Szkoła przy Szeligowskiej w roku... 2025? Radni PO-PiS przeciw burmistrz Kierzkowskiej
14 października 2020
Pod burmistrz Urszulą Kierzkowską pali się stołek. Na środowych obradach najbardziej atakowali ją... koledzy z partii.
Sesja rady dzielnicy 14 października przekształciła się w spór o przyszłoroczny budżet inwestycyjny Bemowa. W projekcie zapisano, że lokalny samorząd - odpowiadający głównie za budowę szkół oraz mniej istotnych ulic - będzie miał do wydania 54 mln zł. Byłby to drugi wynik w skali miasta, po Pradze Południe, ale nawet politycy współrządzącej dzielnicą PO nie wierzą, że uda się wykonać zadanie.
Plan dla Chrzanowa uchwalony. Ogromne odszkodowania dla deweloperów
Tereny zielone, a nawet kościoły na prywatnych działkach - tak prezentuje się nowy plan zagospodarowania zachodniej części dzielnicy. Jego koszt to ponad 600 mln zł a pieniądze trafią głównie do kieszeni deweloperów.
W rezultacie na sesji na moment doszło do zerwania koalicji. PO zagłosowała razem z PiS przeciwko budżetowi, ale Wybieramy Bemowo - za.
Według zakulisowych plotek takie wyniki są skutkiem konfliktu wewnątrz PO pomiędzy burmistrz Urszulą Kierzkowską a radnym i byłym wiceburmistrzem Markiem Lipińskim. Trudno wyjaśnić w inny sposób, dlaczego radni zagłosowali przeciwko swojej koleżance, która przyniosła do zaopiniowania budżet korzystny dla Bemowa.
Inwestycje na Bemowie
- Ostatnie dwa lata pokazały, że dzielnica ma problem z realizowaniem inwestycji - powiedział radny Marek Lipiński (PO), w dyplomatyczny sposób atakując swoją odpowiedzialną za inwestycje koleżankę, burmistrz Kierzkowską. - Budżet na przyszły rok nie zawiera najistotniejszych elementów programu, z którym szliśmy do wyborów. Budowa szkoły i przedszkola na Chrzanowie miałaby zakończyć się w roku 2025. To dla nas nieakceptowalne.
- Budowa zespołu szkolno-przedszkolnego na Chrzanowie powinna być absolutnym priorytetem - dodał Adam Niedziałek (PiS). - Jego brak w katastrofalny sposób obciąża szkoły na Jelonkach.
"W poprzedniej kadencji był dramat"
- W poprzedniej kadencji za inwestycje, personalnie, jako wiceburmistrz odpowiadał radny Lipiński - przypomniał radny Łukasz Lorentowicz (WB). - Mimo wielu uwag i dopingując zarząd do tego, żeby kwota jeszcze się zwiększyła, udzielamy poparcia dla budżetu. Uważamy, że w sprawie inwestycji coś jednak się ruszyło.
- Na początku ubiegłego roku byliśmy w sytuacji, w której nic nie było przygotowane przez poprzedni zarząd - dodał wiceburmistrz Jakub Gręziak (WB). - Sytuacja z inwestycjami w poprzedniej kadencji była tragiczna. W 2019 roku startowaliśmy bez gotowych projektów, poza przedszkolem przy Legendy. W tej chwili mamy rozstrzygnięty przetarg na rozbudowę szkoły przy Szobera. Lada moment będzie rozstrzygnięty w sądzie przetarg na rozbudowę szkoły przy Oławskiej. Wychodzimy na prostą i myślę, że na koniec kadencji radni będą przecinać z dumą wstęgi nowych placówek i otwierać drogi. Co się stanie, jeżeli do Rady Warszawy trafi informacja, że radni dzielnicy nie chcą rekordowego budżetu? Pozwólcie nam pracować.
Nowa szkoła na Bemowie - kiedy powstanie?
- Jesteśmy drugą dzielnicą, jeśli chodzi o kwotę przeznaczoną na inwestycje i ewidentnie widać tu rękę gospodarza, burmistrz Kierzkowskiej - stwierdził przewodniczący Jarosław Dąbrowski (WB). - Powinniśmy się cieszyć. Bemowo ma szansę wrócić na ścieżkę wzrostu; odbić się od dna. Oczywiście szkoła na Chrzanowie jest priorytetem. Ale gdybyście nie kupili beznadziejnej działki bez mediów, bez możliwości inwestowania, to byłaby już dwa razy zabudowana. Ale kupiliście to, co kupiliście - dodał zwracając się do radnego Niedziałka (PiS).
Przypomnijmy: decyzję o zakupie działki w polu przy Szeligowskiej podjęto za rządów koalicji PO-PiS, za kadencji burmistrza Michała Grodzkiego (PiS). Zwolennikiem takiego rozwiązania był również Lipiński (PO), pełniący wówczas funkcję wiceburmistrza. Ziemia stała się własnością samorządu w roku 2016, ale do dziś nie powstał nawet projekt budynku a podłączanie do kanalizacji prawdopodobnie będzie ślimaczyć się jeszcze kilka lat. W czerwcu wydawało się, że inwestycja przyspieszy. Ratusz rozpoczął wtedy poszukiwania firmy, mającej przygotować dokumentację projektowo-kosztorysową. Platforma e-Zamawiający.pl, za pomocą której zainteresowane firmy składały oferty, padła jednak na 10 minut przed terminem i postępowanie trzeba było unieważnić. Obecnie trwa analiza dziewięciu ofert złożonych w powtórzonym przetargu. Część z nich mieści się w planowanym budżecie, więc istnieje szansa, że pierwsze przygotowania do budowy szkoły ruszą w najbliższych tygodniach.
(dg)
.