Z wiatrówki ostrzelał przedszkole na Czumy
23 października 2012
Złapano już mężczyznę, który oddał strzały w kierunku bemowskiego przedszkola nr 214 przy ul. Czumy 6 na osiedlu Jelonki. Przerażony burmistrz wysłał na miejsce swoich pracowników, bo jego zdaniem policja działała opieszale.
- W związku z opieszałością policji w poniedziałek rano burmistrz zwrócił się w specjalnym piśmie do Komendanta Stołecznego Policji o podjęcie natychmiastowych działań zmierzających do zapewnienia bezpieczeństwa dzieciom oraz personelowi, a także jak najszybszego ujęcia sprawców - informuje Michał Łukasik, rzecznik dzielnicy Bemowo. - Mając na uwadze bezpieczeństwo dzieci dyrekcja przedszkola podjęła także decyzję o przeniesieniu podopiecznych do sal znajdujących się po drugiej stronie budynku, która nie została ostrzelana - dodaje.
Sprawcę złapano. Strzelał z wiatrówki
- Prawdopodobnie w stronę przedszkola oddano co najmniej cztery strzały, trzy z nich były celne - informuje Michał Łukasik.
- Zatrzymany przez policję mężczyzna przyznał, że kupił wiatrówkę w sierpniu - mówi podkomisarz Joanna Banaszewska, rzecznik bemowskiej policji. - Twierdzi, że celował w latarnię przed przedszkolem, bo chciał wyregulować celownik. Postawiliśmy mu zarzuty uszkodzenia mienia, broń jest teraz badana w laboratorium kryminalistycznym KSP, aby sprawdzić, czy jej moc jest zgodna z obowiązującymi przepisami, czyli energia kinetyczna pocisku nie przekracza 17 dżuli. Jeśli analiza wykaże, że tę wartość przekroczyła, 42-latkowi zostanie postawiony zarzut nielegalnego posiadania broni.
W jego mieszkaniu policja znalazła jeszcze dwie inne wiatrówki i trzy pudełka śrutu.
kz, (wt)