Nocna i świąteczna pomoc tylko w Szpitalu Bródnowskim
5 października 2017
Od niedzieli 1 października w całej Polsce zmieniły się zasady korzystania z nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej w publicznych placówkach zdrowia. Teraz, aby skorzystać z pomocy, trzeba udać się do dowolnego szpitala mającego umowę z NFZ. W przypadku Targówka jest to Szpital Bródnowski przy ulicy Kondratowicza 8.
Nocna i świąteczna opieka zdrowotna to świadczenia w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej udzielane od poniedziałku do piątku w godzinach od 18.00 do 8.00 dnia następnego oraz całodobowo w dni ustawowo wolne od pracy. Do tej pory taka pomoc była rozłożona pomiędzy szpitale i różne przychodnie. Dla Targówka były to przychodnia na Pradze Północ przy ul. Dąbrowszczaków 5a oraz Poradnia Rodzinna "Zdrowie" przy ul. Kondratowicza 27b.
Teraz, po wejściu w życie ustawy o tzw. sieci szpitali, zmieniły się zasady udzielania nocnej i świątecznej pomocy. W razie nagłego zachorowania lub nagłego pogorszenia stanu zdrowia w nocy i święta pacjent może udać się po pomoc do dowolnego szpitala mającego umowę z NFZ, niezależnie od tego, gdzie mieszka, i do którego lekarza podstawowej opieki zdrowotnej złożył swoją deklarację. W naszej dzielnicy taką pomoc uzyskamy w Mazowieckim Szpitalu Bródnowskim przy ulicy Kondratowicza 8. Ważne telefony dla pacjentów to: 22 326-57-17 - dla świadczeń ambulatoryjnych; 22 679-88-60 - dla świadczeń nocnej i świątecznej wyjazdowej opieki lekarskiej i pielęgniarskiej obejmującej: Zacisze, Targówek Mieszkaniowy, Targówek Fabryczny, Elsnerów, Utratę oraz 22 749-10-10 i 668-330-910 dla świadczeń nocnej i świątecznej wyjazdowej opieki lekarskiej i pielęgniarskiej obejmującej: Bródno, Bródno Podgrodzie.
Pacjenci chcący skorzystać z nocnej i świątecznej pomocy powinni kierować się ku zadaszonemu wejściu najwyższego budynku szpitalnego (budynek C), które jest usytuowane ok. 50 metrów za Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym (SOR).
Rzecznik szpitala: to dobre rozwiązanie
- Pierwsze dni pokazują, że jest to raczej dobre rozwiązanie. Z rozmów z personelem wynika, że oddzielenie SOR od nocnej opieki jest rozsądne. Jeżeli będzie taka potrzeba, to dodamy tabliczki informacyjne. Moim zdaniem jest to pozytywny punkt całej tej zmiany, rekonstrukcji tego systemu. Absolutnie zgadzam z Najwyższą Izbą Kontroli, która jakiś czas temu opublikowała dane, że około 70 proc. osób przychodzących do SOR-ów w ogóle nie powinny tam trafiać. My oszacowaliśmy, że u nas to jest około 60 proc. Jeśli do nocnej pomocy trafi osoba w sytuacji trudnej, poważnej, wymagającej ratunku, no to mamy SOR. A jeżeli lekarz bądź pielęgniarka, która prowadzi szybką ocenę pacjenta widzi, że to jest osoba np. przeziębiona, no to ewidentnie jest to wyzwanie dla nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej, a nie oddziału ratunkowego. Bywają też odwrotne sytuacje. Z pozoru niegroźna rana, z którą pacjent zgłosi się w ramach nocnej i świątecznej pomocy, może wymagać poważniejszej interwencji chirurgicznej, więc taka osoba od razu zostanie odesłana na SOR, który mamy na miejscu - zapewnia Piotr Gołaszewski, rzecznik Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego.
(DB)