Wciąż brak pomysłu na park Wiśniewo
10 czerwca 2015
Park Wiśniewo, czyli las u zbiegu ulic Modlińskiej i Sąsiedzkiej, jest bardzo cennym obszarem przyrodniczym. Nadal jednak nie wiadomo, co z nim będzie. - Może park? - zastanawiają się mieszkańcy. Aktywiści z Zielonego Mazowsza uważają, że powinien pozostać w niezmienionej formie.
- Precyzyjniej - teren jest w użytkowaniu wieczystym prywatnego inwestora, który zgodnie z planem może na nim świadczyć usługi sportowe, ale przy utrzymaniu terenów zielonych, tzn. że nie ma mowy o postawieniu budynku - wyjaśnia Sylwia Ciszyńska z białołęckiego ratusza. Co to znaczy? Czy może postawić tu np. płatną siłownię plenerową? Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego chroni park przed zabudową, z wyjątkiem części od strony Modlińskiej. Na to pytanie urzędniczka nie potrafiła nam odpowiedzieć. Kilka lat temu planowano tu budowę bloków, potem supermarketu, jednak silny sprzeciw mieszkańców odwiódł pomysłodawców od tej koncepcji.
Poprosiliśmy o opinię aktywistów z Zielonego Mazowsza. Co powinno stać się z parkiem? - Najważniejszą przesłanką dla zachowania parku Wiśniewo w niezmienionej formie jest jego nadzwyczajna wartość przyrodnicza. Kolejnym argumentem jest wola bardzo wielu mieszkańców, którzy wielokrotnie wyrażali swoje poparcie dla różnych środowisk występujących przeciw dewastacji parku, ale też i sami występowali aktywnie w jego obronie - podkreśla raport Zielonego Mazowsza.
Działka od strony Modlińskiej
Park Wiśniewo pełni rolę ekranu akustycznego ulicy Modlińskiej i jest prawie 9-hektarową wytwórnią tlenu, która dla okolicznych mieszkańców stwarza równowagę wobec działalności oczyszczalni ścieków Czajka. Na terenie parku rośnie 14 pomników przyrody a trzystuletni dąb znajduje się na niewielkiej działce bezpośrednio graniczącej z terenem parku. - Z dokumentacji przyrodniczej parku Wiśniewo wynika, że ok. 60 kolejnych drzew kwalifikuje się do uznania ich za pomniki przyrody - podkreśla raport Zielonego Mazowsza. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego chroni park przed zabudową, z wyjątkiem części od strony Modlińskiej. - Zgodnie z planem zagospodarowania nie można jednak wyciąć zbyt wielu drzew. Ewentualna inwestycja musiałaby być mała, by nie ingerować zbytnio w drzewostan - mówi Piotr Smoczyński, wiceburmistrz Białołęki.
Przed laty teren przy Modlińskiej był użytkowany przez Fabrykę Samochodów Osobowych na Żeraniu. Pracownicy mieli tu działki rekreacyjne, których ślady do do dziś można odnaleźć między drzewami. Z czasem zakład popadł w trudności finansowe i jego nieruchomości na Wiśniewie przejął wierzyciel - nieistniejący dziś Kredyt Bank. Instytucja finansowa była użytkownikiem wieczystym i planowała w miejscu parku nawet budowę bloków. Boje o zachowanie drzew prowadzili z korporacją zarówno mieszkańcy, jak i urzędnicy z Białołęki. Dziś użytkownikiem wieczystym jest Bank Zachodni WBK, który wchłonął dawny Kredyt Bank. Kilkakrotnie poprosiliśmy rzecznika firmy o komentarz, czy bank cokolwiek planuje zrobić z parkiem, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi na nasze maile. Czyżby... tajemnica handlowa?
Przemysław Burkiewicz