Tu Stolica › kronika policyjna

Znowu kradną "na kolec". Wbił żonie nóż w plecy. A podpalacz był w komendzie. Rekordzista. Heroina. Napad na aptekę. Ukradli nawet jajka.

Hakerzy z Rosji i Ukrainy okradli ponad 600 internetowych kont bankowych. Ich właściciele stracili 7,5 mln zł. Jak nie dać się złapać na haczyk oszustów?

Poszukiwany oszust. Prochy żony w sypialni. Brała narkotyki i biła dziecko. O Wojciechu, co bił żonę. Groził, że zabije matkę.

Rosyjski zabójca wpadł na Białołęce. Autobus potrącił chłopca.

Hakerzy z Rosji i Ukrainy okradli ponad 600 internetowych kont bankowych. Ich właściciele stracili 7,5 mln zł. Jak nie dać się złapać na haczyk oszustów?

Dziwne rzeczy kradną. 14 pudełek z czekoladkami, odświeżacze powietrza, żonkile - pomysłowość wolskich złodziei nie zna granic.

Policjanci z Wawra zatrzymali kobiety, które kradły prąd.

Ostatnie doniesienia wawerskich policjantów zdominowały narkotyki.

Kobieto, zgłoś się! Znęcał się nad synkiem.

Pijani bandyci zaatakowali nożem kierowcę autobusu linii 705. To najbardziej brutalny napad na kierowcę miejskiego autobusu od wielu lat.

Uwaga na łosie. Tragedia na skuterze. Niczym Kargul z Pawlakiem.

Na osiedlowych i leśnych drogach jak grzyby po deszczu namnożyły się quady. Policjanci przypominają, o czym musi wiedzieć każdy kierowca tego małego pojazdu.

Klamka znów działał. Zaprosił i zasnął. Sposób na firmowego laptopa. Znów pijani rodzice.

Pijani bandyci zaatakowali nożem kierowcę autobusu linii 705. To najbardziej brutalny napad na kierowcę miejskiego autobusu od wielu lat.

Pijana matka. Na S8 każdy chce zarobić.

Każdy ma swoje ulubione miejsce. Mogło dojść do tragedii. Rozsądek zostawił za granicą.

Ciągle kradną na wnuczka! Podszywają się też pod policjantów.

Pod jednym z bloków przy ul. Hubala doszło do bójki miejscowych z policjantami i strażnikami miejskimi.

Zemsta bandytów. Chcieli się włamać, ale zrobili za małą dziurę. Pięciu na jednego.

Policyjne kroniki Bielan zdominowała w ostatnich dniach młodzież - niestety w charakterze bandytów.