Bójka na Kasprowicza. "Uderzył w twarz, zbił okulary"
19 września 2019
Wymiana zdań na postoju taksówek skończyła się interwencją policji.
- Bielańscy mundurowi otrzymali zgłoszenie o awanturze, do jakiej miało dojść na postoju taxi przy ulicy Kasprowicza. Oczekujący na miejscu taksówkarz zrelacjonował policjantom zdarzenie. Do jego auta podszedł młody mężczyzna, otworzył drzwi, a po krótkiej wymianie zdań, z impetem nimi trzasnął. Pokrzywdzony zwrócił niedoszłemu pasażerowi uwagę, lecz to spowodowało wybuch agresji. 19-latek uderzył kierowcę w twarz oraz zniszczył mu okulary korekcyjne o wartości 1500 złotych. Pomiędzy mężczyznami doszło do szarpaniny. Napastnik w pewnym momencie zaplątał się we własną kurtkę. W ten sposób kierowcy udało się obezwładnić agresora i przekazać w ręce funkcjonariuszy - opisuje zdarzenie bielańska policja.
O co poszło? Najprawdopodobniej była to... pomyłka. - Młody człowiek miał być oszukany przez innego taksówkarza - informuje aspirant Kamila Szulc z rejonowej policji. - Poszkodowany zgłosił tylko uszkodzenie mienia - dodała.
Zatrzymany 19-latek przyznał się do winy. Grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
(mk)