Wyremontują Pole Mokotowskie za grube miliony. Dzieciom i psom wstęp do wody wzbroniony
10 czerwca 2021
Gdy pogoda dopisuje, Pole Mokotowskie błyskawicznie zapełnia się warszawiakami. Mimo to urzędnicy nieustannie planują kolejne zmiany, poprawki i "modernizacje".
73-hektarowe Pole Mokotowskie to bez wątpienia najpopularniejszy park współczesnej Warszawy. W ciepłe weekendy w alejkach, na drogach rowerowych i na trawnikach można spotkać setki, jeśli nie tysiące osób. Popularność parku świadczy o tym, że nie potrzeba dokonywać w nim większych zmian.
Pole Mokotowskie czy pola mokotowskie? To nie takie proste
Można odnieść wrażenie, że wraz z upływem lat w Warszawie coraz częściej słychać o "polach". Sprawdzamy, która forma jest bardziej uzasadniona.
Po co zmieniać Pole Mokotowskie?
- Wcale nie mieszkam blisko, a jestem na Polu Mokotowskim 2-3 razy w tygodniu - mówi nasz czytelnik z Wilanowa. - To rewelacyjne miejsce, żeby posiedzieć ze znajomymi, porozmawiać, pojeździć na rowerze, czy nawet popatrzeć na wieżowce. Zmiany w parku? Jedyne, co przychodzi mi do głowy, to częstsze sprzątanie w weekendy. Już po południu kosze na śmieci są pełne butelek, a późnym wieczorem ludzie odstawiają je obok śmietników. Na pewno warto postawić też ze 2-3 toalety i wymienić niektóre ławki. Po co zmieniać coś, co działa?
Zupełnie innego zdania jest Zarząd Zieleni, który zapowiada wielką "modernizację" Pola Mokotowskiego. Jak czytamy w komunikacie, docelowo w popularnym parku pojawią się nowe miejsca rekreacyjne i ogrody, zasadzonych zostanie kilkadziesiąt drzew, tysiące krzewów i łąki kwietne. Chyba najbardziej zaskakujący jest plan... "wyrwania z korzeniami" dużego stawu w zachodniej części Pola Mokotowskiego. Zarząd Zieleni poszukuje już firmy, która wykona zadanie.
Dzieciom i psom wstęp wzbroniony
Jak zapowiadają miejscy ogrodnicy, staw zostanie poddany "modernizacji" oraz "naturalizacji", jego dno ma być rozbetonowane a na brzegach zasadzone zostaną rośliny. Będzie to równoznaczne z zakazem wchodzenia do płytkiej wody przez dzieci, a nawet zakazem wpuszczania do stawu psów. Według zapowiedzi Zarządu Zieleni estetyka stawów nawiązywać będzie do "zbiorników naturalnych ze strefą szuwaru oraz strefami roślin wodnych". To nie koniec zmian.
- W ramach przetargu zostaną zrealizowane szeroko zakrojone prace modernizacyjne, m.in. rozbudowa i aranżacja nowych miejsc rekreacyjnych i stref wejściowych, stworzenie ogrodu sensorycznego i biocenotycznego, stworzenie nowych układów wodnych i naturalizacja dużego stawu, liczne nasadzenia zieleni: 55 drzew, ponad 6 tys. krzewów, 17 tys. bylin, niemal półtora hektara łąk kwietnych, do tego tysiące pnączy, roślin cebulowych, roślin szuwarowych i wodnych, budowa siłowni plenerowych i rozbudowa placów zabaw, budowa toalet publicznych, uzupełnienie elementów małej architektury i remont domków fińskich, w tym domku Ryszarda Kapuścińskiego.
Ile będą kosztować zmiany na Polu Mokotowskim?
Dwa lata temu projekt wyceniono na... 182 mln zł (dla porównania: budowa szkoły podstawowej z boiskiem kosztuje około trzykrotnie mniej). Zarząd Zieleni poprosił architektów o okrojenie projektu i na razie nie wiemy, ile są gotowi zapłacić urzędnicy. Oferty zainteresowanych firm poznamy 28 czerwca. Zakończenie prac na Polu Mokotowskim jest planowane na listopad przyszłego roku.
(dg)
.