Niewybuch latami leżał pod salą gimnastyczną
dzisiaj, 13:02
Białołęka wciąż kryje pod ziemią liczne "pamiątki" po II wojnie światowej. Niekiedy znajdują się w miejscach, w których nikt by się ich nie spodziewał - także bezpośrednio pod powojennymi budynkami. Wczoraj okazało się, że przez lata uczniowie jednej z białołęckich szkół mieli lekcje WF... nad leżącym pod podłogą sali gimnastycznej pociskiem moździerzowym.
Niedawno informowaliśmy o rozbiórce starej sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr 112 im. Marii Kownackiej przy ul. Zaułek. Obiekt został zlikwidowany w związku z wartą 16,5 mln zł budową nowej hali sportowej, która zastąpi dotychczasową konstrukcję kontenerową.
Podczas prac rozbiórkowych budowlańcy odkryli jednak coś, czego nikt się nie spodziewał. Pod ziemią, w miejscu gdzie przez lata odbywały się lekcje WF-u, znajdował się pocisk pochodzący z czasów II wojny światowej.
Szokujące odkrycie podczas prac
W poniedziałek, 20 listopada, ekipa rozbiórkowa natknęła się na mocno skorodowany pocisk moździerzowy. To typowa "pamiątka" na Białołęce i jej okolicach. Prace natychmiast wstrzymano, a teren zabezpieczono do czasu przyjazdu saperów.
Wydobycie niewybuchu było możliwe dopiero następnego dnia. - Akcja została zakończona o 11:00. Saperzy zabezpieczyli pocisk moździerzowy, który został wczoraj odnaleziony podczas wyburzania starego budynku na terenie szkoły przy ulicy Zaułek - potwierdziła nadkomisarz Paulina Onyszko.
Nowa hala powstanie już na bezpiecznym, oczyszczonym terenie.
DB






















































