Myślał, myślał i wymyślił... "idealny" sposób kradzieży perfum. Zapomniał o monitoringu

Patrolowcy z Bielan zatrzymali mężczyznę, który w sklepie z kosmetykami przy ul. Podleśnej pojawił się kilka razy. - W ostatnim czasie wyniósł markowe perfumy nie płacąc za nie, a tym samym naraził sklep na straty w wysokości prawie 700 złotych. Wyjmował perfumy z opakowań i wkładał same flakony pod kurtkę - informuje nadkomisarz Elwira Kozłowska.

Co mu grozi za kradzież perfum?

- Wszystkie kradzieże zostały zarejestrowane przez monitoring zainstalowany w sklepie - dodaje policjantka. Pracownicy drogerii rozpoznali złodzieja i powiadomili policję. 37-latek trafił po policyjnego aresztu. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutów. Grozi mu pięć lat za kratkami.

(DB)