Rodzice wściekli, politycy brylują. Szkoła na Chrzanowie wciąż w polu
3 lipca 2020
Wciąż nie wiadomo, kiedy powstanie podstawówka na Chrzanowie. W czasie kampanii wyborczej sprawa nabiera politycznych rumieńców.
Przypomnijmy: kompleks szkoły podstawowej i przedszkola dla dzieci z nowych osiedli "za Lazurową" ma powstać przy Szeligowskiej, w pobliżu planowanej stacji metra Chrzanów. Za kadencji burmistrza Michała Grodzkiego bemowski samorząd kupił działkę w szczerym polu, do której do dziś nie doprowadzono wody i prądu.
Interwencja poselska
- W kwietniu do urzędu dzielnicy wpłynęło pismo od prezydenta Warszawy informujące, że w związku ze znacznym uszczupleniem dochodów miasta związanych z pandemią koronawirusa nakazuje się wstrzymanie wszystkich czynności zmierzających do zaciągania nowych zobowiązań finansowych związanych z inwestycjami - pisze warszawski poseł Sebastian Kaleta (PiS). - 2 czerwca władze Bemowa ponownie wystąpiły do władz miasta z prośbą o zgodę na uruchomienie postępowania przetargowego w celu zaprojektowania tego oświatowego kompleksu, jednak do dziś dzielnica nie otrzymała odpowiedzi.
Poseł Kaleta napisał te słowa 30 czerwca. Tego samego dnia urząd dzielnicy ogłosił przetarg na opracowanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej na budowę przy Szeligowskiej podstawówki oraz programu funkcjonalno-użytkowego na zaprojektowanie i budowę przedszkola. Do ogłoszenia przetargu na projekt budowlany jeszcze daleko a dwa najważniejsze problemy pozostają nierozwiązane.
MPWiK wie lepiej
Działka, na której mają stanąć szkoła i przedszkole, jest na razie pozbawiona kanalizacji. Ponieważ za jej budowę odpowiada miejska spółka MPWiK, teoretycznie wystarczyłoby poinformować, że sprawa podstawówki jest priorytetem i nakazać jak najszybsze skanalizowanie terenów przy Szeligowskiej. Nie w Warszawie. Decydując o kolejności inwestycji MPWiK nie bierze pod uwagę głosu urzędu dzielnicy. Smaczku sprawie dodaje fakt, że przewodniczącym rady nadzorczej wodociągowców jest Jarosław Jóźwiak, wpływowy działacz PO z Bemowa.
Drugim poważnym problemem są pieniądze. Kompleks szkolno-przedszkolny wciąż nie ma zapewnionego pełnego finansowania. Warszawski samorząd nieustannie narzeka na spadek wpływów i mówi o zaciskaniu pasa, jednocześnie nie wstrzymując takich inwestycji, jak kontrowersyjna przebudowa na deptak skrzyżowania Chmielnej z Kruczą ("placu Pięciu Rogów"). Na sesji 2 lipca Rada Warszawy nie poruszyła tematu szkoły przy Szeligowskiej.
(dg)