Pozostaną na Świderskiej
18 lutego 2005
Batalia o to, czy niektóre linie autobusowe zostaną zabrane ze Świderskiej i przerzucone na Światowida, dobiegła końca. Nie będzie zmian, o które zabiegała część mieszkańców budynku przy ul. Pancera 17 wspieranych przez posłankę Hannę Mierzejewską.
Wiążące dla Zarządu Transportu Miejskiego są nie tyle postulaty tych czy innych grup nacisku. Liczy się oficjalne stanowisko dzielnicy. Władze zaś swój osąd wydają w oparciu o pisemne opinie rad osiedli.
- Wystąpiliśmy o takie opinie i wpłynęły stanowiska z trzech rad osiedli zlokalizowanych na terenie, który miał zostać objęty zmianami - wyjaśnia Violetta Bartoszek, zastępca naczelnika wydziału infrastruktury. - Dwie z rad osiedli wyraziły się negatywnie o proponowanych zmianach, a trzecia uznała sprawę za mało istotną. Tak więc będę wnioskowała, by zarząd w swojej opinii dla ZTM nie wyrażał zgody na zmiany.
W chwili zamykania tego wydania "Echa" było już po posiedzeniu zarządu i stanowisko, by autobusów nie zabierać ze Świderskiej stało się oficjalnym stanowiskiem władz dzielnicy.
Przy okazji tej dyskusji odebraliśmy bardzo wiele sygnałów od czytelników, że komunikacja na Tarchominie i Nowodworach jest źle zorganizowana. Dobrze byłoby, aby stanowisko zarządu nie było zamknięciem dyskusji na ten temat, a wręcz przeciwnie. Opinie i pomysły wciąż napływają. Zarząd powinien za kilka tygodni ponownie wrócić do kwestii autobusów - nie w kontekście Świderskiej, lecz całego blokowiska. Takie jest życzenie większości naszych rozmówców. Poniżej publikujemy jeden z listów, który zawiera najwięcej z powtarzających się argu-mentów.
Grzegorz Cielecki