Skwer czy bloki na Mehoffera? Podpisz petycję
18 maja 2016
Jeszcze nie rozpoczęło się głosowanie, a już projekt utworzenia skweru na rogu Mehoffera i Strumykowej budzi duże emocje. Mieszkańcy Tarchomina i Nowodworów zbierają podpisy pod apelem, by samorząd nie sprzedawał terenu deweloperowi.
- Świetna lokalizacja na mały park, trzymam kciuki, oby głosów było jak najwięcej - pisał pan Rafał.
- Mieszkam w okolicy i to miejsce byłoby idealne na taki zielony, rekreacyjny teren - wtórowała mu "jestemnatak".
Okazało się jednak, że część terenu, na którym miałby powstać park, została już wcześniej wstępnie przeznaczona na sprzedaż, a drzewa na niej rosnące mogą pójść pod topór. Co więcej, plany zagospodarowania przewidują w tym miejscu zabudowę o wysokości do 15 metrów, zatem może tam powstać kolejne osiedle.
Pomysłodawca projektu postanowił sprawę nagłośnić - na Facebooku utworzył grupę "Utworzenie parku Ogrody Mehoffera", gdzie nie tylko promuje swój pomysł, ale też namawia do wpływania na władze dzielnicy, by zrezygnowała ze sprzedaży części działki. Nie tylko po to, by zwiększyć obszar przyszłego parku, ale głównie, by uratować zagrożone wycinką drzewa. 12 maja tuż obok działek, na których może powstać skwer, zorganizował spotkanie, na którym namawiał do podpisywania petycji do dzielnicy.
- Ważne jest, by nie tylko podpisać petycję, ale też wesprzeć projekt w głosowaniu - mówił do kilkudziesięciu osób. - Nie będzie bowiem pożytku z petycji, jeśli pomysł przepadnie, bo to oznacza, że mieszkańcom nie zależy na parku. Wtedy drzewa zostaną wycięte a działka sprzedana.
- Formalnie apel mieszkańców do pani burmistrz nie trafił, ale z jego treścią zapoznaliśmy się na portalach społecznościowych - odpowiada rzeczniczka urzędu dzielnicy Marzena Gawkowska. - Projekt został dopuszczony do głosowania po modyfikacjach, polegających na zmniejszeniu liczby działek, na których mógłby być realizowany ze względu na wstępne plany sprzedażowe części terenu. W związku z wyżej wymienionym apelem będziemy się przyglądać, z jakim zainteresowaniem ze strony mieszkańców spotka się ten wniosek. Jeżeli okaże się, że duża grupa podpisze się pod petycją, co będzie oznaczało rzeczywistą potrzebę utworzenia terenu zielonego o większej powierzchni niż wskazana w obecnej wersji projektu, ponownie rozważymy zasadność sprzedaży działek na tym terenie. Ważną wskazówką będzie też zainteresowanie mieszkańców samym projektem, wyrażone w głosowaniu, które rusza już 14 czerwca.
Petycja wraz z listą, na której można zbierać podpisy, dostępna jest tutaj. Michał Salamon zapewnia, że podpisy będą też zbierane w czasie pikniku rodzinnego 1 czerwca. Można też to robić samodzielnie, a listy przekazać organizatorom. Wszelkich informacji udziela też sam pomysłodawca pod adresem ms.michalsalamon@gmail.com. Opis projektu w budżecie partycypacyjnym dostępny jest TUTAJ.
(dg,wt)