Wołodyjowski by się nie powstydził
7 lipca 2014
Michał Wołodyjowski ma z Bielanami dużo wspólnego - to stąd wyciągał go fortelem Onufry Zagłoba, gdy u kamedułów Mały Rycerz chciał pogrzebać smutek po śmierci narzeczonej. A że Wołodyjowski na koniu jeździł wyśmienicie, to i nie dziwota, że znajduje naśladowców w obecnych czasach...
Najczęściej konne patrole można spotkać w Lesie Bielańskim i na Młocinach. Policyjna konnica pojawiła się na Bielanach w czerwcu.
I uprzedzając ludzką ciekawość - gdyby coś, to po policyjnych koniach zobowiązany jest sprzątać Zakład Oczyszczania Miasta... Policjant, gdy koń zrobi kupę, dzwoni i ściąga służby sprzątające w odpowiednie miejsce.
Teoretycznie szkoda, że nie zdecydowano się na proste i dużo tańsze rozwiązanie - worek pod końskim zadem, który sprawdza się na całym świecie w cywilizowanych miejscach, przy np. koniach dorożkarskich. Jednak okazuje się, że łatwo wygląda to tylko w teorii. - To konie specjalnie szkolone, czasami muszą pogalopować czy dostosować się do agresywnych interwencji - mówi podkomisarz Elwira Brzostowska, rzecznik komendy na Bielanach. - To wyklucza takie rozwiązanie z workiem, bo przy galopie przeszkadzałby on zwierzęciu.
(red)