Żeromskiego wciąż bez drogi rowerowej. Już sześć lat opóźnienia
19 stycznia 2022
Przeglądając rowerowe podsumowanie 2021 roku można odnieść wrażenie, że drogi powstają wszędzie poza jedną z najważniejszych ulic Bielan. Drogowcy od lat nie zrealizowali projektu wybranego w budżecie obywatelskim i nic nie wskazuje na to, by zamierzali rozwiązać problem.
Marszałkowska, Anielewicza, Jana Olbrachta, Wybrzeże Helskie, południowa obwodnica Warszawy, Meissnera, Umińskiego, Mickiewicza, Konstruktorska, Światowida, Domaniewska, Idzikowskiego - lista warszawskich ulic, na których powstały w ubiegłym roku odcinki dróg lub pasów dla rowerów jest dość długa. Większość z wymienionych inwestycji to dzieło Zarządu Dróg Miejskich, który był zobowiązany do budowy drogi na Żeromskiego do... grudnia 2015 roku.
Żeromskiego nie dla rowerzystów
Żeromskiego to nie tylko jedna z głównych i najbardziej ruchliwych ulic w dzielnicy, ale także ostatnia arteria Bielan, na której nie ma drogi rowerowej. Teoretycznie rowerzyści powinni korzystać z jezdni, ale większość z nich czuje przed tym duże obawy. W 2014 roku prawie 2100 mieszkańców Bielan poparło w głosowaniu wyznaczenie pasów dla rowerów na odcinku od Romaszewskiego i Sacharowa do Perzyńskiego i Podczaszyńskiego. Zgodnie z regulaminem budżetu obywatelskiego prace miały zakończyć się we wspomnianym wcześniej terminie: w grudniu 2015 roku.
Już po głosowaniu mieszkańców Zarząd Dróg Miejskich zmienił projekt, zamiast pasów rowerowych obiecując dwie drogi, których budowa byłaby nieporównywalnie droższa. Drogowcy próbowali nawet znaleźć wykonawcę, ale - zgodnie z przewidywaniami - zabrakło pieniędzy. Później tłumaczyli, że nie mogą prowadzić jednocześnie zbyt wielu inwestycji, a następnie zabrali się za... przesuwanie kilkuletniej drogi rowerowej na Sokratesa. Od czasu głosowania w sprawie Żeromskiego ZDM zdążył skończyć też kilka innych inwestycji.
Będzie drugie podejście?
Za próbę ponaglenia drogowców można uznać propozycję zgłoszoną przez mieszkańców do budżetu obywatelskiego na przyszły rok. Tytuł projektu "Ścieżka rowerowa wzdłuż ulicy Żeromskiego między ul. Sacharowa a ul. Perzyńskiego #bielanynarower" mówi sam za siebie, ale duże wątpliwości budzi widniejąca obok niego kwota. Pół miliona złotych to zdecydowanie za mało pieniędzy, jednak wersja projektu dostępna obecnie na stronie budżetu obywatelskiego z pewnością nie jest ostatnią.
- Uzupełnienie brakującego odcinka ścieżki rowerowej wzdłuż ul. Żeromskiego między ścieżką kończącą się zaraz za rondem Haliny Szwarc a ścieżką wzdłuż ul. Perzyńskiego - czytamy w opisie propozycji. - Droga rowerowa o powierzchni asfaltowej powstałaby w miejscu chodnika tuż przy samej jezdni po południowej stronie ulicy. Aby zwiększyć jej szerokość, dopuszcza się jej poszerzenie o fragment trawnika. W ramach projektu dodatkowo zamontowane zostaną stojaki na rowerowy kawałek przed ul. Perzyńskiego.
Na razie nie wiadomo, czy projekt zostanie dopuszczony do głosowania mieszkańców. Jak dowiedzieliśmy się w ZDM, w ostatnich miesiącach w sprawie drogi rowerowej na Żeromskiego nie wydarzyło się nic nowego.
(dg)