Mieszkańcy Dolnego Mokotowa chcą powrotu Veturilo na Czerską
dzisiaj, 13:37
Po likwidacji stacji Veturilo przy ul. Czerskiej mieszkańcy Dolnego Mokotowa skarżą się na brak dostępu do rowerów miejskich. Jedyna pobliska stacja - przy ul. Chełmskiej - w godzinach porannych świeci pustkami, a po południu jest przepełniona.
- To pokazuje, jak duże jest zapotrzebowanie na rowery miejskie w tej części Mokotowa - mówi radny Jacek Grzeszak, który zwrócił się do władz dzielnicy z pytaniem, czy planowane jest uruchomienie nowej stacji oraz czy burmistrz dostrzega problem.
Dlaczego zlikwidowano stację przy Czerskiej?
Jak informuje Zarząd Dróg Miejskich, obecna umowa na lata 2023-2028 obejmuje finansowanie 304 stacji Veturilo w całej Warszawie. Ich liczba może wzrosnąć tylko po przyznaniu dodatkowych pieniędzy przez miejskich radnych lub dzięki sponsorom prywatnym.
Stacja przy Czerskiej była sponsorską, utrzymywaną przez prywatny podmiot, który po zmianie umowy zrezygnował z finansowania. ZDM przyznaje, że stacja przy Sobieskiego-Chełmskiej jest przeciążona, dlatego w 2024 roku zwiększono liczbę stojaków z 12 do 21 oraz liczbę przypisanych rowerów. Dalsza rozbudowa nie jest jednak możliwa - ogranicza ją przestrzeń i przepisy o bezpieczeństwie pieszych.
ZDM: system pęka w szwach
Warszawskie Veturilo bije rekordy popularności - prawie 5 mln wypożyczeń rocznie. Każdy rower jest używany średnio ponad pięć razy dziennie, a rowery elektryczne nawet ponad jedenaście razy.
ZDM przyznaje, że w szczycie sezonu trudno nadążyć za popytem. W tym roku dokupiono 100 rowerów i uruchomiono cztery nowe stacje, jednak potrzeby są dużo większe. Zarząd Dróg Miejskich zapowiada kolejny wniosek do miasta o dodatkowe pieniądze.
Nową stację mogłaby też sfinansować dzielnica Mokotów. Koszt jej utrzymania do 2028 roku wyniósłby około 150 tys. zł - po 50 tys. rocznie. To relatywnie niewielka kwota, ale...
Mokotów: ważniejsze są drogi i bezpieczeństwo
- Budowa i utrzymanie stacji Veturilo nie jest zadaniem priorytetowym dzielnicy. To obowiązek ZDM - wyjaśnia burmistrz Rafał Miastowski i podkreśla, że Mokotów ma pod opieką ponad 130 km dróg gminnych i wiele dróg wewnętrznych w różnym stanie technicznym.
- Utrzymanie infrastruktury drogowej i poprawa bezpieczeństwa to dziś nasz absolutny priorytet. Wszystkie dostępne środki kierujemy właśnie na te cele - dodaje burmistrz.
Na razie więc mieszkańcy Dolnego Mokotowa muszą uzbroić się w cierpliwość - chyba że znajdzie się nowy sponsor gotowy sfinansować powrót Veturilo na Czerską.
DB











































