Staw na Polu Mokotowskim zaorany. "Budujemy zbiornik dla płazów"
3 grudnia 2021
W najpopularniejszym parku Warszawy widać już pierwsze efekty prac remontowych. Dno głównego stawu jest właśnie kruszone.
- Kruszymy beton na powierzchni 13 tys. m2 - informuje Zarząd Zieleni. - Budujemy także zbiornik tymczasowy dla żyjących tu płazów, a już niedługo rozpoczniemy naturalizację mniejszych zbiorników wodnych.
Wielki remont Pola Mokotowskiego. Zapłacimy miliony
Tętniący życiem, najpopularniejszy park czeka duży remont. Największą zmianą będzie rozbetonowanie stawu.
Pole Mokotowskie - harmonogram prac
Rozbiórka dna stawu powinna zakończyć się do końca miesiąca, jednak wszystko zależy od warunków pogodowych. Rozbiórka małych stawów, gdzie do rozbetonowania będzie łącznie 3 tys. m2, rozpocznie się pod koniec roku i zakończy w lutym. Pokruszony beton, o ile będzie nadawał się do ponownego wykorzystania, zostanie użyty m.in. do uformowania wałów wygłuszających park od strony Wawelskiej.
- W związku z rozbiórką dużego zbiornika teren w jego otoczeniu został wygrodzony do końca października przyszłego roku - informują urzędnicy. - Kolejnym etapem prac będzie remont domków fińskich. Zakończenie prac budowlanych planowane jest na czwarty kwartał 2022 roku.
Konsultacje z garstką osób
Jak zapowiadają miejscy ogrodnicy, staw zostanie poddany "modernizacji" oraz "naturalizacji", jego dno ma być rozbetonowane a na brzegach zasadzone zostaną rośliny. Będzie to równoznaczne z zakazem wchodzenia do płytkiej wody przez dzieci, a nawet zakazem wpuszczania do stawu psów. Urzędnicy twierdzą, że tego właśnie chcieli warszawiacy biorący udział w konsultacjach w latach 2015-2016. Liczba ich uczestników była jednak bardzo mała. W rozstawionych w parku punktach zebrano uwagi od 270 osób, a w warsztatach wzięło udział zaledwie 70 warszawiaków.
W parku zasadzonych zostanie 55 drzew, ponad 6000 krzewów i 17 tys. bylin oraz urządzone zostaną łąki o łącznej powierzchni 1,5 ha. W pierwotnym projekcie było mnóstwo elementów, które Zarząd Zieleni wykreślił z powodu oszczędności. Nowych latarni ma być zaledwie 47, podczas gdy architekci proponowali ich 447. Ofiarą oszczędności padły także trzy toalety. Nie będzie również poszerzenia głównej alei parkowej, na której w ciepłe dni tłoczą się piesi.
Dominik Gadomski
.