Czy na Kępie Potockiej powstanie miasteczko ruchu drogowego? Urzędnicy mają wątpliwości
dzisiaj, 13:53
Czy zaniedbany tor rowerowy na Kępie Potockiej zyska nowe życie jako miejsce nauki jazdy dla dzieci? Mieszkańcy są "za", ale urzędnicy mają poważne zastrzeżenia.
Coraz więcej mieszkańców zwraca uwagę na zły stan techniczny toru rowerowego na Kępie Potockiej. Zaniedbana infrastruktura, przerośnięta roślinność i zniszczone tablice informacyjne powodują, że obiekt traci swoją funkcję.
- Obecna forma zagospodarowania tego miejsca straciła atrakcyjność.
Ścieżka rowerowa z Żoliborza do centrum Warszawy. Są już koncepcje
Kwestia połączenia drogą rowerową placu Wilsona ze Śródmieściem wielu rowerzystom spędza sen z powiek. Jak się okazuje, są już pewne ustalenia odnośnie przyszłej trasy z Żoliborza do centrum Warszawy.
Mieszkańcy zgłaszają, że tor nie nadaje się już do bezpiecznej jazdy - podkreśla radny Łukasz Ostrowski.
Pomysł: miasteczko ruchu drogowego dla dzieci
W interpelacji radny zaproponował, by przekształcić crossowy tor w niewielkie miasteczko ruchu drogowego - bezpieczne miejsce do nauki jazdy na rowerze. Ukształtowanie terenu i istniejąca infrastruktura sprzyjają adaptacji. - Taka inwestycja wspierałaby bezpieczeństwo dzieci i ułatwiała naukę jazdy z dala od uczęszczanych alejek - przekonuje Ostrowski.
Stanowisko ratusza: inwestycja kosztowna i trudna formalnie
Pomysł radnego nie zyskał aprobaty władz dzielnicy. - Teren trzeba byłoby zniwelować, ogrodzić i przebudować, co oznacza wysokie koszty - tłumaczy wiceburmistrz Tomasz Mielcarz.
Dodatkowym problemem jest plan zagospodarowania przestrzennego. Przekształcenie terenu mogłoby naruszyć wymagany wskaźnik powierzchni biologicznie czynnej (min. 90%).
Obawy o bezpieczeństwo w parku
Władze dzielnicy zwracają też uwagę na inny problem: niebezpieczne zachowania rowerzystów w parku. - Otrzymujemy sygnały o zbyt szybkiej jeździe po alejkach. Inwestycja mogłaby pogłębić ten problem - mówi Mielcarz a żoliborski urząd nie planuje dalszych działań związanych z miasteczkiem ruchu drogowego na Kępie Potockiej.
Podobne pomysły już były
Przed rokiem projekt z budżetu obywatelskiego trafił do kosza, bo przekroczył znacząco budżet dzielnicowy BO. Chodziło o wybudowanie największego w Warszawie toru do jazdy na rowerach, hulajnogach, rolkach, deskorolkach, w miejscu starego toru na Kępie Potockiej. Zgodnie z pomysłem, pumptrack na Kępie Potockiej miał być specjalnie zaprojektowanym kompleksem sportowo-treningowym, składającym się z pięciu osobnych sekcji typu pumptrack oraz jednej typu scooter track, o zróżnicowanym stopniu trudności, z przeznaczeniem dla szerokiej grupy użytkowników. Wówczas problemem były pieniądze.
- Projekt w założeniach projektodawcy przekracza limit przeznaczony na projekt dzielnicowy. Przekazano do weryfikacji i akceptacji zmniejszony zakres, tak aby można wyjść na limit kwotowy, ale projektodawca nie wyraził swojej opinii wobec tej propozycji - czytamy w uzasadnieniu o odrzuceniu projektu. A można było przekazać go do miejskiej puli budżetu obywatelskiego, w której jest znacznie więcej pieniędzy.
(db)
.