Protestują przeciwko budowie domu opieki
7 marca 2013
Na spotkaniu poświęconym nowemu planowi zagospodarowania przestrzennego Ludwisina rozpętała się burza. Na dalszy plan zeszły ogólne założenia projektu, a większość czasu trwała dyskusja o nieruchomościach przy Kozietulskiego. Mieszkańcy zarzucają starostwu, że pozwolenie na budowę tam domu opieki zostało wydane niezgodnie z prawem.
- Pierwszy budynek powstał w lesie, teraz są budowane kolejne dwa, które mają po 3,5 kondygnacji - podpiwniczenie, dwie zwykłe kondygnacje i poddasze. W planie jest zabudowa jednorodzinna, a ma tu powstać dom opieki - tłumaczyli na spotkaniu zdenerwowani mieszkańcy, wysuwając argumenty nawet o potencjalnym zagrożeniu epidemiologicznym (!) w okolicy.
Legionowskie starostwo dowodzi jednak, że wszystko jest zgodnie z prawem: pozwolenie na budowę budynku mieszkalnego przy ul. Kozietulskiego 13A, dopuszczające przeznaczenie 30% powierzchni budynku pod usługi, zostało wydane przed laty, jeszcze przez prezydenta miasta Legionowo, zanim zadania z tego zakresu zostały zlecone administracji powiatowej. Do studium zagospodarowania przestrzennego jakiś czas temu radni wprowadzili zmiany - teraz zakłada ono inwestycje przeznaczone na ochronę zdrowia. Starosta natomiast 13 lutego 2012 roku wydał decyzję zatwierdzającą projekt budowlany i udzielającą pozwolenia na rozbudowę budynku mieszkalnego jednorodzinnego zgodnie z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
- Okoliczni mieszkańcy uważają, że budynek jest za duży. Jednakże jego parametry: liczba kondygnacji, powierzchnia biologicznie czynna działki oraz funkcja opisana w projekcie są zgodne z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Z informacji uzyskanych przez nas w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego wynika, że w czerwcu 2012 r. w budynku przy ul. Kozietulskiego 13A została przeprowadzona kontrola. Obiekt jest budowany zgodnie z zatwierdzonym projektem budowlanym - tłumaczy rzeczniczka starostwa Joanna Kajdanowicz.
- Jak mogli stwierdzić, czy budynek będzie użytkowany zgodnie z przeznaczeniem, skoro był dopiero w budowie? - pytali mieszkańcy.
- Jeżeli inwestor rozpocznie użytkowanie obiektu niezgodnie z pozwoleniem na budowę, inspektor nadzoru budowlanego może dokonać kontroli i wstrzymać jego użytkowanie - zapowiada Joanna Kajdanowicz.
Wygląda więc na to, że w 30% budynku można prowadzić jakąkolwiek działalność usługową - w tym też dom opieki. Nie ma też przeszkód, by na sąsiednich działkach, należących do tego samego właściciela pobudowano budynki z przeznaczeniem tylko na ten cel.
Wszystko odbywa się zgodnie z prawem i uwzględnieniem obowiązujących planów. Do studium zagospodarowania przestrzennego jakiś czas temu radni wprowadzili zmiany - teraz zakłada ono inwestycje przeznaczone na ochronę zdrowia, tym samym plan zagospodarowania także je zawiera. Tak więc bardzo możliwe, że za jakiś czas na wszystkich trzech działkach powstanie duży kompleks skłądający się z trzech budynków - w tym jeden będzie wciąż miał 70% powierzchni mieszkalnej. To jednak póki co tylko domysły.
Nowy plan zagospodarowania przestrzennego nie wprowadza rewolucji w mieście. Większość Ludwisina to tereny zabudowy jednorodzinnej. Był problem z obszarem przy torach, ponieważ zgodnie z przepisami zabudowa musi być oddalona minimum 20 m od toru zewnętrznego, poza tym jest tam strefa akustyczna. Teraz to tereny usługowe. Sporo zmieniło się też na "terenach leśnych". Wcześniej obowiązywały tam ograniczenia zabudowy - 20 m na 20 m, teraz ograniczenia będą mniejsze, zależnie od działki.
Wszelkie uwagi do nowego planu zagospodarowania można składać do 13 marca w legionowskim ratuszu.
Anna Sadowska