REKLAMA
Bemowskie Centrum Kultury zaprasza na kolejny wykład historyczny
Niewielu mieszkańców Bemowa, zdaje sobie sprawę, że to właśnie wojsku zawdzięczamy sieć drogową i kolejową, a także elektryfikację (słup trakcji elektrycznej przy forcie Bema). Przed nami kolejny wykład w Bemowskim Centrum Kultury, gratka dla wszystkich zainteresowanych historią naszych okolic.
Pierwszy kontakt z Osiedlem Przyjaźń jest naprawdę niesamowity. Wystarczy skręcić z ruchliwej ulicy Powstańców Śląskich, by znaleźć się w innym świecie. Z miasta przenosi się człowiek na jakieś dziwne daczowisko, gdzie wielkomiejski zgiełk nieomal nie dociera.
Bemowskie Centrum Kultury zaprasza na kolejny wykład o historii Bemowa. Tym razem przyjrzymy się losom Lotniska Babice.
To smutne, ale prawdziwe: na każdego przyjdzie pora. Umierają ludzie, do wieczności odchodzą też domy, ogrody i całe ulice. Znikają też ogródki działkowe. Część z nich zostaje wyparta przez nowe budownictwo, część po prostu dziczeje i znika w gąszczu krzaków, a altanki stają się schronieniem dla bezdomnych, łazików i pijaków.
Jeszcze czterdzieści lat temu próżno było szukać Bemowa na oficjalnych mapach. Jako teren wojskowy, na którym znajdowało się lotnisko, było miejscem o znaczeniu strategicznym. Aż do końcówki lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, gdy zapadła decyzja o budowie tu kilku osiedli mieszkaniowych.
Willa Marylin stała tu, gdzie dziś bloki na Zaborowskiej a dziedzic chodził łowić ryby w stawie, którego brzegiem pobiegła obecna ulica Wieśniacza. Zanim Górce stały się częścią Warszawy, zanim powstały tu bloki, żyło się swojsko i bezpiecznie. We wsi był wiatrak, karczma, kuźnia. Jak to na wsi.
Przyszedł walec i wyrównał. Mniej więcej dziesięć lat temu wybiły ostatnie godziny dla nietkniętego przez nowoczesność skrawka dawnych Górc między bocznicą kolejową huty Arcelor-Mittal a ulicą Dywizjonu 303. Zachował się tu świat szklarni, drewnianych domów, tajemniczych ziemianek i zdziczałych ogrodów. Został tylko na zdjęciach, bo wszystko zmiotła trasa S8, czyli aleja Obrońców Grodna.
Kiedy 15 lat temu nowoczesna zabudowa wkraczała na zachodnie rubieże Bemowa, drogowcy nie bardzo przejmowali się oznakowaniami ulic na Górcach. Przez kilka lat istniało więc skrzyżowanie, którego tak naprawdę nie było - zbieg Lazurowej, Narwik i Pełczyńskiego.
Wykopaliska na bemowskim Forcie Chrzanów nie przyniosły co prawda pociągu pełnego niemieckiego złota, ale znalezisko było równie ekscytujące, przynajmniej pod względem historycznym. Co znaleziono na Bemowie?
1 sierpnia upłynie na Bemowie pod znakiem uroczystości związanych z 71. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego. W amfiteatrze odbędzie się projekcja filmu oraz powstańczy piknik.
Wielkimi krokami zbliża się 71. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Przedstawiamy program uroczystości rocznicowych na Bemowie.
Wystawa zdjęć, której wernisaż zaplanowano na poniedziałek 27 kwietnia o 18.00 w filii Bemowskiego Centrum Kultury w Szkole Podstawowej przy ulicy Zachodzącego Słońca, poprowadzi nas od odległych czasów osiedli w budowie i budzące się do życia podwórka, przez kadry z ulubionych sposobów spędzania czasu wolnego, po obrazy z rodzinnych uroczystości.
Gentelman jezdni jest przyjacielem przechodnia - to wie każdy. Okazało się jednak, że kierowca jadącego Górczewską pługa nie zna podstawowych zasad kultury jazdy i ochlapał zbieranym z jezdni błockiem starszą panią.
Maciej Bartosiak, mieszkaniec osiedla Chrzanów, dąży do odbudowania spalonego w ubiegłym roku "strasznego dworu" przy ulicy Szeligowskiej. - Nie spłonął przypadkiem. Deweloper kupił grunt pod budowę osiedla. A ja za punkt honoru postawiłem sobie doprowadzenie do odbudowy zabytku - mówi.
Dwa lata temu przy ulicy Marynin na Nowych Górcach łycha koparki wydobyła spod ziemi betonowy kloc z inskrypcją "Pomnik ten na pamiątkę ufundował przyjacielowi swemu hrabia Edward Jasiński". - To prawdopodobnie fragment nagrobka. Znajdziemy dla niego godne miejsce - zapewnia Zbigniew Maraszkiewicz, naczelnik wydziału inwestycji bemowskiego ratusza.
Jedyne tego typu osiedle akademickie w Polsce jest dumą Bemowa. Przynajmniej w teorii. O ile same domy i ogródki są bardzo zadbane, o tyle dziurawe uliczki i pozaklejane śmieciami tablice nie zachęcają do spacerów.
Armaty znajdujące się na terenie Fortu Bema są bardzo zniszczone. Jakiemu to wrogowi opierały się, przypłacając to aż takimi stratami?
Historia lubi się powtarzać. Powstańców Śląskich jest dziś rozkopana z powodu budowy linii tramwajowej. 17 lat temu było tak samo.
Tak 30 lat temu wyglądał jeden z przystanków autobusowych na Powstańców Śląskich.
LINKI SPONSOROWANE