Takich przycisków będzie więcej. Do czego służą?

"Chcesz przejść - naciśnij przycisk" - tabliczki z taką informacją to jeden z charakterystycznych elementów polskich ulic, nieznany w większości krajów Europy. Tzw. przyciski żebraka zostały wymyślone dla mało uczęszczanych przez pieszych miejsc w krajach, w których przechodzenie na czerwonym świetle jest dozwolone i miały służyć do zatrzymywania sznurka samochodów, gdyby na przejściu jednak pojawił się pieszy. Nad Wisłą przyciski zrobiły taką furorę, że nawet na niektórych skrzyżowaniach w centrum Warszawy piesi muszą "prosić" o pozwolenie na przejście. Wielu warszawiaków ma już nawet odruch dotykania każdego żółtego przycisku, zamontowanego na słupie sygnalizacji świetlnej. Niepotrzebnie.

Żółte przyciski oznaczone symbolem niewidomego z białą laską to tzw. sygnalizacja akustyczna, wydająca charakterystyczny dźwięk po dotknięciu i zapaleniu się zielonego światła. W połączeniu z "guzkami" na chodniku bardzo ułatwia ona poruszanie się po mieście osobom niewidomym i niedowidzącym. W ubiegłorocznym głosowaniu nad budżetem partycypacyjnym 976 osób zdecydowało, że sygnalizacja akustyczna zostanie zamontowana na kolejnych trzynastu skrzyżowaniach. Większość trafi na najbardziej niebezpieczną ulicę Białołęki - Modlińską.

- Zgodnie z projektem sygnalizacja akustyczna pojawi się na skrzyżowaniach ul. Modlińskiej z ulicami Ekspresową, Światowida, Podróżniczą, Klasyków, Mehoffera, Prząśniczek/Sprawna, Anilinową, Aluzyjną i Przyrzecze, ale też na skrzyżowaniach ul. Porajów i Świderskiej, Porajów i Myśliborskiej, Myśliborskiej i Ćmielowskiej oraz Myśliborskiej i Mehoffera - informuje Zarząd Dróg Miejskich.

Przyciski będą wyposażone w informację o kierunku przejścia i opis okolicy, napisany w języku Braille'a, a głośność sygnału będzie regulowana i dostosowana do otoczenia. Obecnie trwa przetarg na wykonanie prac. Wybrana w nim firma wymieni układy sterowania światłami i kable oraz zamontuje przyciski do 24 grudnia. Na zakup urządzeń prace zarezerwowano w budżecie 40 tys. zł.

(dg)