Teraz województwo
26 maja 2006
Pierwsze realne informacje o lotnisku cywilnym w Modlinie pojawiły się prawie cztery lata temu. Wówczas jeszcze mieszkańcy nie bardzo wiedzieli, czy będą inwestycję popierać i z niecierpliwością na nią czekać, czy też protestować przeciwko niej z powodu niechcianego hałasu samolotów nad głowami.
W poprzednim wydaniu "Echa" informowaliśmy, że rząd wycofał się z finan-sowania budowy lotniska w Modlinie. Nie oznacza to jednak, że ono nie powstanie. Rozpoczęcie budowy nastąpi jednak najwcześniej za rok, a główny ciężar mają wziąć na siebie władze wojewódzkie.
Samorząd Mazowsza chce przeznaczyć na budowę 15 mln zł. Pełnomocnikiem marszałka do spraw powstania portu lotniczego w Modlinie został Maciej Kalita.
Na nowy port lotniczy, oprócz mieszkańców okolic, czekają zarówno tysiące pasażerów zatłoczonego Okęcia, jak i tani przewoźnicy, dla których warszawski port jest za drogi. Wielu z nich od dawna nie lata do stolicy, a setki wycieczek zagranicznych rozpoczynają się w Krakowie czy Poznaniu. Kalita widzi potrzebę jak najszybszego uruchomienia lotniska i ochoczo przystąpił do pracy. Nie potrafi jednak podać żadnej konkretnej daty, ani uruchomienia portu, ani nawet tego, kiedy rozpoczną się prace. Trzeba wyremontować pas startowy i wybudować terminal. Na razie trwają formalności związane z przejęciem większej liczby udziałów przez samorząd wojewódzki w spółce Port Lotniczy Modlin. W związku z wycofaniem się skarbu państwa z finansowania tej inwestycji spółka Polskie Porty Lotnicze przestała być głównym udziałowcem w Modlinie. Władze województwa liczą też na to, że Agencja Mienia Wojskowego przekaże teren lotniska samorządowi, ale decyzję o tym podjąć może jedynie minister obrony narodowej.
Nieoficjalnie mówi się, że rozpoczęcie prac przesunie się o kolejny rok, ale oficjalnie nie udało nam się tego potwierdzić. Przekonamy się na wiosnę przyszłego roku.
bw