REKLAMA
160 tysięcy złotych straciła seniorka z Bielan, która uwierzyła w historię oszusta podającego się za pracownika banku. Rozmówca twierdził, że chce ochronić ją przed grupą przestępczą, która napada na seniorów w ich mieszkaniach. Bez wahania przekazała pieniądze nieznajomemu mężczyźnie.
Bracia bliźniacy z Bielan z pewnością przysporzyli swojej rodzinie sporego bólu głowy. Na szczęście śpiące w przedsionku sklepu dzieci zauważył ochroniarz, który zawiadomił odpowiednie służby.
Policjanci zatrzymali 64-letnią kobietę, która miała opiekować się niepełnosprawną mieszkanką Bielan. Zamiast tego, zaopiekowała się jej pieniędzmi.
Łupem pewnej 28-latki padł telewizor, dmuchawa do liści, obrazy oraz osiem wentylatorów, które zostały skradzione z zaplecza jednego z hoteli na terenie Bielan. Złodziejka zapakowała rzeczy na zabrany z hotelu wózek inwalidzki.
Bielańscy policjanci zatrzymali 38-latka, który usłyszał zarzuty kradzieży dwóch samochodów i roweru. Jak się okazuje, sprawa ma charakter rozwojowy.
Bielańscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który dwukrotnie z wiatrówki strzelał do latającego drona, a gdy ten awaryjnie wylądował, rzucił w niego jeszcze torebką wypełnioną wodą.
Policjanci z bielańskiej komendy w ostatnim czasie pracowali nad sprawami włamań do samochodów, które miały miejsce na terenie Bielan i Żoliborza. Sprawca włamywał się do zaparkowanych samochodów, a jego łupem padały głównie radia samochodowe oraz rzeczy znajdujące się wewnątrz pojazdów, jak elektronarzędzia, buty, torebki.
Policjanci dostali wezwanie do jednego z mieszkań przy ulicy Kochanowskiego. Z relacji zgłaszających wynikało, że awanturę wszczęła nietrzeźwa kobieta, która znęca się nad matką. Jak się potem okazało - od kilku lat.
Pomimo licznych apeli policjantów i artykułów w mediach, wciąż na terenie Bielan i Żoliborza dochodzi do oszustw związanych z podawaniem się za policjanta, wnuczka czy innej osoby chcącej "pomóc" starszej osobie. Tym razem ofiarą "policjanta" jest 78-letnia seniorka z Bielan.
Rankiem 3 stycznia strażnicy miejscy patrolujący teren pętli Młociny zatrzymali dwie uciekinierki z ośrodków wychowawczych. Zdradził je jeden szczegół.
Nieznany mężczyzna kręcący się wieczorem 6 grudnia po jednym z bielańskich bloków przy ul. Klaudyny zaniepokoił mieszkańców. Wezwano patrol straży miejskiej, który zajął się nieproszonym gościem.
W ręce bielańskich policjantów wpadł mężczyzna podejrzany o kradzież w sklepie przy ulicy Nocznickiego. 42-latek był koneserem czekolad i whisky.
Dzisiaj (3 listopada) w godzinach porannych, najpierw na ul. Kochanowskiego, później na Broniewskiego rowerzysta zaatakował gazem a następnie ranił maczetą dwie osoby. Pokrzywdzona została też trzecia osoba, tym razem do ataku rowerzysty z gazem i maczetą miało dojść na Kole. Trwają poszukiwania szaleńca.
Policjanci z Bielan zatrzymali 30-letniego Ukraińca, który usłyszał zarzuty za kradzież 50 rowerów z terenu Warszawy. Złodziej naraził właścicieli jednośladów na straty sięgające łącznie prawie 100 tysięcy złotych.
Wydawać by się mogło, że dewastacja drzwi wejściowych do klatki schodowej to sprawa błaha i niewarta ścigania. O tym, że policja nie zawsze sobie odpuszcza przekonał się niedawno pewien 27-latek z Bielan. Mundurowi poszukują też innego wandala.
Policja zatrzymała trzech nieletnich podejrzanych o włamania do kiosków na terenie Warszawy, głównie na Żoliborzu i Bielanach. Najmłodszy z nich ma 13 lat. Nastolatkowie "na akcje" zabierali ze sobą torby podróżne, śrubokręty, lateksowe rękawiczki oraz inne narzędzia do pokonania zabezpieczeń. Co kradli i jaka jest wartość strat pokrzywdzonych kioskarzy?
Strażnicy miejscy a następnie policja interweniowali na prośbę personelu Szpitala Bielańskiego. Wieczorem ostatniego dnia sierpnie pracę Szpitalnego Oddziału Ratunkowego zakłócał nietrzeźwy i awanturujący się mężczyzna.
Leżał na schodach prowadzących do jednego ze sklepów na Bielanach. Przechodnie wezwali strażników miejskich. Myśleli, że jest nietrzeźwy. Prawda okazała się inna.
Narkotyki w cukierkach, ziele konopi i haszysz - to zabezpieczone przez policjantów środki odurzające i substancje psychotropowe, które znajdywały się u 32-latka z Bielan. Usłyszał on zarzut posiadania i przygotowania do sprzedaży nielegalnych substancji.
Mocno nietrzeźwy kierowca spowodował kolizję na Bielanach. Po odebraniu kluczyków przez strażników miejskich wykrzykiwał, że to nie on był winowajcą zdarzenia.
LINKI SPONSOROWANE