Antyterroryści kontra marihuana. Plantacja zlikwidowana
2 października 2019
32-letni mieszkaniec Bemowa został tymczasowo aresztowany po tym, jak w domu i piwnicy znaleziono profesjonalną hodowlę konopi.
Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, w zatrzymaniu mężczyzny podejrzewanego o prowadzenie hodowli "konopi innych niż włókniste" wzięli udział nie tylko funkcjonariusze z wydział do walki z przestępczością narkotykową, ale także warszawscy antyterroryści.
- Na terenie posesji policjanci zatrzymali 32-latka - podaje KSP. - Okazało się, że mężczyzna doglądał znajdującej się tam uprawy. Na parterze w budynku umieszczono dwa namioty przeznaczone do uprawy roślin wewnątrz pomieszczeń typu growbox, w których stały doniczki z krzewami konopi w różnych fazach wzrostu. Plantacja wyposażona została w profesjonalne oświetlenie oraz filtry pochłaniające zapach.
10 kilogramów "ziela"
Kolejne trzy namioty z podobną zawartością funkcjonariusze znaleźli na piętrze, natomiast w piwnicy odkryli suszarnię z kwiatostanami marihuany oraz dwa worki ze ściętymi roślinami. Policjanci zabezpieczyli w sumie 84 doniczki z krzewami konopi, wagi, plastikowe worki do pakowania próżniowego oraz zgrzewarkę. Funkcjonariusze przejęli także kilogram marihuany oraz prawie 9 kilogramów ziela konopi.
- Po zebraniu materiału w tej sprawie policjanci doprowadzili mężczyznę do prokuratury na terenie Woli, gdzie przedstawiono mu zarzuty - relacjonuje KSP. - 32-latek jest podejrzany o uprawę krzewów konopi innych niż włókniste, z których można wytworzyć znaczną ilość środków odurzających oraz posiadanie znacznej ilości narkotyków.
Mieszkańcowi Bemowa grożą trzy lata więzienia. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
(esc)