Plan dla części Chotomowa gotowy. SIL: odwołać Olgę Muniak
12 października 2013
15 października po raz trzeci zostanie wyłożone do wglądu studium dla gminy Jabłonna. Trwają też prace nad planami zagospodarowania. Wygląda na to, że w końcu jest gotowy plan dla północnej i południowo-wschodniej części Chotomowa.
- Kilka razy wykładaliśmy projekt planu. Bierzemy pod uwagę wszystkie uwagi i w miarę możliwości zgodnie z wolą mieszkańców staramy się je uwzględniać. Opracowanie projektu wymagało czasu z kilku powodów, m.in. odnowienia ewidencji gruntów - mówi wójt Olga Muniak.
Czym różni się aktualny projekt od poprzedniego? Istotną zmianą jest ciąg pieszo-rowerowy wzdłuż torów o szerokości pięciu metrów, z możliwością poszerzenia w przyszłości. Będzie on przebiegał po działkach prywatnych - ich właściciele wyrazili na to zgodę. Przy drodze powiatowej będą natomiast działki o zamiennej funkcji: mieszkaniowo-usługowej. W nowym planie jest też uwzględnione rondo przy budowanym Centrum Edukacyjno-Kulturalno-Sportowym. Jeszcze w tym roku, według zapewnień pani wójt, ma powstać jego projekt. Sama inwestycja ruszy w przyszłym.
Do 17 października mieszkańcy mogą składać uwagi do projektu planu zagospodarowania. Jeśli nie będą one znaczące, to już na listopadowej sesji zatwierdzą go radni.
SIL: odwołać wójt
W całej gminie jest jeszcze wiele miejscowości z nieuporządkowanym planistycznie terenem. Stowarzyszenie Społeczna Inicjatywa Lokalna, które dąży do odwołania w drodze referendum wójt Jabłonny, dowodzi, że uchwalanie planów miejscowych to kolejna niespełniona obietnica wyborcza. Urząd ripostuje: do tej pory nie ma planów dla kilku rejonów, nie oznacza to jednak, że wkrótce one nie powstaną.
- W tym momencie plany obowiązujące wraz z tymi, które mamy przygotowane do uchwalenia, jeszcze w tym roku stanowią blisko 80% powierzchni gminy. Pozostałe plany, które obecnie znajdują się na etapie uzgodnień, chcielibyśmy, żeby zostały uchwalone w pierwszej połowie przyszłego roku - zapowiada Michał Smoliński z urzędu gminy.
Stowarzyszenie zarzuca wójt też to, że informacja o wyłożeniu projektów była szczątkowa i niewystarczająca.
- Uchwalenie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego obiecywała mieszkańcom w 2010 roku Olga Muniak, gdy kandydowała na urząd wójta. Upływa trzy czwarte kadencji, a tylko część miejscowości posiada plany. Odnośnie Chotomowa, aktualnie w opracowaniu są dwa projekty: części północnej oraz południowo-wschodniej wsi Chotomów. Co istotne, zgodnie z procedurą mieszkańcy muszą zostać skutecznie powiadomieni o wyłożeniu planu. Niestety, zabrakło takiej informacji od gminy - tłumaczy stowarzyszenie i podkreśla, że niektórzy mieszkańcy dowiedzieli się o owym fakcie przez przypadek i do tego prawie w ostatniej chwili.
- Plany powinny zostać uchwalone już dawno, gdyż porządkuje to gospodarkę przestrzenną w gminie. Nie ma wtedy potrzeby sporządzania indywidualnych opracowań zagospodarowania terenu, a mieszkańcy wiedzą co i gdzie mogą budować. Brak planów w tak dużej gminie, jaką jest Jabłonna, w naszej ocenie, jest niedopuszczalny - podkreślają członkowie SIL, którzy zorganizowali akcję zbierania podpisów za referendum w sprawie odwołania wójt Muniak. Złożony już został wniosek do komisarza wyborczego. Jeśli wszystko przebiegnie zgodnie z zamysłem stowarzyszenia, w pierwszym kwartale przyszłego roku w Jabłonnie może dojść do referendum.
AS