Gierdziejewskiego: szybko do Ursusa, ale za pół roku
8 maja 2013
Powstaje przedłużenie ulicy Gierdziejewskiego, dzięki czemu już niedługo uda się połączyć Bemowo z Ursusem. - To będzie główne połączenie aż do czasu, gdy zostanie zbudowana Nowolazurowa - mówi Wojciech Tumasz, przedstawiciel SISKOM-u. Koszt inwestycji wynosi 90 mln zł.
Budowa Dźwigowej - bo trudno tu mówić o remoncie - trwa, a miasto szuka alternatywy dla obecnych objazdów. Na wiosnę może pojawić się nowy: budowana właśnie ulica Gierdziejewskiego.
Górczewska i Gierdziejewskiego wciąż rozgrzebane
Remont skrzyżowania Górczewskiej z Lazurową ciągle się opóźnia. Mieszkańcy Bemowa są zmęczeni objazdami, zmianami tras autobusów i kolejnymi datami oddania skrzyżowania do użytku. Podobnie wygląda sytuacja z przebudową ul. Gierdziejewskiego. Wiecznie zakorkowaną, a przez ponad rok zamkniętą na skutek ciągle powtarzanych remontów. Z Bemowa na Włochy czy do Ursusa można też dostać się przez Odolany. Lekko nadrabiając drogi, ale przede wszystkim jadąc po wertepach, na których nietrudno uszkodzić samochód. Jeszcze większym objazdem można jechać Prymasa Tysiąclecia, w prawo w Aleje Jerozolimskie i potem Popularną czy Łopuszańską - w godzinach szczytu ta trasa też jest mocno zakorkowana. Nowolazurowa i Gierdziejewskiego to byłoby wielkie ułatwienie.
- Ta druga ulica będzie główną trasą pomiędzy Ursusem a Bemowem tylko do momentu otwarcia Nowolazurowej. Z tym że ciągle nie wiadomo, kiedy ta druga powstanie. W tej chwili od Al. Jerozolimskich można dojechać tylko do Chrościckiego, która kończy się przy stacji Włochy - mówi Wojciech Tumasz ze Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji.
Gierdziejewskiego powstaje równolegle do ulicy Mory. Ciągnie się wzdłuż granicy Warszawy, nad linią kolejową w kierunku Poznania, łącząc się z siecią uliczną w Ursusie. Zamierzeniem jest, by wyposażyć ją w dwa pasy ruchu w każdą stronę, oświetlenie, ciągi pieszo-jezdne, ekrany dźwiękochłonne, a także zatoki autobusowe. Dzięki temu pomiędzy Bemowem a Ursusem będzie można uruchomić nowe połączenia autobusowe. Skrzyżowanie nowej arterii z Połczyńską, w tym miejscu już de facto trasą poznańską, zostanie wyposażone w sygnalizację świetlną.
- Wybudowaliśmy trasę S8 od węzła Konotopa do Powązkowskiej i przerwaliśmy pewne powiązania układu drogowego. Jesteśmy prawie na etapie końcowym. Wykonawca prowadzi prace związane z budową schodów, ale nie zabrał się jeszcze za roboty drogowe - informuje Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Opóźnienia są spore, bo pierwotny termin mieliśmy w marcu, a obecnie przewidujemy zakończenie na drugi, a bardziej trzeci kwartał tego roku. Przyczyny opóźnienia? Bardzo słaba mobilizacja wykonawcy i kłopoty z uzgadnianiem wyłączania odcinków torów przez PKP. Gierdziejewskiego połączy także Ursus z Morami. Umożliwi przejazd nad torami i włączenie się do ul. Poznańskiej. Przebudowywany odcinek liczy 1,4 km. Inwestycja obejmuje budowę wiaduktu nad PKP Warszawa - Poznań i przewiduje modernizację skrzyżowania w Morach z trasą poznańską - podsumowuje Małgorzata Tarnowska. - Koszt całej inwestycji, łącznie z wykupem gruntów i dokumentacją, wyniesie 90 mln zł - dodaje.
Jest jeszcze sprawa skargi pewnego pana, który zaskarżył budowę do Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Dlatego pozwolenie na budowę, choć dawno wydane, krążąc po ministerstwach wróciło do INB i nadal oficjalnie może być wycofane, dopóki roboty nie zostaną zakończone. Taka możliwość jednak jest minimalna.
mac
.