REKLAMA

Bemowo

drogi »

 

"Imperialne" plany Lazurowej

  12 października 2015

alt='"Imperialne" plany Lazurowej'

Zgodnie z aktualnymi planami Lazurowa stanie się kiedyś obwodnicą obwodnicy Warszawy.

REKLAMA

Lazurowa i al. Czerwca 1989 roku są już prawie połączone. Odcinek między Chrościckiego a Połczyńską jest już gotowy, kolejny - między Połczyńską a Szeligowską - zostanie ukończony jeszcze w tym roku. Po jego otwarciu będzie można przejechać od węzła z Alejami Jerozolimskimi aż do Boernerowa. Ale to dopiero początek przekształcania Lazurowej w część trasy biegnącej łukiem przez północne i zachodnie przedmieścia Warszawy.

- Bez wybudowania arterii do mostu Północnego i dalej, wszystko to ma niestety średni sens - napisał nasz czytelnik po informacji o zakończeniu prac na wiadukcie nad torami kolejowymi.

- Dobrze, że nie będzie przedłużenia do Trasy Mostu Północnego, bo to byłoby zaproszeniem dla tranzytu - komentuje inny czytelnik. - I tak musimy trzymać kciuki, żeby przy zatorach na obwodnicy Lazurowa się nie zatykała. Pod tranzyt jest przewidziana trasa N-S, a Lazurowa ma po prostu łączyć sąsiednie dzielnice i zapewniać sprawny wyjazd z coraz liczniejszych osiedli.

Plany inwestycyjne Warszawy zakładają, że na północ od skrzyżowania Kaliskiego z Radiową powstanie droga kategorii G (główna - prawie wszystkie ulice tej klasy mają przekrój 2x2 lub 2x3). Pobiegnie ona przez teren lotniska, utworzy węzeł z planowaną Trasą N-S, węzeł lub skrzyżowanie z Wólczyńską i wpadnie w poszerzoną Nocznickiego. Plany inwestycyjne Warszawy zakładają, że na północ od skrzyżowania Kaliskiego z Radiową powstanie droga kategorii G (główna - prawie wszystkie ulice tej klasy mają przekrój 2x2 lub 2x3). Pobiegnie ona przez teren lotniska, utworzy węzeł z planowaną Trasą N-S, węzeł lub skrzyżowanie z Wólczyńską i wpadnie w poszerzoną Nocznickiego. Jedynym istniejącym dziś fragmentem tej trasy jest odcinek między Kasprowicza a Modlińską, z mostem Skłodowskiej-Curie. Docelowo trasa na prawym brzegu przetnie jeszcze Marywilską i Płochocińską i dotrze do planowanej Trasy Olszynki Grochowskiej, prawie na granicy Białołęki z Markami. Jednocześnie Lazurową i Kaliskiego czekać ma poszerzenie.

Poważne wątpliwości budzi bezpośrednie sąsiedztwo przedwojennego, willowego Boernerowa, dublowanie zbudowanej ogromnym kosztem północnej obwodnicy Warszawy (S8) i na pewnym odcinku także planowanej S7. Zarówno S7, jak i S8 to drogi budowane za pieniądze z budżetu centralnego. Za "Trasę Lazurową" z Ursusa przez Bemowo i Bielany na Białołękę musieliby zapłacić już tylko warszawscy podatnicy, być może ze wsparciem dofinansowania unijnego.

- Wskutek zaproponowanych rozwiązań Jelonki i Bemowo staną się wyspami odseparowanymi od struktury miasta - mówi specjalista transportu Marcin Banach. - Z chwilą wyznaczenia trasy S8 w obecnym kształcie, ulica Nowolazurowa, poza krótkim odcinkiem łączącym Włochy z Jelonkami, powinna zostać wykreślona z planów. Oprócz Nowolazurowej należałoby zweryfikować przebieg trasy mającej prowadzić pod Nowym Bemowem i wzdłuż granicy dzielnic Bemowo i Wola. Wpuszczanie jej w strukturę urbanistyczną miasta trwale obniży poziom życia mieszkańców kilku dzielnic. Absurdalnym przebiegiem cechuje się również trasa S8 pomiędzy Trasą Toruńską a zachodnią granicą miasta. Właściwszym byłoby wprowadzenie S8 dużym łukiem na most Skłodowskiej-Curie i dedykowanie Trasy Toruńskiej i Trasy Prymasa Tysiąclecia miejskiemu ruchowi międzyobszarowemu. Wprowadzanie tranzytu w obszar miasta jest karygodne.

Dominik Gadomski

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (16)

# tas

12.10.2015 12:19

budowanie kolejnej autostrady rownoleglej do S8 to juz jakies kuriozum, mam nadzieję, ze mieszkancy nie zgodza się na poszerzenie lazurowej

# darq

12.10.2015 13:03

Warto dodać, że w planach jest też wiadukt nad Górczewską w ciągu Lazurowej i przejście podziemne na wysokości ul. Narwik. To jest dziś bardziej realne zagrożenie, niż trasa przez Boernerowo.
Natomiast miejski odcinek trasy N-S i tak ma iść wzdłuż torów, więc odetnie tylko to, co już jest odcięte.

# BeMózg

12.10.2015 16:18

#taś - Tratatata, wielka mi autostrada. Co dwieście metrów skrzyżowanie ze światłami, których nikt nie umie zsynchronizować. I to ma być autostrada? To zwykła dojazdówka, łącząca osiedla i dzielnice, niezbędna dla większości mieszkańców i przyjezdnych.
Natomiast trasy A2/S2, S7 i S8 są przede wszystkim potrzebne dla wyprowadzania ruchu na głównych kierunkach poza miasto i dla zapewnienia dalekosiężnych połączeń międzydzielnicowych. Dlatego powinno się zaorać uciążliwe dla okolicznej ludności lotnisko Bemowo, w poprzek poprowadzić połączenie ulic Kaliskiego i Nocznickiego (z tramwajami!), a wschodnim skrajem lotniska poprowadzić od dawna planowaną trasę S7, oczywiście najlepiej w głębokim wykopie i częściowo w tunelu lub pod półrurkami.
Niestety, małorolni (z pochodzenia) nie potrafią mieć szerokich wizji przyszłości, stąd ich wieczne stękanie i chęć poprzestawania na małym...

REKLAMA

# robson82

13.10.2015 16:14

#tas napisał(a) 12.10.2015 12:19
budowanie kolejnej autostrady rownoleglej do S8 to juz jakies kuriozum, mam nadzieję, ze mieszkancy nie zgodza się na poszerzenie lazurowej
poszerzenie lazuroweu jest konieczne tam i tak już się korki tworzą.... a w budowie jest jeszcze co najmniej 5 osiedli .....

# PCC

14.10.2015 15:54

Bezprzedmiotowy artykuł biorąc pod uwagę, że inwestycja nie jest ujęta w żadnych planach finansowych miasta (odcinek od S8 na północ), a biorąc pod uwagę inne potrzeby drogowe stolicy - długo jeszcze tak będzie. W związku z zabudową pól Chrzanowa (wg ostatnich analiz docelowo ok. 30 tys. mieszkańców), zapewne miasto poszerzy Lazurową do trasy S8 i tak zostanie, co jest dobrym kompromisem.

# Księżycowy

15.10.2015 06:23

Dlaczego bezprzedmiotowy? Nowolazurowa to nie jest trasa tranzytowa jak S 8, jest to połączenie dzielnicy Włochy z Białołęką czyli raczej dla mieszkańców Warszawy,tym bardziej ,że buduje się tak wielkie osiedla.
Tranzyt tirów można zakazać na tym odcinku i jest to dalej alternatywa dla ewentualnie zapchanej S 8.
Problem w tym,że nie jest wyjaśniona sprawa S 7 na odcinku Bielan ,która jest bardziej priorytetowa od Nowolazurowej. Nie wiem czy mieszkańcy Bemowa wiedzą ,że na projekt S 7 Bemowo -Czosnów wydano 300 mln euro kilka lat temu i projekt jest już przedawniony.

REKLAMA

# Ola

15.10.2015 09:52

Ta droga jest potrzebna, aby ruch nie odbywał się tylko ulicą Powstańców Śląskich.
Zawsze można wyprowadzić się na wieś.

# kk2

16.10.2015 18:01

Trzy razy przeczytałem artykuł i dalej nie wiem w jaki sposób nowa droga miałaby niby "odciąć" Jelonki i Bemowo od centrum miasta...
Myślałem, że drogi włączają obszary do tkanki miejskiej poprawiająć dostępność komunikacyjną. Ale co ja tam wiem...

# jkk

16.10.2015 23:29

Nie widzę żadnej innej możliwości zapewnienia poprawy funkcjonowania komunikacji w tym rejonie Bemowa. Ulica Nowolazurowa czy też przesunięta nieznacznie Lazurowa zaistnieć musi na odcinku minimum minimorum do skrzyżowania z Górczewska. Jeśli ktoś tego nie akceptuje, to oznacza, iż nie rozumie zupełnie rzeczywistości. Nowa Lazurowa zapewni nie tylko szansę poprawy komunikacji dla mieszkańców gigantycznego Osiedla Górczewska czy Osiedla Lazurowa jak również dla mieszkańców wciąż powstających osiedli po zachodniej stronie Lazurowej.

REKLAMA

# darq

17.10.2015 11:05

Nie wiem, czy czytałem ten sam artykuł, bo ja w nim nie znalazłem sprzeciwu wobec poszerzania Lazurowej od Sterniczej do Górczewskiej. "Odcięcie" chyba odnosiło się do trasy N-S, w przypadku Lazurowej zagrożeniem jest przedłużenie do Trasy Mostu Północnego lub - bardziej realna, a nieopisana w artykule - budowa wiaduktu nad Górczewską.
Postulat, żeby Lazurowa stanowiła "alternatywę dla ewentualnie zapchanej S8" albo połączenie Włoch z Białołęką to właśnie chęć uczynienia z niej arterii tranzytowej. Wtedy osiedla po obu stronach Lazurowej odczują pogorszenie, a nie poprawę komunikacji. Z Włoch na Białołękę można pojechać różnymi drogami, a tu duże osiedla "wiszą" na Lazurowej. Odciążeniem dla obwodnicy ma być trasa N-S i akurat jej miejski odcinek byłby IMO bardzo przydatny, bo skanalizowałby ruch między odległymi dzielnicami po trasie wzdłuż linii kolejowej.

# jkk

17.10.2015 16:30

W artykule nie ma istotnie sprzeciwu wobec przedłużenia Nowolazurowej do Górczewskiej. Widzę jednak w praktyce przeciąganie w nieskończoność realizacji tej niezbędnej inwestycji. Budowany obecnie fragment Nowolazurowej do Sterniczej wygląda tak jakby "chwilowo" na nim miała zakończyć się Nowolazurowa. Nic nie słychać o pieniądzach na następny etap. Czy to tylko efekt wojenki między małym i dużym ratuszem?

# darq

18.10.2015 12:21

Jasne, że przydałoby się poszerzenie, ale i tak cieszę się, że szklanka jest do połowy pełna. W innych dzielnicach narzekają, że dostaliśmy 2 wiadukty (Gierdziejewskiego od GDDKiA, ale jest), a po drugiej stronie Wisły latami przesuwa się budowę Trasy Świętokrzyskiej, Trasy Tysiąclecia (bodaj), obwodnicy śródmiejskiej, Trasy Olszynki Grochowskiej. Podobnie ślimaczą się połączenia Wilanowa z Ursynowem czy głupie przedłużenie Woronicza. U nas fragment od Połczyńskiej do Sterniczej powstaje w ekspresowym tempie, a kasa na niego została przyznana w tym roku.
Bardziej bym się martwił inwestycjami w komunikację, bo praktycznie zrezygnowano nie tylko z SKM, ale i z bemowskiej końcówki metra.

REKLAMA

# lideksynubeka

18.10.2015 19:59

Wymienione przez Ciebie trasy na Pradze pospadały z planów miasta wskutek wyborczych sukcesów PiS w radach dzielnic praskiej strony miasta. Miała miejsce wtedy druga "rzeż Pragi".Nie tylko chyży ruj jak się okazuje jest mściwy.Bufetowa również.

# bemol

19.10.2015 13:46

To nie wyborcze sukcesy PiS po stronie praskiej, ale "sukcesy" protestantów wszelkiej maści. Dodajmy osławiony nieczytelny podpis ministry z PiS, a także dziwny przypadek odnalezienia rybki strzebli błotnej w wysychającym stawku, co skutecznie uwaliło realizację wschodniej obwodnicy.

# darq

19.10.2015 15:25

Przyczyny można podawać takie czy inne, ale sprowadzają się do jednej: kołdra jest za krótka i dla wszystkich kasy nie starczy. Byłaby Nowokabacka - nie byłoby Nowolazurowej. Byłaby obwodnica wschodnia - nie byłoby S2. Będzie metro dokończone na Bródnie - nie będzie na Bemowie. To mnie boli bardziej, niż tempo inwestycji drogowych w naszej części miasta.

REKLAMA

# jkk

19.10.2015 17:35

W projekcie budżetu Warszawy na 2016 rok nic nie wspomina się o pieniądzach na Nowolazurową. Dziwnym zbiegiem okoliczności po wyborach samorządowych w ubiegłym roku pojawiła się koncepcja połączenia Nowolazurowej z Lazurową, Sterniczą i Szeligowską co dawało wiele do myślenia tym, którzy od ponad 40 lat oczekiwali na wybudowanie Nowolazurowej w stronę Boernerowa. Dziwnym także zbiegiem okoliczności wyhamowały zamysły budowy 2 linii metra w stronę Chrzanowa. Za to coraz więcej bloków pojawia się na obszarze po zachodniej stronie Lazurowej, sam obszar Chrzanowa to około 230 ha terenów do zabudowania w ciągu najbliższych ok. 10 lat. Potrzebę zwiększenia przepustowości Lazurowej widać szczególnie w przypadku zatkania się Powstańców Śląskich, kiedy większość pojazdów jadących z południa dzielnicy w stronę północną (lub w kierunku przeciwnym) z braku alternatywnego wyjścia kieruje się na Lazurową. Odcinek Lazurowej od Szeligowskiej do Górczewskiej powinien być poszerzony niezwłocznie, brak jest na nim jakichkolwiek przeszkód utrudniających prace, jest ważne pozwolenie budowlane - brak tylko politycznej woli zrobienia inwestycji dla niepokornych bemowian.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy