Klienci agencji poszukiwani.

Złapany kornik, 18 marca... 25 marca...

Tu wytwarzali narkotyki. Zginęły pieniądze z szafy. Wandale. Fryzjerka okradła szefową.

Nie płacił, a miał widno. Wpadł na 3 Maja. Złodziejki miały cztery promile. Dzielili się łupem na przystanku.

Grupka chłopców dokazywała na trawniku przed blokiem przy ul. Broniewskiego. Według 59-letniego Sylwestra K. byli za głośni. Zaczął więc do nich strzelać.

Torebka pod nadzorem. Niezła rodzinka. Jak zemścić się na byłej?

Cztery promile, cztery lata zakazu. Nie masz kasy? Jedź autobusem.

Mieszkaniec bloku przy ul. Wysockiego znalazł na klatce schodowej ogromny pocisk z czasów II wojny światowej. Ewakuowano 250 mieszkańców.

Interes kręcił się w domu. Kobieta z nożem. Widziała z okna. Nagrywarka pod ziemniakami. Zwierzyli się policji.

Inni kradną volswageny i ople, oni kochali fiaty. Legionowscy policjanci zatrzymali szajkę złodziei, którzy ukradli ponad 25 aut.

Fałszywe lekarstwa na bazarze. Masło za dwa miliony. Pobił prawie 100-letnią matkę. Pobił matkę na oczach dziecka. Bezmyślność graficiarzy. Ukradli kaloryfery. Dostał w twarz w sklepie.

Sterroryzowali atrapą broni. Nie chcieli jeździć na gapę. Dobrowolnie za marihuanę.

Bemowskie plagi. Bójka w piekarni. Okradziony detektywem.

41-letni Jacek R. spowodował wypadek, porzucił auto, a potem próbował oszukać policję, że samochód został mu skradziony.

O dzieciach i pijanych wujkach. Pięć lat za podróby. Nagrała ich kamera. Cztery promile za kółkiem. Odzyskali ponad tonę złomu. Znęcał się nad matką inwalidką. Firma nastawiona na lewy kredyt. Szedł spokojnie z półmetrowym pociskiem.

Amatorzy sera. Młodzi biją i kradną. Wpadli złodzieje aut.

Podrabiany tusz, prawdziwy prezes. Ukraińska szefowa prostytutek. Broń zawsze przy sobie. Pijana matka leżała na łóżku.

W jednym z białołęckich gimnazjów, podczas prelekcji na temat "Odpowiedzialność prawna nieletnich", 17-latek obraził policjanta. Młody człowiek z bardzo bujną kartoteką policyjną raczej niewiele wyniósł z wykładu.