Szeroką Łodygową pojedziemy w 2017 roku
16 lipca 2014
Jest już oficjalne zapewnienie z Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych: tym razem nic nie stanie na przeszkodzie i do przebudowy ul. Łodygowej dojdzie na pewno. W tym roku powstanie projekt, poszerzoną drogą pojedziemy dopiero w 2017 r. Koszt inwestycji to 46 mln zł.
- Z tego co słyszeliśmy poprzednie plany zakładały po dwa pasy ruchu, ale przed przejazdem znowu zwężenie do jednego. Co oznacza nadal "wąskie gardło" i problem z korkami nierozwiązany! - uważa jeden z naszych czytelników.
- Plany jeszcze nie są gotowe, ale ze wstępnych prognoz wynika, że te poprzednie zostaną zmienione. To jedyne wyjście. Przebudowa Łodygowej to jeden z gardłowych problemów dzielnicy. Zwłaszcza dla mieszkańców Zacisza. Pomysłem na poszerzenie przed torami powinno być rozgałęzienie ulicy. Jedna nitka pójdzie w kierunku Ząbek, druga zostanie "rozgałęziona" bokiem - mówi były przewodniczący rady dzielnicy Zbigniew Poczesny. Te plany nie obejmują części Łodygowej biegnącej po stronie Ząbek. Tam nie ma miejsca, żeby ulicę poszerzać. Natomiast pomysłem na poszerzenie przed torami powinno być rozgałęzienie ulicy. Jedna nitka poszłaby w kierunku Ząbek, druga mogłaby zostać "rozgałęziona" bokiem - mówi były przewodniczący rady dzielnicy Zbigniew Poczesny.
Według zapewnień Łodygowa ma być gotowa pod koniec 2016 roku, chociaż prace wykończeniowe potrwają jeszcze w 2017. W tym roku zostanie wykonany projekt, a potem czeka nas trwająca dwa lata budowa. Co do rozgałęzienia przed przejazdem kolejowym - radni sugerują, że można byłoby puścić dwa pasy przez ul. Klamrową - tak, aby ominąć domy. To jedna z możliwości, ale konkretnych decyzji na razie wciąż nie ma.
- Klamrową i tak można objechać korki. Chcemy poszerzyć Łodygową w linii prostej. To jest jednak związane z wykupem gruntów i dlatego sprawa musi potrwać - mówi rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych Małgorzata Gajewska.
mac