REKLAMA
O ile Fulik, jak na Tajnego Współpracownika przystało to prostak i złośliwiec, to tym razem wyjątkowo poważnie: na Bielanach kwitnie chamstwo, a za zwrócenie uwagi można zostać pobitym.
Wiadomo, że jak się człowiek nie myje, to śmierdzi. A jak śmierdzi, to chce pachnieć. Także na Bemowie.
...napij się zimnego piwa. Jarosław K. z Targówka koncepcję przekuł w czyn.
Co prawda nie było takiej sensacji jak przed kilkoma miesiącami na Bemowie, ale policjanci z Białołęki też mają w swojej karierze epizod z rodzącą.
Taką średnią utrzymali policjanci z Mrówczej, kiedy zatrzymywali kolejnych podejrzanych o rozbój. Łącznie w ich ręce wpadło sześć osób - wszyscy w ciągu doby!
Pracownik monitoringu jednego z wolskich centrów handlowych zauważył podejrzanie zachowującego się mężczyznę. Spacerował on po parkingu samochodowym i co jakiś czas przykucał...
Co prawda Fulikowi słowo "trendseter" kojarzy się z modnym psem, a nie kimś, kto wytycza nowy szlak w modzie, ale trzeba iść z czasem i postępem i uczyć się nowych znaczeń.
Do poważnego wypadku doszło o godz. 8.28 na skrzyżowaniu ulic Modlińskiej i Mehoffera. Zderzyły się dwa samochody, jeden z nich potrącił jeszcze dwójkę pieszych. Jeden ranny w stanie krytycznym trafił do szpitala. Niestety, zmarł.
15-letnia Patrycja zwróciła się do matki o pieniądze na basen. Kiedy matka oświadczyła, że nie ma dla niej 10 złotych, dziewczyna postanowiła zdobyć gotówkę w inny sposób.
Policjanci z komisariatu przy Mrówczej przyjęli zgłoszenie kradzieży siodełka rowerowego i błotnika. Zawiadamiający poinformował funkcjonariuszy, że pozostawił z synem rowery przy szkole, kiedy wrócili, w jednym z nich brakowało siodełka i błotnika. Wartość strat została oszacowana na kwotę 300 złotych.
Hiena to zwierzę afrykańskie, ale jego cmentarna odmiana pleni się w Polsce wyjątkowo. Teraz znalazła sobie siedlisko na cmentarzu Północnym.
Jak spadać, to z wysokiego konia - Piotr H. wychodząc z tego założenia postanowił zaszaleć...
Kolejny przypadek potwierdzający odwieczną regułę: nie śpij, bo Cię okradną!
Nie bójmy się mocnego słowa: trzeba być sukinsynem, żeby na imprezę dla niepełnosprawnych iść po to, żeby kogoś skroić. Takim sukinsynem okazał się Rafał D.
Kilka minut przed godz. 10.00 pracownik PKP zauważył, że na przejeździe kolejowym w Michałowie-Reginowie nie otwierają się rogatki. Mężczyzna przypuszczał, że przyczyną tego stanu jest kradzież kabla. Wezwał policję.
Nie na darmo mówi się, że wiek gimnazjalny to sam dynamit. A przynajmniej proch strzelniczy. Dowiodła tego czternastoletnia Ola z Bemowa.
Ceny benzyny uparcie nie chcą spaść i oscylują coraz bardziej powyżej pięciu złotych. Jak jednak wiadomo, Polak potrafi - sposób na drożyznę znalazł i stosował w praktyce Marek L.
...albo dowolnym innym filmie policyjnym z lat siedemdziesiątych. Przynajmniej na miarę białołęckich możliwości.
Na jednym z placów zabaw na Targówku, około 17.00 doszło do tragicznego zdarzenia. Do stojącego przy ławce 16-latka podszedł jego rówieśnik i bez powodu ugodził go nożem w brzuch. Ranny chłopak trafił do szpitala. Przeszedł już operację. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Tuż przed siedemnastą ochrona marketu budowlanego poinformowała policjantów z Targówka o dwóch kobietach, które dopuściły się kradzieży. Zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu.
LINKI SPONSOROWANE