Lazurowa się zazielenia. Kolejne drzewa między jezdniami

O drzewa wzdłuż Lazurowej samorządowcy z Bemowa walczą od dawna. Ostatnio radny Jarosław Oborski ponownie zwrócił się o posadzenie dorodnych drzew na odcinku między ulicami Człuchowską a Połczyńską.

- Rezultaty wcześniejszych nasadzeń wzdłuż ulic Człuchowskiej, Powstańców Śląskich i Połczyńskiej są bardzo pozytywne. Dlatego w imieniu mieszkańców proszę o podobne działania także przy Lazurowej - napisał radny.

Zarząd Zieleni m.st. Warszawy przychylił się częściowo do tej prośby. Obecnie trwa sadzenie 30 sześciometrowych klonów polnych w pasie rozdzielającym jezdnie.

Mieszkańcy cieszą się, ale mają uwagi

Choć wielu mieszkańców docenia nowe nasadzenia, nie brakuje opinii, że drzewa powinny rosnąć bliżej chodników i ścieżek rowerowych. - Najlepiej, żeby drzewa oddzielały pieszych i rowerzystów od aut. Tak solidnie - mówi jedna z mieszkanek.

To opinia, która powtarza się często. Okoliczni mieszkańcy skarżą się na hałas dobiegający od strony ruchliwej ulicy, a drzewa przy poboczach mogłyby skuteczniej tłumić dźwięki i poprawić komfort życia. Mimo to większość osób cieszy się, że zieleni przybywa, a trawnik między jezdniami z każdym rokiem wygląda coraz bardziej naturalnie.

Ile drzew przybędzie w tym roku?

Jak informuje Zarząd Zieleni Warszawy, jeszcze w tym roku wzdłuż ulicy Lazurowej posadzonych zostanie 27 drzew oprócz wspomnianych już 30 klonów polnych. Na odcinku od Człuchowskiej do Połczyńskiej pojawi się 16 nowych drzew tego gatunku.

- Trwające inwestycje miejskie oraz gęsta sieć infrastruktury podziemnej ograniczają możliwości planowania nasadzeń. Mimo to rozważamy posadzenie kolejnych drzew w przyszłych latach - w miarę możliwości finansowych i lokalizacyjnych - wyjaśnia Monika Gołębiewska-Kozakiewicz, dyrektorka Zarządu Zieleni Warszawy.

DB