Trzy lata Galerii Północnej. Co się zmieniło?
14 września 2020
14 września 2017 roku pierwsi klienci weszli do pierwszej dużej galerii handlowej na północy Warszawy.
- Takich tłumów na Tarchominie nie było jeszcze nigdy - pisaliśmy dokładnie trzy lata temu. - Na kwadrans przed zaplanowanym na 12:00 otwarciem Galerii Północnej na ulicach osiedla widać było dziesiątki zmierzających w jej kierunku pieszych. Kolejne osoby wysypywały się z tramwajów i autobusów, a zaraz po otwarciu drzwi Światowida i Modlińska stanęły w korku.
Jak Galeria Północna zmieniła Białołękę? Najbardziej zauważalną nowością jest zagospodarowanie terenu przy Trakcie Nadwiślańskim. Gdy otwierano galerię, znajdował się przy niej błotnisty teren, który wiosną 2018 roku zamienił się w trawnik. Dziś mamy tam parking, mnóstwo zieleni, górkę saneczkową i tyrolkę. W ciepłe dni przy Trakcie Nadwiślańskim tętni życie: rodzice bawią się z dziećmi, nastolatki jeżdżą na deskorolkach, rowerzyści korzystają z samoobsługowej stacji napraw.
Drugą zauważalną zmianą jest kolorystyka fasady Galerii Północnej. W dniu otwarcia budynek zachwycał bielą korianowych płyt, na których umieszczono eleganckie, czarne logotypy najważniejszych najemców. Teraz ściany centrum handlowego są pokryte kolorowymi szyldami, a od strony Światowida częściowo zasłonięte reklamami.
Trzecia z najważniejszych nowości nie wynika z decyzji dyrekcji galerii, ale... polityków. Kilka miesięcy po otwarciu Galerii Północnej, w styczniu 2018 roku, prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę zakazującą handlu w niedziele. Tłumy klientów wypełniające centrum handlowe w ostatni dzień tygodnia zniknęły, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Galeria Północna zachęca do odwiedzin w niedziele licznymi imprezami i zaprasza do barów i restauracji, ale klienci nie ukrywają, że dzień z zakazem handlu jest poważnym problemem.
W tym roku pojawił się drugi, podobny kłopot: stan epidemii, wymuszający czasowe zamknięcie centrów handlowych a następnie liczne obostrzenia. We wrześniu 2017 roku nikt nie spodziewał się, że będziemy odwiedzać Galerię Północną w maseczkach na twarzy. Pozostaje mieć nadzieję, że czwarta rocznica będzie przebiegała w bardziej optymistycznych okolicznościach.
(dg)