Stawy niczym ścieki
8 kwietnia 2011
Stawy Brustmana uporządkowano w latach 70. wraz z powstaniem osiedla Wawrzyszew. 30 lat później wokół stawów powstał teren parkowy z placem zabaw dla dzieci, fontannami i drewnianymi kładeczkami dla pieszych.
Czytelnik poprosił nas o interwencję w związku ze śmieciami, które nagroma-dziły się tu w czasie zimy. Początkowo o zaniedbanie swoich obowiązków podejrze-wał pracowników spółdzielni osiedla Wawrzyszew, jednak w administracji usłyszał, że porządkowanie stawów nie leży w gestii spółdzielni. - Moje telefony do spół-dzielni pozostają bez reakcji. A przecież mogliby zainterweniować w dzielnicy. W tym czasie śmieci powoli nasiąkają wodą i odkładają się na dnie. Pomóżcie mi ratować przyrodę - pisze w liście do redakcji pan Krzysztof. - Urzędnicy siedzący przy biurkach udają, że nie wiedzą nic o śmieciach - nie tylko w stawach, ale i w parku - dodaje z żalem.
Rusza sprzątanie
Za pielęgnację stawów i terenu wokół nich odpowiedzialny jest bielański wydział ochrony środowiska. Spytaliśmy więc urzędników, jak długo zamierzają jeszcze zwlekać z wiosennym czyszczeniem stawów?Dowiedzieliśmy się, że do tej pory Stawy Brustmana były obiektem administro-wanym przez Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Warszawie. Dopiero od marca za utrzymanie cieków i urządzeń wodnych na terenie dzielnic odpowiadają teraz lokalne wydziały ochrony środowiska. - W związku z tym dopie-ro teraz mogliśmy wszcząć procedurę przetargową, zmierzającą do wyłonienia firmy sprzątającej stawy - mówi Tadeusz Olechowski, rzecznik dzielnicy Bielany.
Urząd podpisał już umowę z firmą, która będzie odpowiadać na konserwację, utrzymanie w ruchu i sprzątanie znajdujących się na terenie Bielan zbiorników i urządzeń wodnych (w tym Stawów Brustmana). - 31 marca wykonawca rozpocznie oczyszczanie stawów. W ciągu kilku najbliższych dni zostaną posprzątane. Nas-tępnie, zgodnie z przyjętym harmonogramem, zostaną wykonane pozostałe prace konserwacyjne - zapewnia rzecznik.
Anna Przerwa