Budowa basenu przy Ostródzkiej musi ruszyć. Nie można czekać w nieskończoność
10 listopada 2022
Białołęcki ratusz lada dzień rozstrzygnie konkurs architektoniczny na budynek pływalni, która powstanie obok kościoła przy Ostródzkiej. Na konkurs wpłynęło 13 prac. Basen będzie drugim w ostatnim czasie budynkiem na Białołęce będącym owocem konkursu.
Po raz ostatni urząd dzielnicy ogłaszał konkurs architektoniczny dwa lata temu, gdy rozpoczynał przygotowania do budowy podstawówki na rogu Świderskiej i Ćmielowskiej. Wygrała pracownia Piotra Bujnowskiego, która zdaniem sądu konkursowego najlepiej wpisała obiekt w otoczenie, umożliwiając np. zachowanie licznych dębów szypułkowych rosnących przy wale wiślanym.
Kilkanaście lat były symbolem nieudolności władz Białołęki
Boiska do gry w kosza, tenisa, siatkówki i strefa street workoutu - to wszystko zupełnie za darmo dostępne jest już obok parku Picassa.
Tak wygląda parking za 11 mln zł. Zainteresowanie jest znikome
Kierowcy nie chcą korzystać z parkingu obok, który powstał obok węzła Płochocińskiej z Marywilską. Utworzenie jednego miejsca kosztowało prawie 46 tys. zł.
Nie ma sposobu na "dzisiejszą młodzież"?
Mieszkańcom osiedla przy ul. Skarbka z Gór zaczynają przeszkadzać altany, które wciąż demolowane są przez "trudną młodzież". Dlatego oczekują od władz dzielnicy już nie stałego dozoru i monitoringu, lecz ich całkowitego usunięcia. Czy do tego dojdzie?
Konkurs na basen
Tym razem ogłoszony został konkurs architektoniczny na pływalnię, która powstanie obok skrzyżowania Ostródzkiej i Hemara, obok kościoła św. Mateusza i naprzeciwko CLXV Liceum Ogólnokształcącego. Białołęcki ratusz otrzymał zgłoszenia od aż trzynastu pracowni, co powinno zagwarantować wysoki poziom architektury.
W poniedziałek dowiemy się, które prace zostały nagrodzone. Zgodnie z regulaminem mogą zostać przyznane 3 nagrody w wysokości 20, 30 i 40 tys. zł odpowiednio za trzecie, drugie i pierwsze miejsce i dwa wyróżnienia.
Nowa pływalnia w Warszawie
Pływalnia będzie miała osiem torów, basen rekreacyjny, brodzik, trzy zjeżdżalnie (dwie wewnętrzne oraz zewnętrzną), sauny, jacuzzi z wodami solankowymi i grotę lodową. W przeszklonym korytarzu wewnątrz budynku umieszczone zostaną drobne znaleziska archeologiczne, które wydobyto przy Ostródzkiej i Hemara. Pierwotnie planowano sześć torów, ale już po ogłoszeniu konkursu białołęccy radni poprosili o większy basen, bardziej adekwatny do potrzeb rosnącej dzielnicy. Koszt inwestycji jest szacowany na 53 mln zł.
- Zielona Białołęka od dawna potrzebuje pływalni, dlatego pozyskaliśmy teren i tworzymy koncepcję dla tej inwestycji - mówi burmistrz Grzegorz Kuca. - Pływalnia powstanie w sercu wschodniej Białołęki, niedaleko kilku szkół i przedszkoli. Duża część działki będzie musiała pozostać biologicznie czynna, więc będzie to też miejsce wypoczynku wśród zieleni. Mamy zabezpieczone pieniądze na pierwszą część prac i w tej kadencji przygotujemy pełen projekt wraz z pozwoleniem na budowę, czyli inwestycja będzie gotowa do realizacji.
Wytyczne do konkursu zakładają budynek o powierzchni około 4 tys. m2 i wysokości 12 metrów z 20-metrową wieżą. Elewacja ma być wykonana ze szkła, betonu i drewna oraz częściowo pokryta roślinami. Szczególnie atrakcyjna architektonicznie ma być wysoka wieża z dwiema zewnętrznymi zjeżdżalniami, służąca również jako punkt widokowy. Wokół pływalni urzędnicy planują tereny o funkcji rekreacyjnej, place zabaw, siłownię oraz dojazdy, parkingi i wiatę rowerową.
Nowa wizytówka Białołęki?
- Dążymy do tego, aby zapewnić mieszkańcom Białołęki nowy, atrakcyjny architektonicznie obiekt sportowo-rekreacyjny, będący jedną z wizytówek dzielnicy - mówi wiceburmistrz Jan Mackiewicz. - Ciekawym elementem pływalni będzie zaplanowana na tym terenie plenerowa scena, umożliwiająca organizację koncertów czy występów kulturalnych.
Budynek ma być wykonany z trwałych materiałów i wykorzystywać odnawialne źródła energii. Basen powstanie na terenie korzystnych warunków geotermalnych, dlatego w systemie grzewczym można będzie wykorzystać naturalne zasoby ciepła. Niewykluczone, że uda się także zaprojektować basen z wodą geotermalną. Z pływalni będzie mogło korzystać tysiąc osób dziennie a maksymalna liczba wejść i wyjść z hali basenowej w ciągu godziny zegarowej wyniesie sto. Na pierwszym piętrze znajdzie się restauracja.
- Niecka basenu sportowego ma mieć wymiary 26x16 metrów, osiem torów o szerokości 2,5 metra, głębokości od 1,4 do 2,2 metra - zapowiada urząd dzielnicy. - Parametry basenu sportowego muszą być dostosowane do przepisów FINA, aby można było tu rozgrywać zawody pływackie. W basenie rekreacyjnym ze strefą relaksu powinny się znaleźć bicze wodne, leżanki, gejzery, strefa nauki pływania o głębokości od 80 do 140 cm.
Budowa pod znakiem zapytania
Według szacunków białołęckiego ratusza w budżecie brakuje aż 39 mln zł. Zanim będzie można ogłosić przetarg na budowę, konieczne będzie otrzymanie pieniędzy od Rady Warszawy. Biorąc pod uwagę zadłużenie samorządu i obecne priorytety (metro, tramwaj do Wilanowa, zajezdnia tramwajowa Annopol) śmiało można powiedzieć, że budowa basenu stoi pod znakiem zapytania. Na samej Białołęce pilniejsze jest w tym momencie zdobycie pieniędzy na budowę trzech nowych podstawówek. Z budową basenu nie można jednak czekać w nieskończoność, ponieważ nieruchomość została przekazana przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa i jest objęta szczególnymi zasadami.
Ustawa o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa mówi, że działki przekazane przez KOWR pod konkretną inwestycję muszą zostać zabudowane w ciągu 10 lat. Termin dla basenu przy Ostródzkiej minie w maju 2029 roku. Co się stanie, jeśli białołęcki ratusz nie zbuduje pływalni we wskazanym czasie? Zgodnie z zapisami ustawy KOWR wystąpi o zapłacenie kwoty równej aktualnej wartości działki.
Warszawa w prehistorii
Przeznaczona pod basen działka jest oficjalnym stanowiskiem archeologicznym, jakich wiele na wschodniej Białołęce. Archeolodzy od dawna podejrzewali, że przy Ostródzkiej mogą kryć się pozostałości osady kultury łużyckiej, znanej Polakom m.in. za sprawą grodu w Biskupinie. Planowana budowa basenu była doskonałą okazją do profesjonalnych badań, które przeprowadziła fundacja Ab Terra.
- Odsłoniliśmy teren o powierzchni prawie pół hektara - powiedział nam w 2020 roku archeolog Tomasz Gawęda. - Spodziewaliśmy się odkryć ślady niewielkiego sezonowego obozowiska, okazało się jednak, że trafiliśmy na pozostałości dużej osady kultury łużyckiej z późnej epoki brązu, sprzed około 3 tys. lat. Osada ta była związana z niewielkim ciekiem wodnym współcześnie uregulowanym, lecz w pradziejach strumień płynął kilkadziesiąt metrów bliżej terenu badań.
Na przebadanym terenie znajdowała się prawdopodobnie część produkcyjna osady. Część mieszkalna zlokalizowana była zapewne w niewielkiej odległości, ale już poza obszarem badań. Na terenie przyszłego basenu archeologom z fundacji Ab Terra udało się znaleźć około półtora tysiąca przedmiotów, głównie ceramicznych.
(jok)
.