Legionowo znów likwiduje bibliotekę
8 marca 2013
Po placówce na osiedlu Młodych przyszła kolej na likwidację "jedynki" na Sowińskiego - ulubionej wypożyczalni legionowian. Dla władz miasta to kolejny krok zmierzający do powstania nowoczesnego centrum multimedialnego w przyszłym centrum komunikacyjnym, dla mieszkańców strata miejsca, do którego było zawsze po drodze.
- W ostatnich latach liczba odwiedzin i wypożyczeń spadła o 20%. Należy racjonalnie gospodarować budżetem biblioteki i zasobami. Fundusze zaoszczędzone w wyniku likwidacji filii na os. Młodych przeznaczono w całości na zakup i udostępnienie książek w wersji elektronicznej. Również w tym przypadku będzie podobnie - zapowiada Dorota Staśkiewicz z legionowskiego ratusza.
Podkreśla też, że filia nr 1 jest jedynie wypożyczalnią, a niedaleko znajduje się siedziba główna biblioteki, gdzie oferta jest znacznie bardziej atrakcyjna i urozmaicona.
Zapowiada się, że sukcesywnie będą likwidowane wszystkie filie biblioteki w mieście. Ostatecznie ma powstać jedno duże centrum multimedialne.
- W ciągu najbliższych dwóch lat powstanie Centrum Komunikacyjne, którego dwie kondygnacje zamierzamy przeznaczyć na pomieszczenia dla nowoczesnej mediateki. Obok książki tradycyjnej znajdą się tam także multimedia, komputery i atrakcje dla najmłodszych. Chciałbym, aby mediateka integrowała naszych mieszkańców - była miejscem, w którym można porozmawiać o książkach, dzieci mogą obejrzeć teatrzyk czy posłuchać czytanych na żywo książek, młodzież będzie mogła skorzystać z nowoczesnych nośników. Doskonała lokalizacja ułatwi korzystanie z biblioteki dojeżdżającym - mówi wiceprezydent Piotr Zadrożny. Póki co chciałoby się powiedzieć: filii nie ma, dworca nie ma, a czytać się chce... - mówi Smuniewski Przypomina też, że do czasu wybudowania dworca mieszkańcy centrum Legionowa będą mogli korzystać z biblioteki głównej, położonej zaledwie 400 m od filii nr 1 - czynnej także w weekendy. W przypadku likwidacji filii jej księgozbiór zostanie przeniesiony na Broniewskiego, skatalogowany i stopniowo udostępniany mieszkańcom.
- Uważam, że kierunek, w jakim zmierzamy - jedno centrum multimedialne z punktami bibliotecznymi na peryferiach miasta jest dobry i chciałbym podkreślić, że wszystkie fundusze "zaoszczędzone" na likwidacji jakiejkolwiek filii są w całości przeznaczane na działalność biblioteki i zakup książek - mówi Zadrożny.
Podczas ostatniej, bardzo burzliwej sesji, radni podjęli uchwałę o zamiarze likwidacji filii.
- Jest to uchwała intencyjna i niczego nie przesądza. Mój głos był "wstrzymujący się". Moim zdaniem na sprawę trzeba spojrzeć szerzej i w dalszej perspektywie. Ostateczna decyzja powinna być uzależniona m.in. od możliwości realizacji planów przeniesienia biblioteki do nowego Centrum Komunikacji. Nowa lokalizacja pozwoliłaby na łatwiejsze korzystanie z jej zasobów nie tylko mieszkańcom Legionowa, ale również powiatu legionowskiego. Wtedy rzeczywiście trzeba zebrać siły i środki na wyposażenie nowoczesnej biblioteki na miarę XXI w., która jest w Legionowie niezbędna - przyznaje radny Bogdan Kiełbasiński. Dodaje jednocześnie, że dworzec kolejowy będzie gotowy dopiero w 2014 roku.
Wesprzeć biblioteki w szkołach?
- Czy filie powinny funkcjonować? Tak, ale może w nowej formule. Ponieważ czasy są ciężkie i wszyscy szukają oszczędności, na ostatniej sesji zaproponowaliśmy rozwiązanie polegające na rozdysponowaniu istniejącego księgozbioru i udostępnieniu go w placówkach szkolnych. Sieć tych placówek jest na tyle duża, że można dokonać wyboru najlepszych lokalizacji z punktu widzenia bliskości dla mieszkańców - dodaje radny.
Także radny Leszek Smuniewski zastanawia się nad sensem takich zmian teraz, zanim jeszcze powstało Centrum Komunikacyjne. - Podjęcie decyzji o likwidacji filii nr 1 powinno być poprzedzone wypracowaniem kompleksowej koncepcji funkcjonowania legionowskich bibliotek. Dzisiejszy argument dotyczący bliskiego sąsiedztwa filii z biblioteką główną już za kilkanaście miesięcy może okazać się chybiony, gdyż trzeba pamiętać, że obecna siedziba jest tymczasowa (choć jak to w życiu bywa - prowizorki trwają i mają się dobrze). Nie dalej jak rok temu, podczas dyskusji władz miasta na temat sprzedaży działki za muzeum, jednym z argumentów była wizja usytuowania tam biblioteki. Pomysł nie wypalił. Obecnie istnieje koncepcja stworzenia nowoczesnej mediateki, ale póki co chciałoby się powiedzieć: filii nie ma, dworca nie ma, a czytać się chce... - mówi Smuniewski.
AS