REKLAMA

Bemowo

Radni nadali kolejną wojskową nazwę

 

Oto ulica generała Rayskiego. Kim był?

  17 czerwca 2015

alt='Oto ulica generała Rayskiego. Kim był?'
Oto ulica Rayskiego

Nowy patron ulicy na mapie Bemowa. Radni zdecydowali, by drga odchodząca na południe od ulicy Batalionów Chłopskich upamiętniała gen. Ludomiła Rayskiego.

REKLAMA

Ludomił Rayski urodził się 29 grudnia 1892 r. w rodzinie powstańca styczniowego w Czasławiu pod Krakowem. Ojciec po powstaniu wyemigrował do Imperium Osmańskiego i uzyskał tureckie obywatelstwo. Młody Ludomił po wybuchu I wojny światowej należał do Legionów Piłsudskiego. Gdy do wojny przystąpiła Turcja, Rayski został powołany do osmańskiego lotnictwa. Latał bojowo w trakcie walk o Gallipoli. Pod koniec wielkiej wojny, w randze porucznika, własnym samolotem poleciał do Odessy, gdzie stacjonowały wojska gen. Lucjana Żeligowskiego. Został dowódcą jego eskadry lotniczej i na jej czele wrócił do ojczyzny.

W dwudziestoleciu międzywojennym uzyskiwał kolejne awanse i zajmował eksponowane stanowiska w armii.

Gen. bryg. pil. Ludomił Rayski
źródło: Wikipedia

Był m.in. pierwszym komendantem Wyższej Szkoły Pilotów w Poznaniu. Wraz z inżynierem Witoldem Rumbowiczem, dyrektorem Polskich Zakładów Lotniczych, dokonał udanego przelotu z Włoch do Polski nad Alpami. Pilotował Rayski.

W 1934 roku awansowano go do rangi generała brygady. Objął stanowisko dowódcy lotnictwa i podlegał Ministerstwu Spraw Wojskowych. Generał Rayski dążył do tego, by polskie wojsko korzystało z polskiego sprzętu. Chciał znacjonalizować cały przemysł lotniczy.

W 1939 roku po uzyskaniu odmowy zwiększenia nakładów państwowych na rozwój lotnictwa podał się do dymisji. Gdy na Polskę napadli Niemcy, jego prośby o przydział wojskowy zostały odrzucone. Dostał się do Francji, gdzie napisał polityczny "Memoriał paryski". Jego kontrowersyjna treść i odmowa wyjazdu do obozu w Cerizay zaprowadziły generała prosto przed sąd wojenny, który skazał go na 10 miesięcy więzienia. Wyroku nie wykonano. W 1941 roku po wielu perturbacjach przyjęty został do RAF. Gdy w katastrofie lotniczej na Gibraltarze zginął gen. Władysław Sikorski, to właśnie gen. Ludomił Rayski został dowódcą Polskich Sił Powietrznych na Wschodzie.

Gdy w katastrofie lotniczej na Gibraltarze zginął gen. Władysław Sikorski, to właśnie gen. Ludomił Rayski został dowódcą Polskich Sił Powietrznych na Wschodzie. Jako ochotnik brał udział w lotach nad Warszawę ze zrzutami broni dla powstańców warszawskich w 1944. Proces jego rehabilitacji (po wojnie wciąż ciążył na nim wyrok 10 miesięcy więzienia za odmowę wykonania rozkazu) trwał aż do 1977 roku - oczyszczono go z zarzutów w Londynie na 9 dni przed śmiercią. Gdy umarł, jego ciało zostało spopielone a urna złożona na cmentarzu South Ealing w Londynie. Sprowadzono ją do ojczyzny dopiero w 1993 roku. Prochy gen. Rayskiego spoczywają w Katedrze Polowej Wojska Polskiego.

Rayski nie jest jedynym patronem-pilotem w okolicy. Obok znajduje się ul. gen. Meriana Caldwella Coopera, który nie tylko walczył po stronie polskiej z bolszewikami w 1920 roku, ale zasłynął także jako współtwórca legendarnego filmu "King Kong". Ulica Rayskiego będzie przedłużeniem ulicy Coopera na południe. Z kolei ulica na przedłużeniu Człuchowskiej ma otrzymać nazwę "al. Ofiar Katynia", ale o tym zadecyduje dopiero Rada Warszawy.

Przemysław Burkiewicz

 

REKLAMA

Komentarze (6)

# Red. Rurkiewicz

18.06.2015 15:43

Do tej pory pisano i mówiono zawsze "w Gibraltarze". Rewolucyjna chęć (jak to u młodych bywa) nakazuje jednak zatęchłe obyczaje porzucić i pisać na przekór: "na Gibraltarze". A to nie to samo...

# Krisssss

07.08.2015 13:59

A nie pomyśleli radni Bemowa aby tej części ul. jako przedłużenia ul. Copera nadać tę samą nazwę jako dalszej części co miałoby sens zwłaszcza, że ci sami radni zaplanowali połączenie ul. Copera z ul. Batalionów chłopskich....... Po co tworzyć nowe nazwy dla 500 metrowej ulicy???

# jkk

07.08.2015 15:39

Tylko wtedy numery bloków musiały by być poprzedzone znakiem minus.

REKLAMA

# jkk

07.08.2015 21:37

Uzupełniam swoją wypowiedź celem sprostowania wypowiedzi Krisssssa. Otóż to nie radni bemowscy zaplanowali połączenie Coopera z Batalionów Chłopskich - ulica Coopera pod roboczą nazwą 13KL stworzona została przez autorów planu miejscowego dla obszaru Chrzanów 2 na długości od Górczewskiej do Batalionów i dla budowanych kolejnych domów przewidziano numerację począwszy od Batalionów w stronę Górczewskiej. Nazwy ulicom w Warszawie nadawane są na wniosek specjalnej komisji nazewnictwa stołecznej rady. Władze dzielnicy Bemowo za czasów burmistrza Strzałkowskiego naprawiły jedynie niedoróbki swoich poprzedników podając do projektu budżetu dzielnicowego na 2015 rok propozycję przeznaczenia pewnej kwoty na cele związane z przygotowaniami do budowy brakującego odcinka Coopera. Budowa tych niespełna 300 metrów ulicy pozwoli nie tylko na połączenie dwóch ślepych ulic przy których mieszka już kilka tysięcy ludzi (a nowe bloki są wciąż budowane) lecz również zezwoli na realizację bardzo potrzebnej w tym rejonie przychodni lekarskiej.

# ewcia

26.11.2017 19:45

Ulica na przedłużeniu Człuchowskiej ma otrzymać nazwę "al. Ofiar Katynia"...???
Polska martyrologia i umartwianie się ma być nawet uwiecznione w nazwach ulic...Mam nadzieje że bemowscy radni zadadzą sobie trochę trudu by wymyślić bardziej pozytywnego patrona na tę ulicę...Poza tym osobiście uważam, że "aleja" to za duże słowo jak na raptem kilometr drogi.

# Bufokonexatoriusz

26.11.2017 20:37

Aleja i Chrzanów buahahah

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA