REKLAMA
Dzieci złodzieje na spacerze.
W rurach, ziemi, ustach, filiżance. Pomysłowość mieszkańców Woli, którzy próbują przekonać policję, że nie mają nic wspólnego z narkotykami, sięga zenitu.
Chciał rozjechać policjanta. Policyjna spostrzegawczość. Jak młodzież świętuje urodziny. 16-latek z fantazją. Trochę nowych, ładnych rzeczy.
Cudem uniknął śmierci. Kradła z grobów kwiatki. Popisał się głupotą.
Policja apeluje o ostrożność! W Legionowie i okolicach grasuje grupa oszustów podających się za urzędników.
11-letni chłopiec dostał od dziadka piękny rower. Niestety okazało się, że sprzęt został ukradziony dwa lata temu z jednej z legionowskich szkół.
Baba się wściekła. Na staruszki. Pijana matka. Groził ekspedientkom.
Nożem za kubełek. Woźna ukradła mp4.
Amunicja między książkami. Ktokolwiek widział. Kilka wersji tego samego wieczoru. Chciała być dorosła. Pobili i okradli. Ochroniarz złodziejem. Pracownik okradł nocny. Ojciec - najlepszy wzór.
Z mieszkania ciągle coś ginęło. Znajomi załatwili sprawę. Po służbie też policjantka.
Spalę twój dom i samochód. Trawka w majtkach. Pociągiem na włam. Napadli na sklep.
Sam wypłacił sobie pensję. Nierzetelny dłużnik i znajomi bandyci? Nielegalne wódki. Talerzem w matkę. Plaga kradzieży mieszkaniowych.
Zasadzka na gangstera. Gnębione dzieci. Zwykła sąsiedzka życzliwość. Skład amunicji na Czołowej.
Zatrzymano podpalacza. Chciała wyłudzić kredyt. Parasol dla Tereski.
28-letnia Katarzyna M. została zatrudniona w sklepie z alkoholami. Po tygodniu pracy zwinęła najlepsze alkohole, by razem z koleżanką zaszyć się w mieszkaniu i świętować Dzień Matki. Policja zatrzymała je, kiedy miały już po cztery promile.
Prawdziwie wkurzony gliniarz. Dziadkowie popili. Pomylił piętra. Wstyd staruszku! Znaleźli na Kole swój zegar. Okradli emeryta. Zniszczyli nocny. Próbowała rzucić się z kładki. Taki sąsiad to skarb.
Szukali narkotyków, znaleźli amunicję. Cel - ukraść strażnikowi rower. Włam do przedszkola.
Do chłopca stojącego na przystanku przy ul. Sowińskiego podszedł rosły, 26-letni mężczyzna i grożąc mu użyciem noża zmusił do oddania komórki.
Na golasa po Bielanach. Podejrzanie tanie perfumy. Bezpiecznie do domu. Kradł w szpitalu. Dziecięce porachunki. 54-latek znęcał się nad matką. Szajka złodziei przystankowych.
Pewien naiwny warszawiak pożyczył od podejrzanych biznesmenów 70 tysięcy złotych, ponieważ pilnie potrzebował gotówki. Wierzyciele byli bezlitośni - w pół roku dług urósł do 230 tysięcy, a po odbiór kasy przyjechali z bronią.
LINKI SPONSOROWANE