Pięciu nastolatków zatrzymanych za brutalny atak na 18-latka
dzisiaj, 04:15
Policjanci z Mokotowa zatrzymali pięciu nastolatków podejrzanych o brutalny rozbój. Ich ofiarą padł 18-letni chłopak, który po sprzeczce został pobity, okradziony i pozostawiony półprzytomny pod mostem.
Policjanci z Mokotowa zatrzymali pięciu młodych mężczyzn w wieku 16-17 lat podejrzanych o dokonanie rozboju. Do zdarzenia doszło w piątkową noc na terenie Mokotowa. Jak ustalili funkcjonariusze, pomiędzy pokrzywdzonym a napastnikami doszło do sprzeczki słownej, która szybko przerodziła się w agresję.
Pobili i zostawili pod mostem
18-latek został brutalnie pobity - sprawcy kopali go i bili po twarzy oraz tułowiu. Następnie ukradli mu rzeczy osobiste, a półprzytomnego i rozebranego pozostawili pod mostem. Do zdarzenia doszło podczas plenerowej imprezy, którą pokrzywdzony zorganizował wspólnie z kolegami. Napastnikami byli jego znajomi. Nie udzielili mu żadnej pomocy. Dopiero przypadkowy przechodzień zauważył rannego chłopaka, udzielił mu pierwszej pomocy i wezwał służby ratunkowe.
Policja szybko ustaliła sprawców
Dzięki intensywnym działaniom funkcjonariuszy z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu policja w krótkim czasie ustaliła tożsamość sprawców. W ich mieszkaniach zabezpieczono odzież noszącą ślady krwi.
Areszt dla czterech 17-latków
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego czterem 17-latkom przedstawiono zarzuty rozboju. Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa, na wniosek prokuratora, zdecydował o ich trzymiesięcznym areszcie. Najmłodszy z podejrzanych - 16-latek - został umieszczony w schronisku dla nieletnich.
red














































