Galeria Modlińska czy park w Wiśniewie?
20 czerwca 2012
Firma Astro CM planuje budowę centrum rekreacyjno-handlowego na terenie tzw. parku Wiśniewo i przeprowadziła w tej sprawie konsultacje wśród mieszkańców. Pomysł na nowo rozbudził protesty w tej okolicy. Od kilku lat mieszkańcy działają na rzecz zachowania tej zielonej enklawy naprzeciwko ratusza Białołęki.
Historia w pigułce
Jeszcze w latach 80. XX wieku były tu działki rekreacyjne pracowników FSO. Umowa użytkowania mówiła wyraźnie, że może być to teren przeznaczony wyłącznie na rekreację. W roku 1990 wszystkie przedsiębiorstwa państwowe w podobny sposób użytkujące nieruchomości, stały się z mocy ustawy ich wieczystymi użytkownikami. To jest bardzo ważny moment dla przyszłego zagospodarowania tej działki, bo "z mocy ustawy" oznacza, że zapisy umowne o rekreacyjnym charakterze stały się nieważne. Od 1990 roku użytkownik wieczysty ma prawo z nieruchomością zrobić wszystko, co przewiduje plan zagospodarowania. Dla tego terenu planu nie ma, obowiązuje studium, które zabudowę dopuszcza, dlatego mieszkańcy i radni dzielnicy od kilku lat starają się o pilne uchwalenie planu. Jest na to szansa najwcześniej za rok. Radni Białołęki zdecydowanie opowiadają się za zachowaniem zielonego charakteru tego miejsca i dopuszczają jedynie zabudowę pierzejową od strony ul. Modlińskiej. Teraz wszystko w gestii rady miasta.
Projekt sprzeczny ze studium
Tymczasem przedstawiona koncepcja jest sprzeczna nawet z obowiązującym studium zagospodarowania przestrzennego. Inwestor nie owija w bawełnę: - Konsultacje społeczne są wstępem do potencjalnej zmiany studium. Dlatego pytania, które zadaliśmy w ankiecie skierowanej do mieszkańców odnoszą się do zapisów tego dokumentu. Studium proponuje zabudowę mieszkaniową. Tymczasem nasza propozycja to zwarty park rekreacyjny, chroniący najcenniejszy drzewstan z pomnikami przyrody na czele, połączony z częścią komercyjną, aby projekt miał uzasadnienie ekonomiczne i ktoś chciał go w ogóle sfinansować - mówi Mirosław Obarski, reprezentujący spółkę Astro CM.
Mieszkańcy: Nie damy wyciąć drzew!
Spora grupa mieszkańców protestuje, bo powstanie obiektu wiąże się z wycinką kilku tysięcy drzew, a ich spokój zakłóci zwiększony ruch samochodów. Od razu ruszyła kampania społeczna przeciw budowie Galerii Modlińska. Organizatorzy akcji wydrukowali specjalne ulotki, w których przedstawiają swoje argumenty przeciwko inwestycji. Rozdają je m.in pod podstawówką na Podróżniczej, bo tak wielka inwestycja w jej sąsiedztwie wpłynie negatywnie na bezpieczną drogę do szkoły.
Dlaczego akurat tutaj?
- Czy możemy pozwolić na niszczenie zieleni, która mogłaby służyć społeczeństwu jako park Wiśniewo z kilkusetletnim starodrzewem? Po co w centrum dzielnicy taka liczba obiektów handlowych (w promieniu kilometra powstaną dwa inne centra)? Białołęka posiada tereny, na których można bez uszczerbku dla przyrody zrealizować takie przedsięwzięcie - czytamy w informacji przeciwników Galerii Modlińska.
- Z przerażeniem patrzę na projekt zbudowania gigantycznej galerii handlowej na terenie parku Wiśniewo. Przy braku odpowiedniej infrastruktury drogowej koszty funkcjonowania obiektu poniosą mieszkańcy. Maleńkie ulice Sąsiedzka, Kołacińska i Żywiczna, po których już dzisiaj trudno bezpiecznie przejść z dziecięcym wózkiem, staną się głównymi arteriami (o osiedlowych parametrach), prowadzącymi do wielkiego kompleksu, z którego codziennie ma korzystać kilka tysięcy osób - mówi Bartłomiej Włodkowski, były radny dzielnicy i mieszkaniec tej okolicy. - Zresztą od swojego powstania na początku XX wieku Wiśniewo i Srebrna Góra miały charakter kameralnej osady z jednorodzinną zabudową. Nie bez przyczyny nasi przodkowie zaplanowali parki Wiśniewo i Henrykowski jako istotne elementy tej przestrzeni. Wtłoczenie w to urbanistyczne założenie sklepu-giganta jest po prostu barbarzyństwem. Kolejnym, dotykającym Wiśniewo - po bezprecedensowym zniszczeniu dworku Srebrna Góra przy ulicy Sąsiedzkiej. Po zamachu na zabytkowe budynki przychodzi czas na zniszczenie kilkusetletniego drzewostanu - mówi Włodkowski.
Konsultacje trwały krótko
Inwestor zakończył właśnie konsultacje społeczne w sprawie zagospodarowania terenu, jednak mieszkańcy są do ich wyników nastawieni sceptycznie. Także urzędnicy dzielnicy nie wypowiadają się dobrze o sposobie ich przeprowadzenia. - Konsultacje społeczne prowadzone były przede wszystkim wśród mieszkańców odległej Choszczówki czy Białołęki Dworskiej, a nie wśród tych, których potencjalna inwestycja najbardziej będzie dotyczyć. Żaden ankieter nie zjawił się na moim osiedlu odległym zaledwie o kilkaset metrów od parku Wiśniewo - podkreśla Bartłomiej Włodkowski.
Tymczasem przedstawiciel firmy Astro CM twierdzi, że forma konsultacji była omawiana z komisją ładu przestrzennego rady miasta, urzędem dzielnicy oraz z Centrum Komunikacji Społecznej m.st. Warszawy. - Mamy potwierdzenie, że zaplanowaliśmy konsultacje poprawnie. Informacja dotarła do wielu osób, także mieszkających tuż obok planowanej inwestycji. Widać to po treści opinii nadsyłanych przez formularz zamieszczony na stronie www.galeriamodlinska.pl, a także telefonach z pytaniami, czy mailach - mówi Mirosław Obarski, reprezentujący spółkę. Podkreśla też, że w konsultacjach nie zostali przewidziani ankieterzy.
- Te konsultacje to manipulacja - mówi urzędnik dzielnicy Białołęka zastrzegający sobie anonimowość.
Co z pomnikami przyrody?
Jednym z głównych argumentów "przeciw" jest zniszczenie pomników przyrody - 14 dębów szypułkowych. Inwestor twierdzi jednak, że zamierza zadbać o drzewa i otoczyć je w końcu właściwą ochroną. - Naszym celem jest wyeksponowanie i zabezpieczenie lokalnej roślinności. Projekt otacza szczególną opieką drzewa-pomniki przyrody. Niszczeją one w szybkim tempie, co jednoznacznie wynika z analiz dendrologicznych - mówi Obarski. - Ten kawałek Białołęki pozostaje bez opieki od lat 70. ubiegłego wieku. Nasz projekt daje szansę na rewitalizację i ochronę zaniedbanej przyrody, ale także otwarcie tego terenu, po wielu latach, dla społeczności lokalnej - dodaje.
Las czy śmietnisko?
Projekt Galerii zakłada ponad 3 hektary parku i miejsc relaksu, zabudowa zajmie 4,3 ha.
- Projekt przygotowało SUD Architectes - renomowane francuskie biuro architektoniczne, którego prestiżowym osiągnięciem w Polsce jest łódzka "Manufaktura". Zrewitalizowana fabryka z dziewiętnastego wieku stała się wielkim i popularnym centrum handlowym - mówi Obarski.
- Dla mnie jednym z podstawowych problemów jest brak dużego centrum rozrywkowo-handlowego. Brakuje tu miejsc, gdzie można miło, przyjemnie i bezpiecznie spędzić wolny czas - mówi Janusz z Wiśniewa. Dodaje też, że nawet w dzień czasem strach wejść do parku, ponieważ stał się on ostoją dla grupek spożywających alkohol.
Od konsultacji do realizacji inwestycji jeszcze daleka droga. Urząd dzielnicy niezmiennie podtrzymuje swoje stanowisko z 2009 roku, aby teren zielony w rejonie ulic: Sąsiedzkiej, Podróżniczej, Modlińskiej przeznaczyć pod zieleń parkową i zachować istniejącą enklawę starodrzewu i charakter tej części dzielnicy.
W projekcie planu - zieleń
Projekt planu zagospodarowania przestrzennego dla tzw. parku Wiśniewo jest obecnie w fazie uzgodnień w urzędzie miasta. - Wyłożenie go przewidywane jest na IV kwartał br. Propozycja zarządu i rady dzielnicy przewiduje zabudowę tylko od strony Modlińskiej. Przewidziano tu budynki usługowe do 12 metrów wysokości - mówi radny Mariusz Wajszczak. A wiceburmistrz Piotr Smoczyński dodaje, że władze dzielnicy chcą zmienić w planie status tego terenu z lasu na zieleń parkową, aby wycięcie każdego drzewa było dla inwestora finansowo znacznie bardziej dotkliwe.
Anna Sadowska, oko